Pacjent: stacja 1050. Włącza się poprawnie, komputer ja widzi ale przy próbie wczytania czegokolwiek są błędy. Po otworzeniu i uruchomieniu od razu słychać, że coś jest nie tak z obrotami: bez dyskietki silnik kręci się równo i poprawnie ale po włożeniu dyskietki i zamknięciu dźwigni nagle zaczyna zamulać, jakby obciążenie było zbyt duże. Zmierzyłem napięcie za regulatorem. 7812 i "w stój" jest tam idealne 12V, jeśli silnik się kręci bez obciążenia to też jest 12V ale jak w stacji jest zamknięta dyskietka to napięcie spada do 10V a nawet poniżej, pod 9V.
Wlozylem do tej stacji inny napęd ze stacji niesprawiającej problemów - wszystko jest w porządku - czyli elektronika jest ok i to nie jest wina regulatora ani ustawień prędkości obrotowej.
Włożyłem sam napęd że szwankującej stacji do elektroniki stacji sprawnej - ponownie problemy z prędkością obrotową.
W obu przypadkach użyłem porządnego zasilacza 30VA, który na stacji sprawnej nawet się nie jest w stanie spocić.
Moja diagnoza: zabrudzony grafitem silnik, zgodnie z tym co w dokumentacji na swojej stronie pisze Jer https://jsobola.atari8.info/dereatari/s … 0mechaniki
Dobrze kombinuję? Jest jakaś inna możliwość?
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.