Ten "system" przez swoje przeregulowanie jest już nie trochę, ale mocno upośledzony, o czym świadczą tematy dyskusji takie jak ten "A może by tak zabronić wszystkiego i po prostu będziemy płacić allegro za to że jest?"

Problemy "rękodzielnictwa", a także starszych produktów, sprzed wprowadzenia kodów EAN (zwłaszcza polskich produktów), były zgłaszane niejednokrotnie:

https://spolecznosc.allegro.pl/t5/zaawa … 900#M32407

https://spolecznosc.allegro.pl/t5/zg%C5 … ad-message

https://spolecznosc.allegro.pl/t5/zaawa … 868#M32394

Nie to żebym miał dużą nadzieję że te zgłoszenia coś zmienią, ale w sumie to lepiej wesprzeć je i dyskutować o nich tam u źródła, na tym allegro gadane niż tutaj, gdzie oni o tym nie usłyszą.

W opisie nie można. Już prawie nic nie można.
Zacznij na próbę wystawianie nowej aukcji, wpisz nr telefonu i po chwili ten tekst zostanie podkreślony, a obok pokaże się dymek żeby przepisać do informacji w profilu - O SPRZEDAJĄCYM/KONTAKT...

Kiedyś moje aukcje zaczynałem od krótkiego wstępu o zasadach wyceny wspólnej przesyłki, zgłaszania reklamacji, itp.
Wymyślili że tego nie można w opisie, tylko trzeba to wpisać w swoim profilu i wyświetla się to pod każdą aukcją w sekcji O SPRZEDAJĄCYM. Oczywiście tam mało kto zagląda. No ale że ten ich "intieligientny" edytor ciągle to podkreślał, więc przeniosłem, a za to w pierwszym zdaniu opisu aukcji wpisywałem w jednym zdaniu prośbę o "zapoznanie się z informacjami w sekcji O SPRZEDAJĄCYM". Przez jakiś czas był z tym spokój, ale ostatnio już i tego nie wolno, walą komunikat: "Usuń fragment opisu, który kieruje do zakładki 'O Sprzedającym'.". No to teraz już nikt tam nie zajrzy, a później trzeba każdemu z osobna odpowiadać na te same przysyłane pytania, albo pretensje. "a bo w aukcji nie pisało".

Nie można użyć zwrotu "przedmiotem aukcji jest" !!!
Nie można w opisie napisać o gwarancji - bo na to też jest osobne pole poza opisem. No ok, tylko gdy sprzedawałem używane dyskietki i napisałem w opisie "u mnie się formatują, ale nie daję gwarancji że zadziałają w każdym napędzie", to już edytor zapalił to na czerwono i kazał usunąć. Zmiana na "nie ręczę że..." pomogła :-)

Jak nic pasuje:
https://www.youtube.com/watch?v=6hVPPQBwwG0 :-D

Ojjj... coś mi się wydaje, że mamy konkurencję ;)
https://pomoc.olx.pl/hc/pl/categories/3 … 5%82ki-OLX

W niedawno wystawianych aukcjach w kategoriach Atari i inne "stare komputery" po wypełnieniu wszystkich parametrów oprócz EAN (no bo produkty ich nie miały) zdziwiłem się komunikatem "utworzyliśmy produkt na podstawie twoich danych" (czy jakoś podobnie).

Zdziwiłem się jednak bardziej kiedy po paru dniach napisali ''odłączyliśmy produkty od Twoich ofert." :-) Normalnie jaja jak berety.
Teraz wystawiałem procesor intel pentium iii. No panie, nie da się bo nie podałeś EAN... Patrzę na takie same procesory na ebay i "EAN: Does not apply". Można? No kurna trochę logiki, jak coś ma kod, to go podaję. Jak coś nie miało i nie ma, to kurna skąd mam wziąć? Ale tu nieeeee. Masz mieć xx% ofert powiązanych, a jak akurat teraz masz na sprzedaż więcej gratów bez kodu, to nas to wali.
Już się rzygać chce jak przychodzi kolejny @ z tytułem 'od przyszłego tygodnia będziemy wymagać..."

Dawno nie wystawiałem i wciąż nie rozumiem tych powiązań i tych EAN'ów. Na jakiej zasadzie to powiązanie działa i co z czym wiąże. Chodzi o to by po EAN mogli sobie jakoś sortować oferty?

Kojarzenie i nie tylko - jest teraz np wchodząc na ofertę czegoś co ma podany EAN/produkt takie coś najtaniej od, najdrożej i coś tam jeszcze.
Allegro buduje sobie bazę towarów rączkami użytkowników biorąc od nich za to pieniądze...

