1

No właśnie, podzielcie się wnioskami? Kiedy dopałka staje się właściwym komputerem, a komputer li tylko terminalem do tego?
Mój typ: zmiana procesora o rząd wielkości (z 8 na 16 bit, z 16 na 32, z 32 na 64). A według Was?

Sikor umarł...

2

No i to jest właśnie ontologia, zdecydowanie nie do działu Fabryka :)

KMK
? HEX$(6670358)

3

Moim skromnym zdaniem Atari z różnymi wynalazkami to spokojnie jest nadal Atari. Tyle tylko, że mnie takie Atari nie interesuje. Wolę klasyczną maszynę. Jak ktoś się zachwyca tym, że może napisany program kompilować w 10 sekund zamiast w 50 albo gra mu działa szybciej (po co?), to ok, niech tak ma. Tylko żeby później nie płakał, że mu coś się nie chce uruchomić.

4

Zgadzam się z przedmówcą ale : nowa dopałka jest pozbawiona problemów z kompatybilnością bo nosi na sobie oryginalny procesor i zawsze można przełączyć (co powinno być od początku). A co do terminala - przykładem takiego czegoś jest np. ATR 8000 czy CP/M wbudowany w LDW 2000/CA 2001. Tu faktycznie atari jest terminalem a zewnętrzne urządzenie komputerem na którym uruchamiane są programy.

The problem is not the problem; the problem is your attitude about the problem

5

Ja bym bazował na kompatybilności i funkcjonalności - jeśli dopałki zachowują kompatybilność i przeznaczenie, to jest nadal modernizacja, jeśli nie - to jest nowe rozwiązanie. Nie działa to w obie strony - jeśli na dopalonym sprzęcie działa coś więcej, niż na standardowym, to nadal OK, byle stare też działało.
To tak jak z pralką: zrobisz update obrotów z 1200 na 2400 + wifi i obsługa z komórki, to jest nadal pralka, ale  jak wymontujesz bęben i wsadzisz SIO2SD (jak można w magnetowid, to czemu nie w pralkę?...), to to już nie będzie pralka...

--------------------------------
Atari 65 XE | CA-12 z KSO Turbo 2000 | SN-360 | SIO2SD | MATT | Dokumentacja + książki od Retronics'a! | Atari 2600 Junior

6

Moim zdaniem ma sens takie przerabianie czy rozbudowywanie, a nawet konstruowanie od nowa nowej wersji komputera sprzed lat, w konfiguracji o jakiej marzyliśmy wtedy, w latach 80ych czy 90ych, a nie jako coś co miałoby nam zastąpić współczesny komputer. Bo jeśli się z tym przesadzi, to maszyna straci urok za który tak uwielbialiśmy te stare komputery.
    Tak jak dla mnie, to najbardziej oczekiwanym rozszerzeniem jest coś takiego jak SIDE do Atari. Czyli coś co daje nam dostęp do całego softu jaki powstał na daną platformę, dzięki paru kliknięciom, bez irytującego użerania się z nośnikiem, a nawet bez pamiętania składni poleceń którymi się coś uruchamia. Plus możliwość wybrania listy ulubionych by była pod ręką. :)
    Po drugie programik do wyświetlania obrazków, tekstów i puszczania melodyjek, aby swobodnie wspominać oraz zapoznawać się z tym co artyści stworzyli na naszym komputerze. A także coś a`la Norton Commander czy FileMaster, by ogarniać te zasoby plików.
    Po trzecie dodatkowy ROM z lepszym Basic-iem i estetycznym systemem operacyjnym, ułatwiającym skorzystanie z tricków które dotąd mogli używać jedynie ci co znali kod maszynowy, (overscan, wąskie czcionki, sprajty, myszka), ale zachowującym prostotę i równowagę między tym co retro, a współczesnymi pomysłami na to jak można używać sprzętu. I nie wydaje mi się by naśladowanie okienkowych wielozadaniowych systemów było tu konieczne, bo nie są to wcale najwygodniejsze ani najprostsze sposoby na uruchamianie i tworzenie nowych aplikacji. Wszak OS powinien być "uruchamiadłem" programów a nie czymś co ma imponować sam sobą i pochłaniać zasoby pamięci i mocy procka. Mile widziany, nowy edytor do Basica coś jak Ced z Amigi albo WordPad z PC. Czyli koniec z komendą LIST, bo przecież wygodniej jest przewijać tekst strzałkami, zamiast tego możliwość wyszukiwania i kopiowania fragmentów itp. Oraz program graficzny korzystający z najlepszych wzorców, co do tego co jest użyteczne a co nie. Zwłaszcza że częściej przerabiamy grafiki niż je tworzymy.
    Po czwarte marzyłoby mi się coś co przyspiesza komputer 2, góra 4 razy, i daje nowe tryby graficzne, tak powiedzmy ze 2 razy więcej pamięci ekranu. A w tych platformach co mają ich mało poszerza paletę kolorów. Choć lepiej stosować rozwiązania sprzed lat z pokrewnych maszyn niż jakieś rozwiązania z kosmosu. Np w C64 paletę z C+4 a w ZX paletę ze Sam Coupe. Jeszcze trochę RAMu, ale nie za wiele, bo szybki nośnik pamięci Flash i tak jest bardziej użyteczny niż więcej pamięci. I na tym bym zakończył, bo co za dużo to niezdrowo. :) Dlatego wg mnie internet, albo długie animki czy mp3 odtwarzane na 8 bitowcach już psują ich charakter podobnie jak wielozadaniowe OSy. ;)

CPC AGA PSX Win7 - Wyznaję 8bitowy ekumenizm.

7

side, sdx, sparta commander, vbxe, s2:, last word

hex, code and ror'n'rol
niewiedza buduje, wiedza rujnuje