1. ... ha, ja nawiążę do pewnego wydarzenia z któregoś pięknego Lasta, na którym to było 12 osób. Chodzi oczywiście o incydent z Yezusem. Proponuje Compo: Bieg na czas, gdzie obiektem docelowym jest Lizard, po schwytaniu osobnika; należy przerzucić go przez ramię (tak aby się nie połamał) i dobiec z nim do najbliższego Waskowego śmietnika, który zwylke znajduje się na partyplace. Finalnie punkty są zaliczone w momencie, gdy schwytany osobnik zostanie umieszczony głową w dół w śmietniku.

1. Drugie kompo nazywa się Mr. PAC-MAN (WASK-MAN). Chodzi w nim o to, iż gracze zaopatrzeni w istniejące na partyplace składane krzesła usiłują wykonując zajadliwe ruchy odnóżami krzesła pochwycić uciekającego Waska. Zwycięzca ma darmową wejściówkę.

Faktycznie można zmienić jeszcze nieco zasady gry i do regulaminu WASK-MAN'a dopisać punkt o rzucie Dżojstikiem do celu. Celem niech będzie lokalna mównica; konkurs odbędzie się w trakcie oficjalnego otwarcia LataLudzikuff 2002, czyli w trakcie przemowy początkowej. A co na to sam zainteresowany? hehehehehehe;-)

.... a i jeszcze jedna propozycja. Przecież mównicę mo(sz)żna zataszczyć do Pizzerii i wygłaszać przemówienia. Kto bez poważnych obrażeń ciała będzie przemawiał dłużej niż 5 min. będzie mógł (a raczej organizator imprezy mu pozwoli ... hehe) wymusić na biednej kasierce zwrot należnego podatku, oraz prowiantu zawartego w pomieszczeniu zwanym dalej zapleczem pizzerii PizzaOpalenizda.
Ufff;-)

Dobra, to tyle, bo niebawem zwijam się do Waskownicy.

Wyjazd ok. 13:00; skład -> Nietoperek, Epi, Pinokio.