sqward: ale kiedy ja nie mowie, ze kata nigdy nie sluchalem; powiedzialem przeciez, ze zespol jest kultowy, ale po prostu nie jestem w stanie z czystym sumieniem ich obecnie polecic.
Natomiast Twoje stwierdzenie, ze metal jako gatunek z zalozenia jest ubogi uznalbym za lekko ryzykowne;
owszem - mnostwo kapel tworzy kawalki na podstawie jednego riffu a ludzie pieja z zachwytu i szaleja na koncertach (bo jest czad i ogolnie ogien z dupy), jest jednak troche zespolow starajacych sie wysilic troche bardziej mozgownice.. niektorzy lekko jazzuja, inni kombinuja z elektronika i czasem cos z tego wychodzi.
Metal jako taki juz w modzie nie jest.. a wiadomo, ze nic sztuce tak nie szkodzi jak rozglos. Nieliczne kapele zyja tylko i wylacznie z muzyki, dzieki czemu zmienia sie troche podejscie do tego gatunku - 'skoro gramy nie dla kasy (czyt. mas) to moze by cos przykombinowac'. Dobra, nie bede sie wiecej rozwodzil bo kazdy wie o co mi biega.
Edit:
Mikey: o Dream Theater juz mowilem
Tatqoo: zespol Death ma wokal growlujacy, ale jeszcze sie da z tego cos zrozumiec. Uwierz mi, sa zespoly ktore ktore chyba nagrywaja niedzwiedzie na rykowisku a nie siebie. Jezeli Cie na pierwszy rzut ucha odrzuci to sprobuj wrocic do tego po czasie. Nie znam innej kapelki (oprocz wspomnianego Control Denied, ale za to jest odpowiedzialny ten sam czlowiek) grajacej w tym stylu; no i ta technika..
aha.. z ciezkich kapel deathowych to jeszcze Sinister sie nadaje (pamietam szok jak na metalmanii 2003 wyskoczyla nowa WOKALISTKA.. taka niepozorna babeczka.. uh, miazga) no, ale skoro trudnosci ze zrozumieniem tekstu sa dla Ciebie wystarczajacym powodem, zeby nie sluchac to z gory uprzedzam :)
