Dziękuję za sugestie, w weekend podmienię pamięć i zasilacz. Dam znac o efektach.

Witam,
mam 2szt STE  (oba fabryczne, nie grzebane, TOS2.06DE), wczoraj odpaliłem sobie Robocop2 z dyskietki i po wczytaniu gra  miała problem z wyświetlaniem kolorów w górnej połowie ekranu - za równo w ekranie startowym jak i samej grze. Pomyślałem , że coś się źle wgrało- zresetowałem maszynę i wgrałem ponownie, ale efekt taki sam.
Z ciekawości odpaliłem te samą dyskietkę na drugim STE - tam jest ok.
Z czym może być problem? System nie wyświetla żadnych bombek. Sprawdzałem kilka innych gier- jest ok. Kabel do monitora ten sam.
Teoretycznie mógłbym podmienić pamięć, ale nie chcę za bardzo tego co ma problem rozkręcać- ma jeszcze fabryczną plombę.
Załączam zdjęcia dla porównania z obu kompów (2 pierwsze z problemem) i proszę o Wasze opinie.

3

(20 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Adam Klobukowski napisał/a:

Może zimne luty? Może cos co jest na podstawce nie styka w 100%?

Sprawdzałem pod lupą w obrębie układu C300589 ,  piny slotach Simmów przelutowałem w pierwszej kolejnosci.

No nic teraz jak działa  ciężko dojść co było nie tak.
A już w załamce szukałem Glue/MMU - całe szczęście że to nie to.
Temat  tymczasowo do zamknięcia:)  Dziękuję za dotychczasowe wskazówki, jak coś się wydarzy- będę pisał.
Pozdrawiam.

4

(20 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

_tzok_ napisał/a:
remo napisał/a:

Czy według Was oznacza to, że niedomaga (częściowo) GLUE/MMU C300589?

...raczej podstawka niż sam układ. Masz oryginalny "docisk" założony za podstawce (składa się z dwóch części "+" i "/")?

W tej wersji jest SMD.

Co ciekawe- wczoraj, a właściwie dziś bo  poddałem się koło 3rano założyłem  pamięć do 3 slotów - system odpalił się normalnie tylko pokazał 2M (kości mam 4x 1Mb) więc dołożyłem czwartą i wystartował normalnie  z poprawnym testem  i 4MB.
Pomyślałem  że może jednak zasilacz (choć napięcia były ok, miałem kiedyś przypadek zasilacza impulsowego, który  miał prawidłowe napięcie ale siał tak zakłócenia że rejestrator do kamer wyświetlał menu i obraz normalnie ale miał problemy z płynnością działania). Tak więc pomyślałem , że rano jak będzie totalnie wystygnięty i pojemności rozładowane to jeśli znów będą problemy to podmienię na drugi i sprawa się jednoznacznie wyjaśni.
No i co - odpalam  rano, a komputer dział jak nowy. Ręce opadają i dalej jestem w czarnej d...ie.

