Niezle. 62 aktywnych atarowcow.
Walka (a może poszukiwania?) idzie o mityczny elektorat centrum, wielki niemowa demokracji, na ten moment głos zabrał żelazny elektorat :]
... do 5x sztuka :P
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
4th Atari ASCII Compo - wyniki Dostępne są już wyniki tegorocznego ATASCII Compo.
thing neo 1.60 Olivier Landemarre wydał nową wersję desktopu Thing.
VIII. Basque Tournament of Atari 2600 Kolejna relacja, wśród otrzymywanych od naszego przyjaciela Egoitza z Kraju Basków.
atari.area forum » Software, Gry - 8bit » 64Kb/320Kb/1088Kb czyli gównoburza w natarciu
Strony Poprzednia 1 … 16 17 18 19 20 … 24 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Niezle. 62 aktywnych atarowcow.
Walka (a może poszukiwania?) idzie o mityczny elektorat centrum, wielki niemowa demokracji, na ten moment głos zabrał żelazny elektorat :]
... do 5x sztuka :P
1. Pytanie w sondzie jest tak zadane, a odpowiedzi do wyboru tak dobrane, że można mieć problem z wyborem. Ja długo odwlekałem i w sumie zagłosowałem bez przekonania. Jak Gowin "zagłosowałem ale się nie cieszyłem" ;) Pewnie sporo osób nie chce odpowiadać z podobnego powodu. Albo im to wisi bo mają zarówno fabryczne jak i rozbudowane komputery i uruchomią każdą produkcję.
2. Temat wątku od razu zasugerował poziom dyskusji. Szkoda. Mógłby przynajmniej być na końcu " ;) "
3. Wynik takiej sondy pewnie zmieni podejście niewielu Twórcom dużych produkcji. Twórców małych produkcji problem wielości RAM mało dotyczy. Twórcy dużych i trudnych technicznie produkcji musieli już zdobyć bogate doświadczenie w łatwiejszych projektach, więc przy tych obecnych dużych projektach wiedzą już sami co robią (bez wątpienia więcej niż większość głosujących) i musieli przemyśleć wiele argumentów za i przeciw 64/128kB czy postawieniem wymagania na rozszerzoną pamięć.
4. laoo, solo - szacunek. Nie przejmujcie się.
5. Osobiście to wolałbym, kiedy to tylko technicznie możliwe, aby gry nie wychodziły jedynie na fizycznych kartridżach. Wolę mieć wetknięty jeden flash-cart i jakieś SIO2xxx i z nich uruchamiać obrazy/pliki .car, .xex, .atr, zamiast co chwilę wyłączać komputer i wsuwać i wysuwać różne carty.
Oczywiście Twórca ma prawo wydawać grę komercyjnie, bez wersji darmowej. Jego/jej sprawa. Najwyżej nie kupię. Zdarza się że kupuję (Laura, 07..., Rescue ..., Pac-Mad, ...).
Oczywiście Twórca ma prawo wydawać obok wersji darmowej elektronicznej "wersję kolekcjonerską" Zdarza się że kupuję.
Oczywiście Twórca ma prawo napisać co chce i jak chce mając gdzieś do kogo dzieło dotrze :) A może dzieło się obroni nawet uruchamiane na OS/B w A800 z prawego kartridża :)
To moja opinia. Nie będę dyskutował tutaj pisemnie dlaczego mam taką :) Co innego gdzieś, kiedyś przy napoju :)
Niezle. 62 aktywnych atarowcow.
65, to by tłumaczyło dlaczego kojarzę większość nicków ;)
Następna okrągła to 128 :)
w pewexie:
- mamo kup mi atari, obiecalas...
- poprosze komputer szanowny panie ekspediencie
- sluze uprzejmie, oto atari. wysmienity prezent dla calej rodziny. a tu ma pani numer do pana Miecia, ktory przylutuje do tego wspanialego zakupu odpowiedni scalak aby mozna bylo uruchamiac gry i progrgamy.
- dziekuje
- prosze
Po godzinie:
- Halo, czy to pan Mieciu?
- Przy telefonie.
- Scalaka pan przylutujesz?
- Przylutuje. Pińcet będzie.
- Więcej niż komputer?
- Jak się chce pograć, to trza doinwestować.
- No dobra... I wtedy już wszystko będzie działać?
- Prawie.
- Jak to prawie?
- No oprócz gier xxl-a, a także tych które są na compyshop'a, no i może jeszcze tych, które wygrywają w konkursach międzynarodowych.
:)
hehe :D
... do 6x sztuka ;P
Rozszerzenia, wszędzie rozszerzenia...
