1

Witam,
Na wstępie chciałbym się przywitać gdyż jestem nowym użytkownikiem tego forum.
Do rzeczy. Robiąc porządki znalazłem u kumpla kompletne Atri65XE - nie było tylko zasilacza. Kupiłem oryginał na alle... standardowy opis - nie sprawdzony. Po kupnie miałem sprawdzic napięcie na pinach, jednak gdy juz dotarł - zapomniałem sprawdzić jakie i czy w ogóle daje napięcie. Podpiąłem - komputer ładnie wstał - zrobił pozytywnie wszystkie testy. Zacząłem ładować z kasety Bluemax- trochę to trwało, gra załadowała się i nawet chwile w nią pograłem. W kolejnym kroku chciałem wystartować inna grę z cartridge'a. Wyłączyłem kompa, podpiąłem kartridge'a, ale po włączeniu tylko czarny ekran. Niestety wyciągnięcie kartridge'a i odpięcie wszystkiego poza zasilaniem nie pomogło - nadal czarny ekran i wtedy przypomniałem sobie że miałem zmierzyć napięcie na zasilaczu - okazało się że na wszystkich trzech pinach jest 10V (zamiast5V) a po włączeniu Ataryny spada do 8V. Rozkręciłem komputer, nie widać nic podejrzanego/spalonego, ale widzę że jedna kość jest inna, czyli ktoś wcześniej wymienił 1 sztukę pamięci. Podłączyłem Atari do zasilacza laboratoryjnego ustawiając odpowiedni prąd i napięcie i efekt jest taki, że po włączeniu obraz jest brązowy a jak nacisnę klawisz HELP - komputerek piszczy - no tragedia. Pytanie co teraz? Sprawdziłem układy - jeden się grzeją bardzo, najcieplejszy układ to ten pod złączem cartridge'a - pierwszy od góry) inne mniej, może to tylko pamięć? A może ubiłem kompa? Ktoś coś może poradzić zasugerować? Zrobiłem zdjęcie płyty jak i zdjęcia z kamerki termowizyjnej - może jest na forum ktoś z podkarpacia i pomoże?
Z góry dzięki za wszelką pomoc.

Post's attachments

1atrmoje (Large).jpg 552.84 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

1plyta calosc.bmp 74.83 kb, liczba pobrań: 59 (od 2017-02-14) 

2ram.bmp 74.83 kb, liczba pobrań: 37 (od 2017-02-14) 

3ukladNCR.bmp 74.83 kb, liczba pobrań: 25 (od 2017-02-14) 

Tylko zalogowani mogą pobierać załączniki.
YoteZ

2 Ostatnio edytowany przez laborant (2017-02-14 11:54:49)

Ciekawy patent ze zdjęciami termowizyjnymi. Ta lekko cieplejsza pamięć może być trafiona. Grzeje się procesor. Normalnie on też jest najcieplejszy ze wszystkich układów, ale to jest delikatne ciepło, nie parzące. Jeżeli parzy, to jest kopnięty. Brązowy ekran występuje przy padniętym cpu, romie, lub mmu... trudno więc jednoznacznie ocenić usterkę. Może być przysmażona więcej niż jedna część. Czeka cię trochę lutowania.

Edit: ten jeden inny układ pamięci jest wstawiony specjalnie - fabrycznie, by skrócić czas potrzebny do zamazania jej zawartości po wyłączeniu. Dzięki temu komp odpala poprawnie już po krótkim wyłączeniu.

3 Ostatnio edytowany przez x_angel (2017-02-14 12:38:47)

U mnie też najcieplejszy jest procesor, potem pamięci (te w Atari i te w rozszerzeniu). W sumie grzeje się jeszcze przetwornica 12V na 5V, ale ona jest dołożona, więc się nie liczy :)  Pomiar robiony jakieś 4 minuty po włączeniu Atari.
Więc temperatury wyglądają u Ciebie normalnie, zacząłbym od podmiany pamięci. Szkoda, że masz 8 sztuk, a nie dwie, byłoby łatwiej i szybciej...

Post's attachments

IMG_0143.JPG 1.73 mb, liczba pobrań: 1 (od 2017-02-14) 

IR_0665.jpg 24.38 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

IR_0668.jpg 24 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

Tylko zalogowani mogą pobierać załączniki.

4

laborant napisał/a:

Ciekawy patent ze zdjęciami termowizyjnymi. Ta lekko cieplejsza pamięć może być trafiona. Grzeje się procesor. Normalnie on też jest najcieplejszy ze wszystkich układów, ale to jest delikatne ciepło, nie parzące. Jeżeli parzy, to jest kopnięty. Brązowy ekran występuje przy padniętym cpu, romie, lub mmu... trudno więc jednoznacznie ocenić usterkę.

