od pewnego czasu mam mieszane uczucia zwiazane z mozliwoscia wymiany 6502 w atari.
przedstawie swoj punkt widzenia:
1. 'standardowe' dopalki podmieniaja procesor dzieki czemu stare programy zaczynaja szybciej dzialac w.mnie to jest wada - nowe programy powinny szybciej dzialac, stare powinny chodzic jak dotychczas - tak byly pisane.
2. dlaczego 16bit proc (65816) dzialajacy ledwie 3x szybciej od 6502 skoro mozna zaprogramowac fpga tak, ze bedzie 'emulowal' proca 100mhz

coraz czesciej lapie sie na mysli, ze dodatkowy procesor (jakikolwiek) na karcie lub jako rdzen do np vbxe jest lepszym rozwiazaniem.

Dla mnie dopalacz na procku 65.... szkoda inwestować w coś co wyciąga tylko do 14MHz. Projekt Warpa czy F7 - dajmy sobie spokój.
1. Jak już to emulowany FPGA 1000000MHz ale zgodny na 100% z 6502.
2. Albo lepiej koprocesor równie szybki do zadań matematycznych CPU jak i Antica - przygotowujący mu gotowce pamięci obrazu i DL.
Tak czy siak - musi to mieć dostęp do podstawowych 64kB RAMu.

tyle że jeśli dopałka Bob-a jest tak łatwa i prosta w budowie to prawie każdy będzie mógł ją sobie złożyć, jeśli tak, to wróży jej to dużą popularność, na dopałkę Pasia nie ma co liczyć

obawiam sie (dla niektorych to moze byc zaleta) ze dopalacz boba przyspieszy kazdy soft znajdujacy sie w ramie i nie ma znaczenia czy to bedzie os czy gra.

co do konkretnego cpu to wlasciwie nie ma znaczenia jesli zegar bedzie wysoki, tylko przy czestotliwosci rzedu kilku mhz typ proca ma znaczenie.

no i oczywoscie zgadzam sie, ze jesli dopal bedzie prosty w instalacji i tani to zyska popularnosc. ja jednak zwracam sie w strone vbxe i jego (narazie) potencjalnych mozliwosci...

jakoś w przypadku procka zdecydowanie bardziej przemawia do mnie 65c816 niż fpga. Owszem, dla wnikliwych - vbxe mam - lecz tu przesądziła możliwość podłączenia po RGB, oraz wysoka zgodność z oryginałem a nie teoretyczne możliwości karty wynikające z nieistniejącego oprogramowania :). 100.000.000 gigamegaherców mogę mieć w piececie a i tak nie mam, bo i po kiego "grzyba" :)

Niedoczytałem dokładnie wątku na AAge - ale czy konstrukcja typu pięć drutów do płyty plus 816 i kwarc to nie będzie takie MyIDE IYKWIM?

drewniany: a dlaczego 65816 a nie fpga realizujacy te same rozkazy? w przypadku fpga duzo prosciej zaimplementowac taki bajer jak dodatkowy klawisz - nazwijmy go "f7" ;) - sluzacy jako przelacznik. mozna tez sie pokusic o mozliwosc programowego przelaczania w "tryb zgodnosci" - dzieki czemu nowy soft, po wykryciu dopalki, np. na czas wykonywania obliczen bedzie wlaczal "turbo", po czym przed powrotem do systemu - powroci w "tryb zgodnosci". w przypadku fpga mniej trzeba tzw. glue logic.
drac030: jesli bedzie jakis wygodnie dostepny klawisz "f7" sluzacy jako przelacznik - bardzo przyjemnie sie bedzie pracowalo, np. piszac w edytorze przy "starym taktowaniu", a wlaczajac "kopa" np. tylko na czas kompilacji.

Kolejne rozszerzenie bez perspektyw użytkowych. Żeby teraz ktoś siadł przy atari, to oprócz gier potrzebny mu jest internet, a tego ten dopał nie daje, bo choćby nawet - kto rozpisze na niego obsługę stosu tcp/ip. A jeśli nawet, to po co, skoro nikt nie celuje w interfejs z portem LAN.

512 KB to jest nic. Poza tym, nie przesadzasz aby z chęcią upcnięcia do VBXE wszystkiego, co popadnie? Może jeszcze interfejs twardego dysku, covoxa, player mp3 i magnetofon XC12? Bez przesady, to jest karta graficzna, gdzieś się trzeba zatrzymać.

No dobrze, zestaw rdzeni. I jak załadujesz rdzeń CPU, to nie masz obrazu na RGB. Poza tym serio mówię, że 512 KB to jest nic. Dla 65C816 dopiero megabajt liniowej (czyli w gruncie rzeczy 960 + 64 KB) to jest takie przyzwoite minimum.

Ja słyszałem, że celuje. Co prawda na Grzybsoniadzie to słyszałem, ale może coś się już ruszyło.

BTW, Urząd Pocztowy się może przybliżył?

jell: ale na co komu 6502? 6502 przecież mamy. A kora 65C816 masz?