O kutwa.... skojarzyło mi się to z 1536, myslałem że coś jest na szóstej stronie

Zboczenie zawodowe.... a raczej 6502 zamiast kory mózgowej. Tak trzymać Zeniu !

lotharek z UK na Slask , jedziesz przez Polske ?

Bitman - jak dla mnie LOL miesiaca. rzeczywiscie, bede musial o Polske zahaczyc..

ale tak serio to w sumie jest 1600 km z czego 40 na promie do Calais z Dover.

robie ta trase sam w 20 godzin z 2 godzinnym spaniem. teraz jade z drugime kierowca a wiec bedzie szybciej.

autostrady az do Polski, a pozniej wroclaw-katowice a4... po drodze tylko 100 km wertepow.

Moze ktos wie czy jest juz jakas dobra droga w Polsce z granicy POL-NIEM w strone wroclawia ? mieli cos budowac ??

No zostaje ci tylko A4. Jak ostatnio jechalem z Legicy do Krakowa to A4 byla ok, tylko platny odcinek byl zdibiony masakrycznie. BTW. Bylem w Dover 2 miesiace temu w dzien, pozwiedzac. Ladne miasteczko i fajny zamek na szczycie. BTW. W Dover w nastepnym miesiacu rusza testowy dostep do interentu  50Mb/s za 25 funtow ;)

te low cost nie sa juz takie low cost. samolot tanimi liniami np. z londynu do wrocka kosztuje ok 215 funtow a w czasie swiat to juz ponad 300 to normlka. Ale i tak bym wolal leciec niz jechac autem.

No ja sprawdzalem opcje na Swieta Bozego Nagodzenia no i cene np wylotu za tydzien od dzisiaj. Z miesiecznym wyprzedzeniem (od dziasiaj) Ryanair na trasie Londyn-Wroclaw podal mi 65 funtow, a to nie duzo. Tyle ze ja zazwyczaj nie latam z okazji "nie swiat". Ostatnio placilem na tej samej trasie (na przelomie kwietnia/maja) 180 funtow za 2 osoby. Popatrz sobie ile na swieta przelot kosztuje -  305.97 GBP  za jedna osobe. Ja kilka misiecy temu zalatwielm sobie British Airways z Londynu do Drezna za $440 za 2 osboty w dwie storny, bo Ryanair'em kosztowalo 219 GBP za osobe do Wroclawia.

A czym latam ??? Wszystkim czym popadnie. Na trasie USA-UK to zazwyczaj Virgin Airways lub British Airways (troche drozsze, ale dobry standard po drugie mam juz znizki). Do Polski to zazwyczaj tanie line w Londynu, ale jak mieszkalem na stale w USA to roznie, zazwyczaj Lufthansa, Finair lub Swiss air z przesiadkami w Monachium, Helsinkach lub Kopenhadze.

A co do Polskiego LOT'u to jest porazka. Kilka tydzien temu mial sie odbyc lot z JFK do Warszawy (w niedziele), zostal przelozony na poniedzialek, w poniedzalek zostal przelozony na wtorek no i we wtorek sie odbyl. Zreszta lot nie jest tani a obsluga jest kiepska, standard samolotow tez a o wszystko trzeba sie prosic po kilka razy bo panie łaske (wstawilem jakos "ł" bo by wyszlo ze panie stiuardesy robia laske, a na to to juz bym nie nazekal ;-) )  robia.

No bo nie ma. Mozliwosci technicznych na 50Mbit znaczy.
Jak ma byc, skoro teraz scenariusz takiej uslugi musialby u nas wygladac tak:
TP musialaby zainwestowac dziesiatki (albo i setki) milionow zl w infrastrukture, zeby to 50Mb/s bylo mozliwe. Reszta operatorow "alternatywnych" stoi i sie patrzy jako Ci  drogowcy oparci o lopaty. Dzien po tym, jak TP z wielka pompa zaoferowalaby Ci te usluge powiedzmy za 150PLN (choc przyznaje, ze taka cen to raczej s-f), Pani szefowa UKE ciupasem podpisalaby ustawe nakazujaca udostepnic te nowa i pachnaca infrastrukture dla TELE2 z 51% rabatem za "hurt".
Oplacalby Ci sie na miejsciu TP taki interes?
Budowa zdrowej konkurencji - jak najbardziej, ale u nas nie tyle wzmacnia sie konkurencje, co hoduje pasozytow ;)

Ale koncze, bo to juz zdrowy off topic jak na forum atarowskie. Choc ostatnio w Glucholazach po pijaku przy pizzie niezla dyskusja sie wywiazala na ten temat z kims (ale kim to juz nie pomne) znajacym ten rynek od strony Netii... Fajnie bylo :)