Wpadło w moje ręce Atari65XE, które zostało potraktowane zasilaczem od C64. Czarny ekran - brak obrazu.
Płyta od 130XE - na pierwszy ogień uwalone 2szt RAM, Freddie, MMU
Po wymianie ( Freddie został potraktowany zamiennikiem ) komputer się uruchamia i wydaje się działać poprawnie ( dźwięk, wczytywanie z SIO, cartridge, klawiatura )jest jednak problem z wyświetlaniem
Po pojawieniu się READY zaczynają się po chwili pojawiać artefakty na literkach. Załadowany loader wyświetla kaszane, laura jak widać chociaż gra wydaje się działać prawidłowo, podobnie Draconus - grafika plansza tytułowa sama gra wygląda OK.
tak jakby w trybach tekstowych coś nie działało jak trzeba.
Self Test jest rozjechany totalnie, w każym z testów chociaż prawidłowo wyświetlają się nutki.
Dodatkowo zauważyłem , że stosunkowo długo się "odmóżdża".
Zaraz po włączeniu Ready wyświetla się prawidłowo, a po jakiejś chwili 10sek zaczynają pojawiać się artefakty. Widać to na literce A pojawia się dolna kreseczka a po chwili kolejne