Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
4th Atari ASCII Compo - wyniki Dostępne są już wyniki tegorocznego ATASCII Compo.
thing neo 1.60 Olivier Landemarre wydał nową wersję desktopu Thing.
VIII. Basque Tournament of Atari 2600 Kolejna relacja, wśród otrzymywanych od naszego przyjaciela Egoitza z Kraju Basków.
atari.area forum » Zloty » kto i po co;)
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Orneta sie zbliza;) (ale odkrylem)
i mam pytanie kto czym jedzie z warszawy lub przez warszawe.. moze jeden duzy "sznurek samochodow" i kto by w nich jechal.
ZAJAC (chyba jedzie pelgotem)
AS (loplem)
JA (albo lopel albo pelgot -nie wiem czy As czy Zajec mnie zabierze:)
i kto by byl chcial jeszcze jechcac z nami (kosz paliwka by byl mniejszy:)
czekam na odp,
Miker, Lewis, Wilson, moze wy?
ja jade LT. auto moje martwe.
Niestety nie wiem jeszcze czy uda mi sie pojechac we czwartek.
ja pewnie tez LT :) o ile bede z wawy jechal.
hmmm jak by sięktoś pytał to mam vw a nie łopla!
tylko żeobecnie auto się całe lakieruje! ;)
A jak już mi się polakieruje i zdąrzą mi silnik poskładać to jadę swoim...
Mały mogę ciebie zabrać :twisted:
Ja pewnie tez LT. Moje auto rowniez martwe, choc jest duza szansa ze w przeciagu miesiaca bedzie smigac - mimo to wybieram LT z wawy :twisted:
główna przewaga samochodu nad LT jest taka, że po party można się zatrzymać gdzieś na rosołek :)
Jak rowniez i przed party... Tylko po co komu rosolek, skoro trzeba po trzezwemu za kierownica zasiasc ;)
no tak, ja zawsze miałem dobrze, X był szoferem :)
Ale teraz skoro i ja mam prawko pewnie byśmy losowali kto przed party a kto po.
także, LT :)
Prawdopodobnie bedziemy jechac z Pecusiem citroenem saxxxo - male spalanie, ale i mala pojemnosc wnetrza - od biedy moze ze 2 osoby by jeszcze weszly. Niestety jako lud pracujacy miast i wsi bedziemy raczej jechac w piatek w nocy...
pozdrawiam,
pawel /pirx/ kalinowski
a ja jak zwykle, bo wygodny jestem i chce wracac z ornety w stanie wskazujacym, szukam transportu czterokolowego. moze tata by sie wybral ta swoja piekna czerwona astra ?!? w sumie to mam nadzieje ze bedzie tak jak w zeszlym roku - gang samochodowy na petli tramwajowej :)
... sek w tym ze jeszcze chce jechac moja kuzynka - paula, ktora zawsze do ornety przyjezdzala, i byloby fajnie jakby dla niej sie tez m-ce znalazlo :)
reasumujac zglaszam chec wyjazdu dwoch osob z warszawy samochodem i szukam m-ca. oczywiscie dorzucamy sie na: benzyne/gaz/rope/koks/wegiel drzewny/denaturat/olej rzepakowy/klej biurowy "bolek i lolek"/ocet stolowy marki "truskolasy"/mazut /tanie wino spirytus/polej ... znicz jest za lawka/itd. itp.
Prawdopodobnie bedziemy jechac z Pecusiem citroenem saxxxo
To wezcie tez moja stacje oraz lewisa stacje :)
Ale zrobionom... :D
Co do jechania. W sumie mi bardziej spowrotem pasi autem a na party to pewnie LT.
ja pewnie pojade LT.
chyba, ze jakiś miły i szlachent ziomal z krakowa zabierze niewiaste (;p) swoją limuzynką ;D.
(a za rok na ornete zabieram swoim brum brumem pare osób ;p - o ilemi dadzą prawko XD -bedzie carmageddon!! ;p)
Ja planuję jechać w czwartek!
-tak aby być w Ornetce na "podwieczorek"... :P
Mały Zając i reszta jedziemy w czwartek? :idea:
Proponują pisać kto kiedy jedzie
jade LT. ale jak ktos z powrotem bedzie mial wolne miejsce to rezerwuje!! :)
Ja też optuję za LT (no bo jakbyż inaczej) :!: :D
Tyle, że też wolałbym 4-ma kółkami wracać... :)
Samolotem !
Pociąg fajny jest,
można sobie pobiegać,
wypić z kumplem można też
i zdemolować jakiś przedział.
Ok. Ostatniego nie popieram, ale... :twisted:
Jadę jak na porządnego scenowca przystało - pociągiem. Mam nadzieję, że spotkam tam ekipę w liczbie > 0 (czyt. wsiądę do tego, w którym będzie więcej partyzantów).
Chyba wam w koncu 4 kolek braknie. :) Nawet przy kierowcach tego nie wspominajcie. Wychodzi na to, ze wszyscy oprocz nich beda siedzieli w LT :> Moze caly autokar wynajac? :))) beda 4 kolka i wszyscy beda zadowoleni, najlepiej jakis robotniczy :ppp
A autokar to niezła myśl, a wbrew pozorom - powinien wyjść tanio.
Ja niestety prawdopodobnie pociągiem w piątek wieczorem/w nocy - out of money ;(
AS ja to moge i we wtorek jechac... :D
nic nie chcę mówić ale od poniedziałku mam urlop ;)
Natomiast pomysł z autokarem bardzo fajny........
z racji że mi się nudzi w pracy:
http://www.kanar.przewoznicy.com.pl/index.php?nd=main
1.80 zł za km brutto! (czyt. bez faktury 8) )
do Ornety jakieś 260km = 470zł (podzielić przez ilość chętnych i może się zrobić śmieszna suma :P ).....
autokarek 20 miejsc (klima - chyba nie będzie nam potrzebna ale jest! )......
koszt sądzę że raczej śmieszny....
Autokarek może zrobić jeszcze "wycieczkę" po wawie i zebrać partyzantuffff......
Pić w nim też można tylko w miarę "qlturalnie"...
I co wy na to?
a ciekawe ile by kosztował jakiś autosana :twisted: :twisted: :twisted:
dobra Asiak to 3mam Cie za slowo i jedziemy w poniedzialek:) gadalem juz z dziewczynami i powiedzialy ze nas przekimaja:D wiec nocleg mamy:D
he he he....
nie wiem tylko czy wyrobię finansowa na tygodniową "balangę".....
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
ale jak się bawić to się bawić...
Mały spox... Odezwe się do Ciebie w poniedziałek to się jeszcze wszystko obgada :twisted:
1.80 zł za km brutto! (czyt. bez faktury 8) )
do Ornety jakieś 260km = 470zł (podzielić przez ilość chętnych i może się zrobić śmieszna suma :P ).....
A czy do tego nie nalezy tez doliczyc drogi powrotnej? Jesli nie to bylby calkiem niezly pomysl ;)
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
atari.area forum » Zloty » kto i po co;)
Wygenerowano w 0.031 sekund, wykonano 63 zapytań