26

jak tam Azbescie przygody z agilerami na dworcu? mialeś sporo czasu na mały romansik z tą britnej z dworcowego tunelu...niezle jej taniec wychodził... :lol:  :P  ;)

gep/lamers^dial

27

Gep, jasne... :)
Nie, no powazniej to z oczywstych powodow nie zagadalem z ta tancerka (ona potrafi mowic?) za to dosiadlem sie do tej japonki co to ja na dworcu spotkalismy :^)
Relacja z ponad godzinnej rozmowy? Alez prosiem :)
Swoja droga to ciekawe jak tam riltajm txt ze sztabika - chyba tez sie czasem rozpisywalem :)
No wiec...

Okazala sie calkiem sympatycznym ziomalem do pogaduchy...
Porozumiewalismy sie miksem angielskiego, niemieckiego i migowego. Ale ona chyba jednak wolala niemiecki (za to ja wrecz przeciwnie :)
Obecnie mieszka w Berlinie (od roku) ale za miesiac wraca do domu czyli do Tokio. W Berlinie pracuje jako kelnerka, jest samotna i wszystkie zarobione pieniadze przepieprza na jezdzenie po swiecie (ostatnio byla w Portugalii, Holandii, Czechach no i w Polsce). Stara raszpla - ma 33 lata :)
W Japonii skonczyla literature ale nigdy nie pracowala w zawodzie.
Nie lubi mangi, uwaza to za dziecinade (Gep, no offence :)
Woli za to mocne piwo (pila Eb Strong) i sporo pali (Marlboro, pali chyba wiecej niz Klaf).
Lubi Morning Musume. Ogolnie, gdy rzucilem z rekawa kilka nazw wykonawcow jpop byla w lekkim szoku.
Co dziwne, nie sadzi, ze Polska jest brudnym krajem ("widzialam gorsze") no i rzadko kiedy zdarza sie, ze napotyka na niechec autochtonow (co jednak niestety sie zdarza).
Ogolnie to zabawny byl z niej herbatnik i milo sie ircowalo :)

Aha, jak wracalem przejsciem podziemnym miedzy peronami to tancerka ciagle probowala przypomniec sobie kroki - nie miala juz tylko w rece bulki (pewnie jej golebie wyzarly :)

28

....night pingeon??? oh dżizzzz ile Ty wypiłeś miszczu???
co do japanese to trzeba było wylookać czy rzeczywiście maja w poprzek,a ze 33 lata...podobno lubisz mature...
co do mangi ja tam specjalnie oredownikiem japonskich pierdół nie jestem..moj ulubiony kawał to:

podchodzi koleś do dziewczynki na ulicy która ma duże wytrzeszcone oczy i pyta: - Ty jesteś manga? a dziewczynka: - Nie.Sram...:)

a tancereczka z dworca była naprawde cool...podobno dostała role w "Opętańcu"...bedzie grała żółty trzewik konferansjera....

no i ofkoz czekam na riltajm...Azbest takie rzeczy tam powypisywał ze kopalnie na Kamczatce mu sie należą na minimum lat 50...

gep/lamers^dial

29

a tancereczka z dworca była naprawde cool...podobno dostała role w "Opętańcu"...bedzie grała żółty trzewik konferansjera....

Jasne, tez widzialem to zjawisko - oprocz wytrzeszczu oczu, specyficzny rodzaj tanca-opentanca....  :lol:   Sadzac z tego co tu powyzej pisal Azbest, czekanie na pociag nie dluzylo mu sie majac taka rozmowczynie....  ;)  :P

no i ofkoz czekam na riltajm...Azbest takie rzeczy tam powypisywał ze kopalnie na Kamczatce mu sie należą na minimum lat 50...

czy byl wtedy (jeszcze) swiadom, co tam wypisywal :?:   :)

30

drc: chyba jestes nie do konca swiadom - mylisz fakty - a konkretnie pania co 'tanczyla' z pania co 'wygladala' (japonka) - z tanczaca jak wczesniej napisalem nie bylo bata zeby sie dogadac... za to z japonka bylo calkiem sympatycznie (eb strong w jej rece mnie rozbroil)

31

drc: chyba jestes nie do konca swiadom - mylisz fakty -

wybacz, moze faktycznie od nadmiaru wrazen "sztabowych" cos przekrecilem niechcacy, albo tez czegos tam na koncu nie widzialem - w kazdym razie wazne, ze SZTAB #4 udal sie i byla taka lajtowa atmosfera (z wyjatkiem szalenczej jazdy maluchem z powrotem)....  ;)