Expandofobia :)
No i mamy konflikt pokoleniowy - między starą demosceną, a neo retrosceną (wszelkiej maści sentymentaliści, kolekcjonerzy, folijkarze) :)
Po czym wpadli z siekierą i rozwalili dziada za ladą i całą budę peweks, bo zupa była za słona... A nie, sorry - bo w C64 stacja wolna była bez jiffy dosa i magnet bez cartridge final też beznadziejnie chodził. Trzeba było nonstop kręcić głowicą. W dodatku w bajtku pisali o REU do C64 z ekstra ramem 128, 512 a nawet 1MB ram za grubą kasę.
Potem, nim zajechała milicja poszli do znajomego marynarza po Amstrada 6128 z kontrabandy, bo on miał i flopa i monitor w zestawie... jak i 128kb świeżego ramu. A co było dalej to już kto inny opowie.
- ale jak pani zyczy to za pol ceny wezme to atari, plus to pincet za uzywanego comodore. dziala wszystko bez przerobek
- ale zesmy zrobili interes z tym atari synek... a zabieraj pan ten syf i daj comodore
I Mieciu sprzedał dziecku Commodore Plus 4 bo był stary cwaniak :D
... 7x coś tam
No i mamy konflikt pokoleniowy - między starą demosceną, a neo retrosceną (wszelkiej maści sentymentaliści, kolekcjonerzy, folijkarze)
Raczej wielki powrót licznej, wielkiej i mocnej grupy prawdziwych Atarowców, obok niszowej, dziwnej i kąpiącej się wiecznie w sosie własnym demosceny :)
To ci prawdziwi Atarowcy z dawnych czasów byli prawdziwi. Demoscena to późniejsze zjawisko, które na jakiś tam czas zajęło miejsce Atarowców kiedy ich przez te wszystkie lata nie było. Teraz mamy coś w rodzaju powrotu króla :)
Wiem, wiem, popłynąłem :)
- pani kochana... to jest podstawa, dzis jeszcze nic ale za pare lat... jak lokata
LOL :D
... 8x już ja wiem co
Pan Mieciu tego dnia zmęczony już odebrał telefon. Jakaś kobieta się tam wywnętrzniała, że coś tam z estradą nie współgra... Pan Mieciu zatrybił po dłuższej chwili i odparł:
- Paaaani kochana, gdzie na scenę z magnetofonem?
- A syn cuś mówił, że dworzec dysków czy coś by tam potrzebował...
- Raczej stację pani szanowna raczy mieć na myśli?
- Tak, tak, właśnie.
- To na scenę też nie nadaje się. Trzeba polutować kilka nowych scalaków i hadedezespartom wsadzić. Będzie pińcet, zapraszam :)
Raczej wielki powrót licznej, wielkiej i mocnej grupy prawdziwych Atarowców, obok niszowej, dziwnej i kąpiącej się wiecznie w sosie własnym demosceny
raczej powrót ludzi, którzy przez ostatnie 30 lat Atari miało w dupie :) hahahahahh
Nie samym Atari człowiek żyje :) Był czas na Atari, był czas na inne sprawy. Teraz jest znowu czas na Atari. Ja tam tych 30 lat nie żałuję :)
Sikor, jeszcze był Lynx Quest, finalna wersja wyszla jakoś tydzień po konkursie.
W ankiecie brakuje 128kb, powszechnie wiadomo, że Atari 130XE jest szczytowym osiągnięciem ludzkości :)
Co do wymagań sprzętowcyh 'portów' - im miejsze tym lepiej, ale jedynym parametrem liczącym się jest wierność oryginałowi.
- ale jak pani zyczy to za pol ceny wezme to atari, plus to pincet za uzywanego comodore. dziala wszystko bez przerobek
- ale zesmy zrobili interes z tym atari synek... a zabieraj pan ten syf i daj comodore
ADMIN? Proszę zbanować tego Pana.... :-)
No i przez chwilę poczułem się prawie jak król wracający do domu po blisko 20 latach ;) Po czym @Pin sprowadził mnie na ziemię :D
Sikor, jeszcze był Lynx Quest, finalna wersja wyszla jakoś tydzień po konkursie.
Tak, wiem, ale to akurat było ukończone nieomal w terminie (drobne poprawki zawsze się mogą zdarzyć, fakt), poza tym - to było w konkursie online, o ile pamiętam. Nota bene całkiem całkiem pozycja na Lynxa. I chwała Wam za to, bo lynx też jest ciekawą konsolą.
Strony Poprzednia 1 … 16 17 18 19 20 … 24 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
atari.area forum » Software, Gry - 8bit » 64Kb/320Kb/1088Kb czyli gównoburza w natarciu
Wygenerowano w 0.025 sekund, wykonano 57 zapytań