Cześć!
Sorki, że tak "wjeżdżam" do pierwszego lepszego topica.
Chciałem się z Wami podzielić historią, która jest zarazem genezą powstania utworu skomponowanego na CMC, który później znalazł się w demie „Endless dream” grupy ZELAX.
Sprawa zaczęła się od listu, który otrzymałem od pewnego Atarowca. Była to odpowiedź na mój list, który
do niego wysłałem – chyba chodziło o wymianę grami i programami – i najprawdopodobniej niejako „przy okazji” wspomniałem, że zajmuję się muzykowaniem na Chaos Music Composer i że chciałbym stworzyć muzykę do jakiejś gry. Wnioskuję to po tym, co do mnie napisał. Ja kompletnie nie pamiętam gdzie go poznałem, skąd miałem adres itd. Możliwe, że to pierwsze próby kontaktów około scenowych..?
Teraz proszę przeczytać list z załącznika (sorki, nie chce mi się rozkminiać jak mogę to przywołać htmlem tutaj w tekście)
I ta treść ostro podziałała na moją wyobraźnię…
Miałem stworzyć soundtrack do LOTUSA na ATARI !!!!
Pamiętam jak w tamtym okresie nagrywałem na kasety video programy z telewizji o scenie i grach na Amigę i później je w kółko oglądałem – m. in. właśnie była gra Lotus turbo challenge2.
To był odlot!
Zabrałem się do roboty i tak właśnie powstał ten utwór, zatytułowany roboczo „Lotus”.
Nie pamiętam czy wysłałem go do Tomasza vel „SKARA” czy nie. Wiem natomiast, że żaden LOTUS
na małe Atari nie powstał :)
Pamiętam, że jakiś czas później złapałem kontakt z chłopakami z ZELAX’u, przesyłaliśmy sobie
videotape’y - nagrywaliśmy się kamerami analogowymi i normalnie wysyłaliśmy sobie VHS :)
Wysłałem im ten mój utworek do Lotus’a i pamiętam jak Ramzes wtedy mówił, że może się nadać
do jakiegoś demka. Na potrzeby scenki w której został użyty, troszeczkę przekomponowali mój utworek (dodany jeden „crash” na początku, całość troszkę skrócili itp.), ja nie mam swojej wersji.
Ostała się tylko ta (w załączniku) :)
No tak właśnie mnie wzięło ostatnio na wspominki, bo wśród starych papierów znalazłem ten list.
Serdecznie wszystkich pozdrawiam!
Seabrush