1 Ostatnio edytowany przez wojtekS (2006-12-18 20:47:00)

Zakupiłem właśnie po nastu latach bardzo ładnie zachowany pewexowy 65XE, jest nawet polska instrukcję do niego.

Problem jak w tytule.

Z tego co pamiętam po moim pierwszym 65XE (a był to rok 1987 ;) ) to po zakupie na polskich telewizorach było zjawisko takie, że nie było dźwięku. Dawało się atari do serwisu (w Wawie to Karen był, w Krakowie ich filia na Bronowickiej 73) i serwis okonywał operacji "przestrojenia".

W przypadku mojego pierwszego atari dawało to efekt taki, że fonia pojawiała się, natomiast ginął kolor (zaginięcie koloru stwierdziłem dopiero w mniej więcej 1991 roku, wcześniej rzadko kto posiadał Color TV...).

Tutaj problem wygląda podobnie, czy ktoś wie może w jaki sposób Karen dokonywał przestrojenia ? Może dałoby się wykonać manewr odwrotny ?

Wskazówki:

- rozbebeszyłem gadzinę i wygląda na to, że luty od modulatora TV były rozlutowywane,

- na tylnej ściance atari jest otwór na przełącznik na modulatorze TV, w modulatorze przełącznika brak, brak otworu na niego

Poza brakiem koloru super, grałem po raz pierwszy w Raid over Moscow po 15 latach :D :D :D

2

Proponuję olać wyjście telewizyjne i podłączyć komputer do s-video (ew. euro) wg. schematu:
http://www.dereatari.republika.pl/serw.htm#monitor
Efekt - lepsza jakość obrazu.

3

W podanym artykule znajduje się odpowiedź jak przestrajano atari - autor strony osobiście się tym zajmował:

http://www.dereatari.republika.pl/serw.htm#modulator

W tej sytuacji jeżeli wymieniłbym modulator na nieprzestrojony, najprawdopodobniej miałbym i kolor i dźwięk.

Wiem, że przez kabel RGB obraz jest lepszy, ale chciałbym mieć 65XE w 100% sprawne, dla spokoju ducha ;)

Czy ktoś nie ma może takiego modulatora nieprzestrojonego z jakiegoś demobilu ?

4

Dziwna sprawa, odpaliłem maszynę i dziś kolor jest i dźwięk również...

5

Wczoraj był pochmurny dzień i nie było widać kolorów w całej Polsce.

6

Wojtek coś znajdę jeżeli będzie taka potrzeba!

Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające. J. Tuwim

7

Zobaczymy co w kolejnych dniach nastąpi :D

8 Ostatnio edytowany przez wojtekS (2006-12-30 12:16:08)

Kolor i sound wciąż jest :)

Nie wiem, co mu było, może to ma jakiś związek z tym, że komputer był bardzo zimny jak go pan listonosz przyniósł, a ja nie chciałem czekać aż się zagrzeje :)

A teraz kilka fotek tego, co udało mi się zgromadzić (jak na razie ;) )

Piękny 65XE, identyczny z tym, który miałem w 1987 roku :) Nie choruje na żółtaczkę ani trochę :)

http://prelude.club.free.fr/forum/upload/9104101396849566.JPG

Druga strona:

http://prelude.club.free.fr/forum/upload/7864130278076837.JPG

Magnetofon XC12 box praktycznie nie używany:

http://prelude.club.free.fr/forum/upload/8142787322279718.JPG

Cała graciarnia, w niej 130XE które kupiłem za kilka złotych, niestety nie działa klawiatura, więc poszukuję takowej, równiez interfejs SIO2IDE narazie bez opakowania - ale działa bardzo dobrze. Nie chciałem go wbudowywać w samo atari, ponieważ teraz mogę go podłączać do różnych egzemplarzy:

http://prelude.club.free.fr/forum/upload/4323982844482735.JPG

"I feel like a kid in a computer store" :D

Atari: FireBee, (Falcon030 CT60e SuperVidel SvEthlana CTPCI), TT, (520ST Pak030 Frak PuPla Panther), (520ST 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx SC1435), (1040STFM UltraSatan SM124), (1040STE 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx NetUSBee SM144 SC1224), 260ST, 520 ST+, (MEGA ST SM125), (65XE Rapidus U1MB VBXE SIDE2 SIO2PC), (Jaguar SkunkBoard), Lynx II, 2x Portfolio

10

To czas pomysleć nad.... jak go rozbudować

11 Ostatnio edytowany przez wojtekS (2006-12-30 21:08:13)

Już się myśli :) kupiłem modem XM-301 i interfejs 80-kolumnowy w pudełkach, poluję na resztę szpejów.

Teraz to można sobie dla zabawy robić, kiedyś (1987 jak miałem pierwsze atari 65XE) to była zabawa dla bogaczy - atari 65XE + XC12 w pewexie to była równowartość prawie rocznej pensji - koszt z tego co pamiętam $130 atari 65XE $49 XC12. W tym czasie moja mama zarabiała jakieś $15 na miesiąc w IMGW. 130XE to już był koszt około $220, tyle mniej więcej kosztowała stacja dyskietek XF-551. Joystick kosztował coś około $7.

Jak mi wujek  kupował w pewexie (wujek z tzw. drugiego obszaru płatniczego był) na ul. Stawki, to przepraszam za stwierdzenie, ale myślałem, że się tam spuszczę im na ladę...

Rok później dostałem od tegoż wujka 250 dolarów, za które miałem kupić sobie stację dysków do atarki, losy potoczyły się jednak inaczej, kupiłem przywiezionego z DDR simsonka skuterka - jak jechałem nim z giełdy, ludzie oglądali się na ulicy - to były dziwne czasy.

Decyzja była trafna jednakże, sprzedałem go 6 lat później za około 600 dolarów :)))) co było 1/4 ceny mojego pierwszego samochodu.

A dziś - kupa śmiechu, atari + XC12 = 51 zł na allegro, drugie 130XE w sumie wyszło za dopłatą dla mnie, bo co prawda klawiatura nie działa, ale cena zakupu była 25 zł z szipingiem za 130XE + magnetofon i kartridże, które sprzedają się na allegro właśnie, osiągnęły już razem 80 zł :)

Moja idea jest taka, żeby zebrać ładny zestaw XE i zachować go kolejne 20 lat dla mojego rocznego synka Jasia. Ja też się teraz bawię grami, w które grałem mając 15 lat. To straszna frajda 20 lat później.

Kupiłem równiez od kolegi Pigooła'y interfejs SIO2IDE ponieważ rzadko które kasety dziś działają, a za 20 lat to już pewnie żadna nie zadziała. Interfejs pozwala bezpiecznie przechować soft na następne lata. POLECAM !!!