5

(20 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Witam,
odświeżam temat mojego STE.
Otóż po dłuższej chwili nieużywalności zachciało mi się trochę pogiercować .
Jak już zdążyłem wyczytać zanim  tu piszę , nasze Atarki chyba nie lubią być odstawiane na dłużej, bo większość problemów innym użytkownikiem objawia się tak jak  u mnie - po przerwie.
Ale do rzeczy:
1-Po włączeniu  system odpalił na dzień dobry 2 bombki (GSTMMU / Bus Error), no to ja reset, no to on 20 bombek .
2-No to ja reset, sytuacja powtórzyła się jeszcze parę razy.
Jako, że przy którymś z kolei resecie  w pobliżu logo przy bootowaniu pojawiło się trochę kolorowych śmieci- myślę : pamięć.
3-No to zdjąłem obudowę i osłonę zasilacza . Na początek pomieszałem Simm'ami w rożnych konfiguracjach, tak różnych, że sam się pogubiłem. Ale efektu nie było, co gorsza przy sprawdzeniu w ogóle bez pamięci pojawił się czarny ekran, który nie chciał zniknąć nawet po wyłączeniu  zasilania, choć coś tam widać było, że jest zmiana w tej czerni przy resecie.
3-Pomierzyłem zasilacz- napięcia przy wejściu na płytę ok.
4-No to brnę dalej-rozpieczętowałem metalowy sarkofag  i znowu mieszam pamięciami.
Okazało się że na banku 2-4 wszystkie kostki działają jak trzeba, komputer się odpala, testuje pamięć (2MB) wszystko Ok.
5-Kiedy te same kostki wrzucam na banki 1-3  chwilę po resecie pojawia się  czarny  ekran ale w białej ramce (zdjęcie1)
poprzedzony ekranem trwającym może 1-2 sek gdzie wyświetlane są 4 pionowe paski w różnych kolorach - raz szare, innym razem niebieskie lub czerwone innym razem zielone, jak na drugiej fotce)
W czasie resetu ekran też jakiś dziwny - cieniutkie czarno- białe poziome paski jak na trzecim zdjęciu (dopiero po dłuższym przytrzymaniu /4-5sek/ resetuje do czarnego)
6-Podoginałem  lekko styki na slotach  Simm - bez poprawy
7-Poprawiłem luty na na slotach - również bez zmian.

Czy według Was oznacza to, że niedomaga (częściowo) GLUE/MMU C300589?
Czy coś jeszcze innego może być przyczyną  takiego stanu rzeczy, co  mógłbym posprawdzać ?

Pozdrawiam.

6

(20 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Dziękuję .
Zamykam temat i składam moje STE;)

7

(20 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Wypada mi podziękować wszystkim za pomoc, w szczególności sqward i atari-user.
Po wrzuceniu układu YM2149 moje STE wystartowało :)
Sprawdziłem jeszcze  kiedy pojawiają się 4 bombki (może komuś kiedyś takie info się przyda):
-przy zainstalowanym YM ale odłączonej stacji
-przy podłączonej stacji ale wyjętym YM

Jedyna rzecz , która  jest ciekawostką to szybko błyskająca LED  stacji dysków (ta na klawiaturze i ta w stacji ) po uruchomieniu się systemu (zanim wstanie  do momentu uruchomienia testowania pamięci LEDy palą się w sposób ciągły)
Na tym forum wyczytałem, że tak to już w STE jest, na jakimś zagranicznym jeden drugiemu pomagał usunąć to zjawisko ale finalnie się poddali, więc może faktycznie to jest jakiś poboczny temat przerwania wykrywającego włożenie  dyskietki (nie mam dyskietki od ST, a na Amigowej nic się tu nie zmienia).
Zatem co składać go chyba, no nie? :)

P.S na układ YM zamówiony z Chin nie mogłem się doczekać, zamówiłem z Francji (dotarł w ciągu 5dni, wygląda na oryginał JAPAN).
Jak przyjdzie ten z Chin to będę miał na zbyciu  jakby ktoś potrzebował.

8

(20 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Dziękuję za sugestię. Tak- wlutowane goldpiny, zwory ustawione (W102 2-3,  W103 1-2 ,  W104 1-2).
Czekam cierpliwie na układ generatora dźwięku- jak tylko dojdzie (widzę że opuścił już  magazyn w kraju wysyłki, więc pewnie jeszcze ze 2 tyg.) wrzucam w oczekująca już podstawkę i dam znać.

9

(20 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Atari-User napisał/a:

A na oryginalnych romach sprawdzałeś

Oryginalne uwalone- brak obrazu

sqward napisał/a:

Zerknij na schemat ST - Yamaha służy również do obsługi stacji dysków. Pasek "malejący" to opóźnienie bootowania, żeby stare mechaniczne dyski zdążyły się rozkręcić.

Zostaje zatem  poczekać na Yamaszkę.

10

(20 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Adam Klobukowski napisał/a:

Błąd CRC jest wyświetlany tekstowo. Co nie znaczy że ROMy nie musza byc kopniete do tego stopnia że nawet CRC nie są w stanie policzyć.

