No fajnie - wielkie dzięki, jestem pod wrażeniem!
Ktoś mi chce ofiarować komput za samo nazwisko.
W praktyce sytuacja jest raczej niewesoła.
Nie chcę być taki co weźmie komput a potem i tak nic nie napisze - a w praktyce do tego by się to sprowadziło w obecnej chwili. - Wkurzę się i kupię na allegro komplet.
Nie mam nawet czasu z Liebichem nowej gry pisać!
Przerażające!
W tej chwili bardzo intensywnie zajmuję się strumieniowymi bazami danych - próbuję napisać własny DBMS dla strumieni danych do przetwarzania sygnałów.
Ostatni raz paluchy na atari miałem chyba 10 lat temu - zero oprogramowania, zero dokumentacji - i zero w głowie.
Tak więc nawet gdybym chciał - to nic sensowengo nie napiszę.
Teraz ciągle grzebię w C++, Windows, Linux.
No i Oracle
Ale talenty graficzne jeszcze mam (praktykuję) i maluję - ale tylko pod Corel'em i 3D MAX'em.

Pozdrowienia dla sceny
Muro/Retired

MM: Muro, piszesz tu od niedawna (chociaz wklad w scene masz OGROMNY!) wiec dostaniesz tylko ostrzezenie - nie cytuj calego poprzedniego posta. Vide regulamin.

Muro: mimo to propozycja jest aktualna (do wyczerpania zapasów :)). Mam nadzieję, że prędzej, czy później znajdziesz więcej czasu.
A z kodowaniem jest jak z jazdą na rowerze: tego się nie zapomina. Już parę osób tak mi stwierdziło...