Szanowni państwo! Na moim zegarku jest 13:40 i melduje posłusznie, że za jakieś 10 minut wyruszam z tatą w drogę do Ornety. Mała prośba-schłodzicie dla mnie jakieś karmii? :)

grzybson/SSG^NG

2

No! :)

3

0,5% - też to lubię. ;)

A może tak crazy compo "Boguś, co Ty wiesz o Karmi"?

4

Fajnie masz a ja muszę siedzieć w robocie do 18:00 - potem szybkie pakowanie i pewnie dopiero o 20:00 uda mi się wyrwać z miasta autkiem w stronę atarowskiej stolicy....

Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające. J. Tuwim

5

A ja juz po pracy!!! Jeszcze tylko po Meva, po Havoca, jak root da to i po Maziego (nic pewnego) i jestesmy w Ornecie.

PS. 300. post to dobra okazja, zeby oznajmic, ze juz wyjezdzamy :)

Prawdopodobienstwo, ze dotre na jakis zlot jest odwrotnie proporcjonalne do czestotliwosci marudzenia przelozonego i wprost proporcjonalne do czestotliwosci marudzenia brata.

6

"Fajnie masz a ja muszę siedzieć w robocie do 18:00"

Jak już go chwalisz, bądź komunistą, i mnie przynajmniej pożałuj - ja to nawet nie wiem w którą stronę autobusem jechać do Ornety. :( Ale bym se pojechał na jakąś oazę, tylko nie wiem czy coś będzie - Opalenica czy inne coś to się szykuje?