No tak, ale pokazał na termowizji, że najcieplejsza pamięć ma 32 stopnie, więc to przecież normalna temperatura, poza tym akurat ta jedna kość jest inna niż pozostałe, więc może też mieć trochę inną temperaturę. Proc z kolei niecałe 50, to też nie parzy i na moje oko jak tak sobie dotykam tych scalaków różnych, to temperatura normalna.
Musisz też tą temperaturę sprawdzać po jakimś czasie -no chyba że od razu coś parzy, ale jak nie, to trzeba odczekać kilka minut na włączonym, żeby się wszystko zagrzało i wtedy dopiero patrzeć. Wg mnie jak po kilku minutach są takie temperatury jak na zdjęciach, to raczej nie wskazuje to jednoznacznie na uszkodzenie danego układu.
Poza tym zimne pamięci też mogą być uszkodzone, nie zawsze się grzeją -to zależy od tego w jaki sposób się uszkodziły przecież.

5

YoteZ napisał/a:

Witam,

..okazało się że na wszystkich trzech pinach jest 10V (zamiast5V) a po włączeniu Ataryny spada do 8V......

Z góry dzięki za wszelką pomoc.

Niejednokrotnie, po takim powyższym poście,
na alledrogo znajduję aukcje sprzedaży płyt od Atari 65XE, no i nawet procesor.
I teraz tez tak jest.
Nie wróże nic pozytywnego,  po podłączeniu 10V do plyty.
Uklady serii TTL wytrzymują do 7 V,  podobnie i RAM. Po przekroczeniu tych 7V można sie spodziewac jednego.
Specjalizowane uklady atari tez mają swoją granice napięc zasilania, ale tego nie wiem.

Proponuje radykalne rozwiązanie, zakup następnego zasilacza (jeśli ten aktualny jest zalewany)  i  płyty głównej.

6

Ja bym podmienił jednak te pamięci - od czegoś trzeba zacząć...
Gdzieś tez czytałem, że brązowy ekran oznacza uszkodzony OS ROM lub Basic ROM, ale już nie pamiętam - niech mnie ktoś poprawi.

7

Dzięki za tak spory odzew.
Zdaję sobie sprawę, że na odległość niewiele da się zrobić, jednak zawsze warto zapytać kogoś, kto fachowo zajmuje się tak starym sprzętem. Co do temperatur to o ile ten układ na samej górze to procek – to musze powiedzieć że jednak parzy – po kilku sekundach nie da się dłużej trzymać na nim palca. Pomiar temperatur zrobiony na zasilaczu laboratoryjnym z ustawionymi odpowiednio napięciami i prądami – po minucie od włączenia.
Zwróciłem uwagę na tą jedną kość pamięci bo była po prostu inna i widać że lutowana nie fabrycznie – łudziłem się że może to ona jest winowajcą.
Niestety ten zasilacz to najgorszy – zalewany, więc naprawa nie wchodzi w grę. Mam drugi komplet tzn 130XE+zasilacz, więc jak sprawdzę na nim zasilanie będę miał zasilacz, chciałbym jednak wskrzesić swoje 65XE. Czytając różne fora sporo rozwiązań kręciło się wokół wymiany pamięci – chciałem iść tym tropem, jednak nie wiem jakich pamięci szukać – te u mnie 4264-15 na aukcjach - używki – nie ma pewności. Nowe jakie udało mi się znaleźć – 35zł /sztuka – sporo za dużo. Chyba że nie muszą być to stricte 4264-15 to proszę o sugestie i ewentualne namiary na kości pasujące i działające z 65XE, dodatkowo zauważyłem od spodu płyty kilka „jasnych” ścieżek – zrobię zdjęcie – może to jest winny?

YoteZ

8

Jednak parzy. No to zaczynasz od proca. Potem pamięci (wpierw ta inna), rom, mmu jeżeli dalej będzie brązowy ekran. Myślę, że będzie tam więcej niż jeden układ do wymiany. Pamięci mogą być dowolnie oznaczone, byle typu 1x64Kbit (dil 16) ostatnio ktoś wynalazł tu tanie zamienniki z DDR. Jest opisane w którymś wątku.

