Po długim poszukiwaniu, znalazlem Lasermanie w postaci .atr, ale nie jest ona zhakowana. Zabezpieczenie ujawnia sie tym ze po rozwiazaniu pierwszej planszy nie da sie wjechac pojazdem do wyjscia.
Czy ktos ma zhakowana wersje ?

Ze scenariusza do polskiej gry:
"Ten Twój kumple może na żywo komentować, gęsto ci się dzieje."
Co autor miał na myśli ?

2

posiadam takową wersje, ale  jest mały problem jak się włączy trainera i przeskawianie plansz to się czasami sypie. Poza tym  chyba jest ok.

3

Napewno dobrze dziala wersja w ktorej na stronie tytulowej jest "Wersja AST: Tomasz Pecko" :).
A przeskakiwanie planszy jest w oryginale, nic nie trzeba wlaczac, moze ktos "przekombinowal" robiac trainera.
W grze bylo dosc przemyslne zabezpieczenie, ktore objawialo sie wlasnie jej dziwnym zachowaniem, jak jjakis "hakier" nie potestowal po "zlamaniu", to mogl wypuscic niedzialajaca prawidlowo wersje. Sprawdzana byla np ostatnia wartosc z rejestru transmisji szeregowej, a sama gra probowala robic zapis na celowo uszkodzonym sektorze dyskietki (bylo widac naciecia).
W kazdym razie nie wystarczalo freezowanie (pewnie taka wersje posiadasz), trzeba bylo troche poprogramowac. Mi zajelo to pare dni analizy kodu (pamietam, ze akurat chory bylem i mialem czas), a nie mialem freezera.

Bla bla bla bla, bla bla bla. Bla bla bla - bla - bla. Blabla bleee.

4

Pecuś a co z waszym Sokobanem (chyba dobrze napisałem) w którego pogrywałeś na LL2002 .... możesz podać jakiś przybliżony termin
upublicznienia ?

Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające. J. Tuwim

5

Pewnie zaraz niedlugo po oddaniu mi upgrejdnietej Kaliforni :)

Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.

6

Wszystko w swoim czasie!
A tak serio to sorry za spore opoznienienia, ale dalej mi grzyb lezy.
Najgorsze ze z powodu uszkodzenia (co jakis czas zmienial sie jeden bit w RAMIe w jednej z komorek) wiele moich archiwow, ktore robilem na tym "komputerze" nadaje sie... no wiecie gdzie.
Zmienilem juz plyte glowna, dzis zmienilem pamieci... i dalej to samo - cholera, pozostaje procek, a kasy juz brak.

Niestety niewiele moge na tym "komputerze" zrobic, bo nie wierze w wyniki. Jak widac czasem cos z niego napisze najwyzej.

Ma to dobre strony takze - pisze na Atari conieco :), tyle ze jednak latwiej mi sie programy Atarowskie na grzybku pisalo...

Bla bla bla bla, bla bla bla. Bla bla bla - bla - bla. Blabla bleee.