ROMy raczej OK- kupiłem od użytkownika , który opisał je jako zdemontowane z Mega STE i testowane.
Z tym że to wersja UK, a ja oryginalnie miałem 1.06 (DE).

11

(20 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Atari-User napisał/a:

kolego.
4 bomyy, przewazne oznaczają brak urządzenia botującego.
Tak jest przy Tos 2,06. Podłacz cokolwiek, najlepiej stację dyskietek tam gdzie powinna być podłączona i bombki znikną.

Stacja podłączona, jednak nic się nie dzieje (LED stacji też nie świeci).
Tylko nie mam jeszcze YM, a jak pisał wcześniej SQWARD "nie będzie działać stacja dysków na 100% bo Yamaha pomaga trochę z tym" - więc jakby połączyć te informację od Ciebie i cytowanego użytkownika to tłumaczyłoby te bombki.
Czy jest opcja jakiejś kombinacji klawiszy , która pomija bootowanie,  żeby system nie sprawdzał obecności  stacji?

12

(20 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

c.d.
Jest postęp!
w ciągu elementy , które wymieniłem w pierwszym poście (za wyjątkiem układu Yamahy generującego dźwięk, bo ten znalazłem tylko w na Ali...,  przesyłka zajmie pewnie jeszcze ze 3 tygodnie)
W każdym razie po wrzuceniu wszystkiego pojawił się obraz! :)
Po teście pamięci (4096KB) poniżej poleciał napisu "Memory test Complete" w przeciwnym kierunku niż postęp testu poleciał pasek  i poniżej wyświetlone zostały 4 bombki.
Na tym postęp się zatrzymał, po resecie to samo.
Z tego co zdążyłem sprawdzić wynika że to błąd CRC (z GEM'a) lub zabroniona instrukcja (z procka)
Czy brak YM2149 może być przyczyną 4 bomb?
Jeśli jest to możliwe to cierpliwie poczekam, jeśli nie koniecznie  to w między czasie zanim przyjdzie YM spróbowałbym dalej poszukać źródła "bombardowania"
Co myślicie?

P.S. Dziękuję  sqward za wskazówki- kiedy uzyskałem obraz podmieniłem   TOSa z powrotem na ten co był pierwotnie i obrazu brak więc za pewne jednak za szeroko pojechałem z wymianami-za pewne on był przyczyną.
Choć teraz już ciężko to stwierdzić bo tych starych układów (40 i 48DIL)  z powrotem nie zamontuję na próbę- odcinałem ich wyprowadzenia przy samych obudowach żeby łatwiej było wylutować i nie przegrzać punktów na płycie.

13

(20 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Dziękuję.
Oscyloskopu niestety brak, ale powyższe wskazówki na początek będą  pomocne.
Może uwalony jest sam Tos a ja za grubo poszedłem z wymianami, ale przynajmniej wróci w miarę oryginalny wygląd płyty (gdyby nie te podstawki...).

14

(17 odpowiedzi, napisanych Kolekcjonowanie)

Witam,
jestem nowe na forum, więc wnoszę coś od siebie w temacie wybielania-może komuś się przyda.
Mój sposób:
Pojemnik duży, perhydrol 35%, obudowa rastrowej lampy  oświetleniowej ze świetlówkami UV, folia stretch  (żeby nie parowało na całą chatę), OKULARY, RĘKAWICZKI


Przed wybielaniem należy delikatnie usunąć naklejkę z modelem (suszarka, karta kredytowa i kilka minut podważania i schodzi, resztki kleju usuwamy łatwo  izopropanolem.
Później porządnie myjemy- używam kąpieli w ciepłej wodzie z  pełną miarką proszku do prania, a potem szoruję szczotką.
Tak przygotowaną obudowę  skręcam śrubkami uprzednio kładąc na dolną część fragmenty dachówki (żeby nie pływała)
Teraz delikatnie do pojemnika, zaciągam z góry stretchem i kładę na to lampę.
Po ok. 12H kąpieli średnio zżółknięta   obudowa  jest pozbawiona żółtych "naleciałości", wybieliłem już tym sposobem 4 kompy i 2 magnetofony.