9

Pewnie chodzi Ci o te pamięci:
http://allegro.pl/pamiec-dynamiczna-dra … 72467.html

10

Nie, no hitachi to nie DDR. Miałem na myśli te tutaj:

https://shop.tvsat.com.pl/pl/p/x1-szt.- … -RFT/13448
Niestety w tej chwili ich już nie ma, ale są inne w przyzwoitych cenach (2-3zł szt.).

11

x_angel napisał/a:

Pewnie chodzi Ci o te pamięci:
http://allegro.pl/pamiec-dynamiczna-dra … 72467.html

Pamięci spod tego linku zanabyłem ja -nie podejmuję się oceny, mi się ogólnie opłaciło, ale niech każdy sobie sam przekalkuluje jak by co, bo nietestowane używane pamięci to trochę loteria i ryzyko. Moje przygody z tymi pamięciami opisałem w tym wątku: http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=14445
Zaznaczam jednak, że nie wiem czy wina opisanych problemów leży po stronie pamięci, czy płyty.

12

laborant napisał/a:

Nie, no hitachi to nie DDR. Miałem na myśli te tutaj:

https://shop.tvsat.com.pl/pl/p/x1-szt.- … -RFT/13448
Niestety w tej chwili ich już nie ma, ale są inne w przyzwoitych cenach (2-3zł szt.).

Te z powyższego linka będą pasowały?

YoteZ

13

tak.

14

OK, zamówione - mieli tylko 8 sztuk :) Teraz pytanie skąd wziąć/kupić procka?

YoteZ

15

YoteZ napisał/a:

...
skąd wziąć/kupić procka?

Na eBayu jest pełno ich do kupienia,
ale możesz zrobić inaczej,
kupić stacje dyskietek 1541 w wersji 2
a tam  na płytce elektroniki jest 6502.

16

Ten z 1541 II nie podejdzie do xl/xe. To nie 65c02 - nie ma haltu.

17 Ostatnio edytowany przez JLS (2017-02-16 11:51:26)

laborant napisał/a:

   .... - nie ma haltu.

Na mojej jednej plycie atari jest  procesor firmy UMC 6502I 
Płyta to 130XE (64x4) CIO 3579 rev.1
Assy no. CA200519
W nazwie nie ma literki C

18

W takim razie proponuję zadanie domowe. Wyciągnij z 1541 II cpu i wstaw do atari xe. Potem powiedz jaki byl efekt :)

19 Ostatnio edytowany przez JLS (2017-02-16 13:19:35)

laborant napisał/a:

.....  Wyciągnij z 1541 II cpu i wstaw do atari xe. Potem powiedz jaki byl efekt :)

Ano masz racje,  rzeczywiście CPU w atarkach xe/xl mają halt.
I jeszcze R/W na 36 pinie.

20 Ostatnio edytowany przez Sikor (2017-02-16 20:17:21)

JLS napisał/a:

Na mojej jednej plycie atari jest  procesor firmy UMC 6502I

Czyli procesor wkładany do 5200 i bodajże 7800, czyli 6502C, ale robiony nie przez Commodore (MOS Technology). Jest to nawet do znalezienia w jednym z wątków na tutejszym forum - bodajże w postach jera znajdziesz.
====
edyta: nie dodałem C do nazwy procka...

Sikor umarł...

21

Jak coś to ja mam jakieś procki, OSy i MMU z demontażu, ale ostrzegam, mam czasoprzejebane.

22 Ostatnio edytowany przez YoteZ (2017-02-23 09:36:37)

Ok, pamięci właśnie dojechały, jednak zanim wezmę się za ich lutowanie chciałem zapytać czy jeśli jest walnięte coś więcej niż np pamięci to mogę po ich wymianie je uszkodzić włączając sprzęt? Czy mogę śmiało je wymienić i jak komp nadal nie odpali to wymieniać następne układy?

YoteZ

23

Trudno odpowiedzieć.... można.
Uwalone były dwie pamięci, po wymianie komp nie odpalił. Wymieniłem po kolei PIA, Procesor (uwalony), Antic, FREEDIE, POKEY (uwalony). OS (uwalony), BASIC. Komp nie ruszył, pamięci nadal sprawne. Jeszcze ścieżkę pękniętą znalazłem. Komp ruszył, pamięci przeżyły. Twój wybór.

24

Osobiście nie spotkałem się, aby pamięci uszkodziły coś więcej poza Fredkiem, ale jak napisał Zenon/Dial wykluczyć tego nie można.

25

Jeśli żaden inny czip na płycie nie grzeje się zdecydowanie ponad normę, robiąc zwarcie, które mogłoby coś za sobą pociągnąć, to nie ma obawy. Śmiało do dzieła. Wyjścia w zasadzie i tak nie ma.