Przez to "wiązanie ofert z produktami" na siłę, powstają takie 'kfiatki':

Tytuł aukcji (jak rozumiem podany przez sprzedającego): "ATARI XL / XE C061618 MMU oryginał"
Powiązanie z produktem (pewnie automatyczne): "KASETA NORMAL TAPE ATARI XL XE / DECATHLON /"

https://allegro.pl/oferta/atari-xl-xe-c … t=item_img

Tytuł: "ATARI ST - FALCON- BOX 1988"
Produkt: "ATARI ST - FORMULA ONE GRAD PRIX - BOX 1991"
https://allegro.pl/oferta/atari-st-falc … t=item_img

itp., itd...
I co chwilę natykam się tam na podobne bezsensy.

Powiedzenie mojego kolegi "Miało być lepiej a jest drożej" w przypadku alledrogo zawsze na czasie ;)

Szykujcie się na kolejne podwyżki:
* W podkategoriach: Fotografia, Komputery, Konsole i automaty, Telefony i akcesoria zmienimy minimalną prowizję z 0,25 zł na 1,00 zł.
Oprócz tego alledrogo zwiększa prowizje od sprzedaży. Masakra. Trzeba znowu przeedytować aukcje i podwyższyć ceny, bo póki co to niestety jedna z podstawowych platform ogłoszeniowych... Heh, szkoda gadać...
Zresztą looknijcie sami: https://allegro.pl/pomoc/aktualnosci/no … lektronika

Generalnie sami wychowaliśmy tak allegro i teraz mamy za swoje. Przez lata głównie istniało tylko allegro. Był sobie świstak ale jakoś nie dał rady. ebay jakoś nie przebił się, wlazło shopee ale to kiepska alternatywa. Jak skończą dopłacać do przesyłek (co już powoli widać zmiany), zmienią prowizję to nie będzie pewnie taki popularny jak teraz. Zresztą wydaje mi się że widać lekki spadek popularności shopee. Mamy portale typu OLX gdzie niestety bywa różnie z klientelą czy sprzedawcami.

Czasy kiedy w sieci osób dziwnych było mało się skończyły. Próg wejścia do internetu jest teraz bardzo niski - praktycznie byle jaki telefon i jest. Allegro ostro ciśnie z reklamami w TV czy radiu - zwłaszcza przed wzmożonymi okresami świątecznymi.  Ludzie często też nie kumają tego że nie kupują od Allegro tylko na Allegro a to robi różnicę.

Przez lata było może i fajnie, coś tam się narzekało na prowizje pewnie i teraz allegro może sobie to ładnie odbijać i zarabiać. Ale taki jest biznes. Allegro daje wam platformę, dotarcie do ogromnej ilości potencjalnych klientów, reklamę, różne inne dodatki i to jest ta prowizja. Prowadząc własny sklep na własnej platformie i tak często niektórzy muszą wykupić reklamę, hosting, pozycjonowanie itp. To też ta prowizja.
Sam uważam że prowizje są bardzo wysokie, korzystam już tylko z allegro lokalnie bo tam mnie wygoniło allegro classic. A tam raczej mamy dużo sprzętu używanego itp dla takich jak my - kolekcjonerów, hobbystów i innych biznesmenów.

Możecie pójść na OLX i w sumie sam ostatnio często wybieram ten kanał - jako zakup i sprzedaż tego co mi zbędne i w sumie nie jest źle. Ważne aby dobrze określić się co chcesz sprzedać a jak kupić to się dobrze przyjrzeć ofercie. Mniej będzie dziwnych osób. Chociaż i takie są - oddawałem kilka rzeczy ZA DARMO dla dzieci, jak wózek czy łóżeczko kiedyś i wtedy macie jazdę - a dowiezie Pan to gdzieś bo nie mam jak itp...
Trzeba się tam uzbroic w cierpliwość.

A co do podwyżek - allegro za darmo nie robi i chce zarabiać, tak samo każdy z was kto handluje zawodowo i może mniej szczęśliwie dla klienta ale i tak ceny zostaną podniesione, i co się stanie? nic.

Allegro i ich powiązanie ofert to też jakaś parodia - opis sprzedawcy a opis allegro czasami pokazuje taki rozjazd że w sumie nie wiadomo co się kupuje.
Allegro lokalnie - no cóż, korzystam jakoś i liczę się z ich srogimi prowizjami, ale to co kusi klientów na lokalnie to pewnie przesyłka tania, a na zwykłym smart, gdzie nie wszyscy są świadomi że tak za darmo to nic nie ma.

Allegro chce naśladować ebay i amazon pewnie.

Dobra to takie moje dywagacje na ten temat z pewnym offtopem. Każdy robi jak uważa i tyle w temacie ode mnie.

Zawsze możecie zabrać się i zrobić portal jak dawne allegro - tylko czy się uda bez kapitału bo próg wejścia raczej bardzo wysoki. Zresztą przykładów na wszystko można by mnożyć.

Wiem, że tak pisałeś, jednak patrząc na te firmy powiązania dawno już nie ma. OLX to inna spółka, Allegro miało tablicę, a później to zostało sprzedane. Pokaż te powiązania bo nie widać tego a powtarzasz to ponownie. Z chęcią się dowiem gdzie to powiązanie jest.

Tą opłatę można ominąć.