W końcu udało mi się skompletować w jednym miejscu cztery rzeczy: zasilacz od pieca, małe atari, monitor oraz tę stację (dla tych, co są nie w temacie: http://atariki.krap.pl/index.php/D.8002_HS ). Wyniki badań:
1) Stacja chodzi w szybkiej transmisji, w trybie UltraSpeed. Żeby to uzystać, mikroprzełącznik nr 2 trzeba przerzucić w pozycję OFF. Dzielnik Pokeya przy tym ma wartość $0A (52 kbps).
2) Rozpoznawane rozkazy:
a) zestaw standardowy: !, ", P, R, S, W
b) PERCOM: N, O
c) Ultra: ?, f
Nie jest to więc nic specjalnego. Jedna ciekawostka: komenda formatowania rzeczywiście zwraca listę wadliwych sektorów. Pierwszy raz widzę stację, która to robi.
Natomiast bardziej szczegółowe testy - np. przeplotów i ogólnej pracy - dośc utrudnia fakt, że napęd Elektronika MS 5311 zachowuje się jak Leonid Breżniew pod koniec kadencji, tzn. niby się rusza, ale w rzeczywistości jest już trupem. Nie udało mi się tym czymś sformatować dyskietki w żadnej gęstości, za każdym razem wychodzi masa badsectorów (te same dyskietki bez problemu formatuje CA-2001, więc są dobre).
Nawet jeśli na takiej częściowo sformatowanej dyskietce zapisze się katalog, sama ta operacja powoduje zbadziewienie sektorów, do których się coś zapisało, a które poprzednio dawały się odczytać. Nawet jeśli zaś nie, to często dane zapisane na dyskietce mają mało wspólnego z tym, co miało być zapisane (np. w bootsektorze widać nazwę dysku, albo kawałek, ale tak poza tym jest tam zupełna, losowa sieczka).
Mgliście przypominam sobie z pisma "Komputer" pod koniec lat 80 jakieś kalumnie na węgierskie stacje do Juniorów, wyposażone chyba własnie w ruskie napędy Elektronika, że hałaśliwe i zawodne. Faktycznie, napęd chodzi głośno jak sowiecki traktor. Może więc jego niedomagania nie wynikają z wieku i zużycia, tylko z tego, że jego przeznaczenie od początku było takie samo, jak Związku Sowieckiego (tzn. wkurwianie ludzi).
Konkluzja: w obecnym stanie, jeśli nie uda się wymienic napędu, stacja nadaje się wyłącznie do zafoliowania.
KMK
? HEX$(6670358)