Lampa oprócz emisji UV podgrzewa roztwór, co dodatkowo wspomaga proces- uwalnia się dość dużo oparów i tlenu-dlatego ważne żeby naciągnąć na górę pojemnika stretch. Roztwór można wykorzystać wielokrotnie.

Przewaga nad słońcem to to, że można działać nie zależnie od pogody, a wybielenie jest równomierne.
Załączam fotki before/after w wersji ekstremalnej.
Obudowa magnetofonu była marchewkowa (nie żółta) więc uznałem, że nie będę się spieszył z doglądaniem.
Po ok 20h była już biała , ale przy okazji zniknęło część opisów.Tak więc nie mając już nic do stracenia zostawiłem ją na kolejne 2 dni i teraz mam albinosa  ;)

BARDZO WAŻNA UWAGA:
Tak jak  ktoś już napisał perhydrol jest roztworem żrącym.
Żre żywe tkanki  bardzo podstępnie (skóra zaczyna piec dopiero po kilku minutach ). Popaliłem sobie  niejednokrotnie skórę bo nie chciało mi się iść po rękawiczki gumowe . Aż nie chcę myśleć co stałoby się jakby chlapnęło w oczy, skóra regeneruje się po 1-2 dniach.
Jeśli macie dzieci lub zwierzęta  , róbcie to w miejscu niedostępnym (piwnica, strych).
Powodzenia!

15

(20 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Witam Szanownych Forumowiczów!
Jest to mój pierwszy post na tym forum, więc proszę o łagodne potraktowanie:)

Po dołączeniu A2600 i  130XE do mojej kolekcji trafił mi się kolejny "eksponat" w niezłym stanie wizualnym, ale niestety nie działający 1040STE wersja "DE" z następującymi objawami:
-brak obrazu
-dioda power świeci
-brak  reakcji stacji dysków (led również nie zapala się)
-co 10-15sek słychać zanik cichego pisku przetwornicy zasilacza , jakby systematyczny "reset"

To co sprawdzone:
-napięcia na wejściu na płytę : 5,03V, 11,3V (ciągłe , bez zmian w czasie w.o. "resetu")
-monitor OK (SM124), sprawdzony z innym ST

To co widać na płycie:
-na obu kościach TOSu (nalutowane podstawki (bez dodatkowych kości
-układ MC68901P ma odcięte dwie nóżki , które potem ktoś zrekonstruował i przylutował do płyty
-układ YM2149 j.w.
Więcej nic nie widać żeby było  grzebane. Płyta ogólnie w dobrym stanie tylko przykurzona, bez śladów działania wilgoci, zimnych lutów brak (przynajmniej jak dotąd nie stwierdziłem)

To co zrobiłem:
-wymieniony spuchnięty kondensator na płycie zasilacza (w torze zasilania 5V)
-wylutowane MC68901P, YM2149,oba zamówione+ podstawki DIL48 i DIL40 (czekam)
-kupiony TOS2.06 "GB" (mam już u siebie, ale czekam na zamówione elementy j.w.)
-wstawiona podstawka DIL8 i wymieniony NE555


I teraz pytania do Panów(Pań) zanim to  poskładam :
1.Czy Atarek bez TOS powinien coś pokazać na monitorze czy będzie czarny ?
2.Czy bez kości audio ale z założonym  TOS'em powinien się odpalić (YM przyjdzie dopiero za 3 tygodnie) ?
3.Czy bez podłączonej klawiatury , ale jak w punkcie 2 powinien się odpalić ?
4.Czy ewentualne problemy z pamiecią mogą być powodem całkowitego braku obrazu?
5.Jak sprawdzić czy układ GLUE  żyje-może to on sprawia problemy?

Co ewentualnie jeszcze skontrolować, żeby coś ruszyć z obrazem?

Z góry serdecznie dziękuję za podpowiedzi, które mam nadzieję przyczynią się przywrócenia mojego STE do życia.
Pozdrawiam.