Tak, zacząć trzeba od ramu. Czy któreś kości ram bardziej się grzeją, niż inne? Rozlania to kalafonia, bez znaczenia.

Przy takim objawie może być niemal wszystko, ale rzeczywiście, należy zacząć od wymiany pamięci. 3764 to są 4164.
Pierwszy link - pudło.
Drugi link - OK, ale są to używane i tylko 3 szt. mają. Najlepiej zaopatrzyć się w komplet.
Tu masz jeszcze trzeci (nowe RAM): http://inter-chip.pl/4164-12-1965.html

Sprawdzę z tymi pamięciami. Lutowanie powierzę raczej osobie, która się na tym zna.
Swoją drogą wypadałoby się lutowania samemu nauczyć. Możecie powiedzieć z jakich stacji/materiałów korzystacie? Znacie jakieś dobre kursy?
Dzięki za pomoc

Po godzinie od uruchomienia jedynym gorącym elementem jest 6502C Sally C014806. Widać też, że ten układ jest wyraźnie ciemniejszy od pozostałych (na zdjęciu powyżej również to widać). Pamięci RAM tylko delikatnie ciepłe. Podobnie do innych układów. Żadna się nie wyróżnia. Kombinowałem z innymi oryginalnymi zasilaczami do Atari oraz okablowaniem. Nic nie pomaga.

Tak, 6502 smaży trochę mocniej niż pozostałe układy - jest ok. Ponieważ układy nie wykazują efektów temperaturowych, zostaje wymieniać je po kolei, aż odpali. Nie ma też w tej sytuacji całkowitej pewności, że to ram, lub tylko ram, ale mimo to daję 90%, że tak. Myślę, że conajmniej 2 lub 3 kości okażą się padnięte. Nie stopiły się i nie robią zwarcia, dlatego nie grzeją, a po prostu zwracają z każdego adresu same 0, lub same 1.

Willy: wyjmij jedną kość ram z maszyny bez freda i zobacz jaki masz obraz :). Albo odegnij jedną nóżkę ze scalaka 4164.

A o zegar później się będziemy martwić, jak już wywali ramy a maszyna nie wstanie.