Stwierdziłem następujący problem z obrazem - dość długo komp nie był odpalany (parę miesięcy) i pojawiło mi się coś takiego. Najpierw zwaliłem to na stary, złomiasty monitor, ale objaw wystąpił też na drugim:
Te czarne smugi pływają pionowo i występują tylko w miejscach gdzie są czarne elementy na białym tle - w skrócie maksymalny kontrast obok siebie. Należy też dodać, że największe nasilenie jest w okolicach lewej krawędzi obrazu, po odsunięciu okienka wygląda to tak:
Oczywiście w hi-resie (w sensie ST, 640x400x2) efekt występuje na całym ekranie. Natomiast po ok. 10 minutach wygląda to tak:
efekt minimalizuje się z upływem czasu. Nie sprawdzałem czy zniknie ostatecznie po np. godzinie. Nie było tego rok temu. Nagrzewa się czy co? Co to może być i jak się pozbyć bo wk..... Oczywiście w trybach kolorowych nic takiego nie ma. Ma pełen komplet ekranów.