Problemy z grą „Kitten”.
- Wszystkie ekrany da się przejść. W niektórych przypadkach konieczne jest wykazanie się „kocim sprytem i zręcznością”, np. trzeba przeskakiwać z miejsca na miejsce praktycznie bez zastanowienia lub przeskakiwać przez poruszającego się mikroflikrosa.
- Nie sądziłem, że pojawi się problem z ekranem #2. Ja rozpracowałem go bardzo szybko. Aby udowodnić, że da się go przejść, podmieniłem filmik w pierwszym poście (pod „Kitten”).
- Przypominam też o braku wymogu w regulaminie, aby zaczynać grę od pierwszego poziomu / ekranu.
- O grze „Kitten” pisałem szerzej tutaj. Tam też można podejrzeć wszystkie plansze (wersja PL).
- Może nie każdy zauważył ten szczegół mający znaczenie: przy długim skoku kot wyskakuje w górę wyżej niż przy krótkim.

@Sikor:
- Trzeba zebrać tyle kwiatów, ile wskazuje licznik „KWIATY” na górze, co nie jest równoznaczne z ilością kwiatów na planszy (często jest ich więcej). Jeśli licznik nie wskaże zera, to kotka tobą wzgardzi :( .
- Z obrazkami pewnie tak jest, jak napisał Skrzyp. Wrzuć je na zewnętrzny hosting. Ja używam np. HostMat lub Imgbox, lub Freespace – nie kasują obrazków do końca życia (hostingu ma się rozumieć ;) ).
- Co do gry „Line Runner”, to szkoda, że nietypowo HS jest kasowane po każdym poziomie. Ten problem trzeba było rozwiązać możliwie prosto i skutecznie. Jako że stopień trudności wzrasta z każdym kolejnym poziomem, to zastosowałem właśnie takie.

@Skrzyp, mnie gra się spodobała, bo trzeba też trochę „pokombinować”. Chyba nie jest taka zła, skoro CharlieChaplin stworzył 30 nowych ekranów :) .

Przepraszam kierownictwo za post pod postem, ale nie chciałem, aby Blukiemu umknęło... Mały progress ;)
=========
Edyta dodała jeszcze Pająki...
=========
oraz wyświetliła obrazki z atariarea ;)

Trochę pograłem więc podbijam stawkę.

Nie wiem, jak są liczone punkty, ale chyba zaważyło drugie miejsce Rastana ;) Dobra, koty leciutko poprawione :D


====
Edyta: dodany obrazek - okazuje sie, że z atariarea też można wyświetlać. Z końca linka trzeba usunąć "&preview"
====
Druga edyta: podbijam Ocean Detox ;)

Pajęczaki ...

Ocean, na razie tyle. Ale będę w to jeszcze grał.

@bluki: ogólnie, 2=2 wygrane, wygrywał Rastan. Ale jest o.k. Chodzi o sumę punktów małych i dużych - nie wiem jak teraz, ale wcześniej mieliśmy po dwa zwycięstwa i w sumie miałem więcej punktów ;)
@Rastan: Ocean Detox jest prosty i pewnie mnie dogonisz albo i przegonisz ;)
@Bluki: do której godziny 8.05 - bo z regulaminu jasno nie wynika? (teoretycznie do północy 07.05 powinno być w związku z tym)?

@Rastan, mieliśmy 2+2, plus raz Ty byłeś na 2-gim, ja na trzecim, potem ja byłem 2 razy na drugim miejscu, a Ty raz na trzecim, drugi raz na czwartym. Więc to nie to ;) Ale może się uda jeszcze powalczyć ;)

Dopóki nie zmieni się data z 8 maja na 9 maja według aktualnie obowiązującego w Polsce czasu letniego. Czyli masz do dyspozycji jeszcze cały poniedziałek 8 maja.

Pozycja na liście zwycięzców.
Okazuje się, że 3. punkt regulaminu budzi niejasności. Rozwinę więc ten punkt.

(1) „Małe punkty”, to te, które uzyskuje się w poszczególnych grach.

(2) Za rekordowy w danym momencie wynik w małych punktach, czyli znalezienie się na szczycie tabeli przyznawany jest jeden DUŻY PUNKT za każdą dyscyplinę oddzielnie. Dyscyplin jest 5, więc punktów maksymalne może być też 5.

(3) Te duże punkty zliczane się „w poziomie” tylko dla górnego wiersza tabeli, tego kolorowego, oddzielnie dla każdego gracza. Wyniki w niższych wierszach pełnią funkcję statystyczną (do określenia kolejności graczy „w pionie” dla danej gry i czy zawodnik obsadził wszystkie dyscypliny).

(4) Pierwsze miejsce w konkursie zdobywa ten, kto uzyska najwięcej dużych punktów. Drugie i trzecie – kolejno odpowiednio mniej od poprzednika.

Nasuwają się tu dwa pytania.

Pierwsze, co jeśli dwóch zawodników ma taką samą ilość dużych punktów? Otóż wtedy o kolejności na liście zwycięzców decyduje kto pierwszy zgłosił się do gry, a ta kolejność jest obecnie następująca:
- Rastan
- Skrzyp
- Willy
- Sikor
To wyjaśnia, dlaczego przy tej samej ilości dużych punktów Rastan jest sklasyfikowany wyżej. Może nie jest to do końca sprawiedliwa zasada, ale prosta. W sporcie zresztą też nie ma do końca sprawiedliwych zasad :) .

Drugie pytanie to co, jeśli np. jeden zawodnik zgarnie komplet dużych punktów? Otóż wtedy o kolejności zadecyduje to, kto najwyżej znalazł się w tabeli w największej liczbie dyscyplin.

Tak to wygląda szczegółowo.

Skrzyp zapowiedział przetasowanie na szczycie, a tymczasem Sikor zdobył miażdżącą przewagę.

Rozpoczął się finiszowy weekend konkursu. Jeżeli ktoś nadal się waha, to jeszcze jest czas, aby wejść do gry. Ostatni moment!

Wczesnym sobotnim popołudniem ustaliła się następująca kolejność czołówki:

1. Sikor
2. Rastan
3. willy

...a gdy Słońce pokłoniło się zachodowi, przybierając ciemniejszą lica barwę, nim dotknęło horyzontu, Rastan zdołał unieszkodliwić niespotykaną do tej pory ilość pająków. Strach pomyśleć, co będzie, gdy niebo rozświetli trupio blady Księżyc, gdy inni woje przystąpią do walki z wyostrzonymi przez nocne, rześkie powietrze zmysłami…

@Sikor: nie dam Ci tak łatwo wygrać. :)