Pisząc ten temat ciagle nie moge uwierzyć że moje XF 551 przestało działać... Otóż złamałem zasade że jak coś działa to nie należy tego rozkręcać i postanowiłem wykąpac moją stacyjkę bo juz się nie dało na nią patrzeć.
Powiem tylko że przed zabiegiem działała bez zarzutu, a teraz nie działa wcale. To znaczy po odpaleniu zgłasza się jak zwykle zgrzytnięciem i mignięciem diodki, przy wyłączaniu czasem nawet zakręci dyskietką, ale po odpaleniu kompa z wciśnietym Option'em nic się nie dzieje i atari przechodzi do self testu jakby stacja nie była wcale podłączona.
Wina kabla SIO to nie jest bo sprawdzałem na 3 róznych. Jeśli chodzi o sposób czyszczenia to obudowe umyłem. Elektronikę atarowską oczyściłem tylko pędzelkiem (może włosie z bobra przewodzi ładunki elektrostatyczne, nie wiem już wszystkiego się łapię...) natomiast samej stacji pecetowej nie ruszałem wcale mimo iż była chyba najbardziej zasyfiona i kusiło mnie żeby ją rozebrać...
POMOCY !!! Co mogło paść ? Co mogłem zepsuć ? Czy ktos podjąłby się przeglądu i serwisu? A może jest jakaś metoda aby samemu zdiagnozować co jst nie tak?
Nowa obudowa dla 800XL - zostało 36 dni Niewiele ponad miesiąc do końca kampanii.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
4th Atari ASCII Compo - wyniki Dostępne są już wyniki tegorocznego ATASCII Compo.
thing neo 1.60 Olivier Landemarre wydał nową wersję desktopu Thing.