Pierwszy jest NAJLEPSZY , czekamy na drugiego niemniej DOBREGO. :D

Mirus - staram sie zorganizowac cos w Krakowie, lecz nie jest to tak "proste" jak ostatnio. Namierzam lokal w centrum miasta, chyba ze sztaba zrobimy u LISA - taka opcja tez byla. Obaczymy. Ja jestem za, ale do czasu, gdzie nie ma konkretow - nie ma o czym mowic (najlepiej) :)

co musi być ?? -zależy. Zdarza się, że organizator zapewnia możliwość umówienia się w jednym miejscu, gdzie każdy na własny koszt pije to - co może, lub - organizator zapewnia lokal, sprzęt, a nawet się zdarza, że nieco darmowych browarów (co się raz do za przeproszeniem "kupy" udało razem połączyć :) ). Ogólnie dziwne pytanie :D - sztab, to sztab -> impreza; niekiedy coś więcej a party to party; i tu już nic pisać nie trzeba.

Hehe - to można by powiedzieć, że namiastką sztabu jest Atariada  :twisted:  :twisted:  :twisted: -

W sumie, no właśnie. Widziałeś PIN sztaba, gdzie ludzie grali po LANie na atarkach? Bo ja nie (może dlatego, że na żadnym sztabie nie byłem). Przez tyle lat nikt u nas nie zmontował tej sieci, więc z szacunkiem dla Pepików!
W sumie to pierwsze Atari z CD-ROMem też na Atariadzie widziałem.