Witam
Tak sie przygladam temu schematowi i zastanawiam jaki ma sens wyprowadzanie na nowo lewego kanału skoro on juz jest wyprowadzony na gniezdzie monitora ??
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Nowa obudowa dla 800XL - zostało 36 dni Niewiele ponad miesiąc do końca kampanii.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
4th Atari ASCII Compo - wyniki Dostępne są już wyniki tegorocznego ATASCII Compo.
thing neo 1.60 Olivier Landemarre wydał nową wersję desktopu Thing.
atari.area forum » Sprzęt - 8bit » stereo wg. Pasia
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Witam
Tak sie przygladam temu schematowi i zastanawiam jaki ma sens wyprowadzanie na nowo lewego kanału skoro on juz jest wyprowadzony na gniezdzie monitora ??
Choćby żeby było Ci wygodniej podpiąć się do wzmacniacza - jeden kanał brać z monitorowego, a drugi na jakimś chinchu? A tak oba kanały masz elegancko na chinchach, mini-jacku wpinasz gotowy kabelek ze sklepu między Atari, a wzmaka i dręczysz sąsiadów.
ja rozumiem ale skoro masz go podanego na tacy to po co pchać rezystor i kondensator zamiast podpiać sie pod gniazdo monitorowe i puscic przez chinch-e lub mini-jack
:)
ja rozumiem ale skoro masz go podanego na tacy to po co pchać rezystor i kondensator zamiast podpiać sie pod gniazdo monitorowe i puscic przez chinch-e lub mini-jack
Kwestia opóźnień, rezystancji. Ja tam do stereo mam jeszcze wyprowadzony (na oba kanały) dźwięk klawiatury - przydaje się w niektórych prodkach ;)
Na gnieździe monitorowym wcale nie jest "na tacy" tylko "po przejściach" :) Jakość dźwięku będzie lepsza jak się go weźmie bezpośrednio. BTW ; jest taki prosty układzik na paru opornikach i kondensatorach, który się aplikuje do Spekcrum np +2 przy przerabianiu go na stereo - aby beeper był w obu kanałach naraz nie zwierając ich jednocześnie. Myślę że można by go użyć do zmiksowania GTIA z POKEYami - mnie osobiście trochę drażni klik tylko w jednym :)
@wieczór: dlatego napisałem, że mam wyprowadzone na oba kanały :)
Rzeczywiście napisałeś... Idę po kawę :)
Na gnieździe monitorowym wcale nie jest "na tacy" tylko "po przejściach" :) Jakość dźwięku będzie lepsza jak się go weźmie bezpośrednio.
A to nie jest tak ze te 'przejscia' to dopasowanie impedancji do typowego wejscia audio? Wiec branie go 'bezposrednio' i tak nic nie zmienia, bo i tak jest gorzej dopasowany i trzeba te 'przejscia' i tak dorobic.
Raczej bym rzekł, dopasowanie do typowego wejścia audio w monitorze :) Poza tym im krótszy tor audio tym lepiej.
Tak sobie mysle ze jakby ten goły (nowy) sygnał z dodatkowego Pokey-a był taki idealny to i Pasiu i Lotharek nie stosowali by w swoich projektach wzmacniacza LM358 czyż nie? ;)
Wzmacniacz jak sama nazwa wskazuje ma za zadanie wzmocnić sygnał a nie go poprawić. Na wyjściu ma mieć odpowiedni do sprzętu audio poziom, jednak im mniej przetwarzania wewnątrz tym lepiej, bo wtedy sam możesz zadecydować, jakiej jakości toru audio użyjesz. O LM358 najlepsze co można powiedzieć, to to, że jest tani i mały :)
hmm
czyli skoro wyżej wymienieni stosuja ten uklad jak i samo Atari to jest błąd wg Ciebie ?
Jak Ty byś to widział jaki uklad zastosować ? :
)
Nie mówię, że błąd - argumenty za jego zastosowaniem sam przytoczyłem :) Ten wzmacniacz jest, lub był, masowo stosowany na wielu tanich kartach dźwiękowych, a to co generuje POKEY to też nie jest hajfaj-super-duper, więc jest wystarczający :) Można zbudować wzmacniacz o lepszych parametrach, ale to oczywiście podniesie cenę, zwiększy rozmiar itp. 90% gospodyń domowych nie zauważy różnicy :)
Punktem wyjścia w dyskusji było pobieranie lewego kanału z gniazda monitorowego - ta ścieżka jest przede wszystkim dłuższa, co zawsze zwiększa jej podatność na szumy i zakłócenia, po drugie wyprowadzona na zintegrowanym z obrazem gnieździe, jeśli będziemy chcieli je wykorzystać, to trzeba będzie robić jakąś rzeźbę z rozgałęźnikiem - to po prostu nie ma najmniejszego sensu, bo nic na tym nie zyskujemy poza brakiem wygody, zwiększeniem podatności na zakłócenia, a prawy kanał i tak trzeba wyprowadzić, więc dlaczego nie oba?
Wiesz
co do zakłócen dzwieku to mi słoń na ucho nadepnął ale tak mi sie nasuneło pytanko:
czy u Ciebie (jeśli masz) na serii XE tez masz po lewej stronie takie pionowe linie (bo mam 4 różne sztuki) i pół obrazu z zakłóceniami
? :)
A nie wiem, uznaję wyłącznie serię XL. Ale w żadnej z nich tego nie kojarzę. A może masz kolumnę z lewej strony telewizora albo jakieś inne działo :)
Te pol ekranu takiej mory w paskach pionowych to momenty w ktorych antic odswieza pamiec.
W lotharkowym stereo wg schematu na stronie sygnał z GTIA idzie przez szeregowo połączone 470nF i 47kΩ do każdego wejścia wzmacniacza.
@wieczór: dlatego napisałem, że mam wyprowadzone na oba kanały :)
Kilka latek minęło ;-) Ale temat chyba ciągle nadaje się do odgrzania...
Niemniej, mam stereo w jednym z 800XL i... dźwięki GTIA wcale nie są wyprowadzone (to znaczy są, wyłącznie na wyjściu monitorowym). Mam więc pytanko: jak wyprowadziłeś/zmiksowałeś ten sygnał na wyjście stereo? Po prostu dolutowany kabelek w odpowiednie miejsce, czy są jakieś "haczyki"? Jakiś schemacik? Bo drażni mnie brak beepania klawiszy i.. 1-bitowych melodyjek tu czy tam :(
Dzięki Wodzu!
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
atari.area forum » Sprzęt - 8bit » stereo wg. Pasia
Wygenerowano w 0.023 sekund, wykonano 67 zapytań