Pisze aby ostrzec wszystkich, ktorzy cosik sprowadzaja z USA. Wlasnie odebralem paczke z Atari 1200XL na ktora czekalem... 10 tygodni!!! Paczka byla (miala byc) wyslana jako AIRMAIL 3 lipca. Nadawca zaplacil jak za lotnicza na co mam druk. Lotnicza paczka idzie 5-10 dni, zwykla 6-8 tygodni ta szla 10. Juz odzalowalem te paczke, chociaz bylbym w plecy ponad $120. Nadawca na moja prosbe zdazyl juz miesiac temu reklamowac przesylke w USPS. U mnie na poczcie pani stwierdzila ze "nie ma przeciez zadnej nalepki" czy uwagi cze to paczka lotnicza. Rzeczywiscie nie ma - wina jest po stronie USPS.
Takze jak cos sprowadzacie to proscie wyraznie zeby ndawca dokladnie dopilnowal odpowiedniego trybu nadania paczki i wszystkich naklejek.
PS. Na inna paczke, tez nadana airmail z USA czekam 6 tygodni... Niestety byla nieubezpieczona wiec mam nadzieje ze jednak dojdzie... w pazdzierniku.