Witam
Jako, że jest to mój pierwszy wpis na forum, serdecznie wszystkich pozdrawiam i proszę o Waszą wyrozumiałość i pomoc :)
A teraz do rzeczy. Nie miałem kłopotów, więc na prośbę syna (dziesięcioletni miłośnik wszystkich staroci) wyciągnąłem z piwnicy moje atari 65XE, dokupiłem joystick (bo moje dawno wyrzuciłem) i spiąłem z tv biazet. Wszystko powinno hulać, aż miło, niestety pojawił nie nam problem z wgrywaniem gier z magnetofonu :(
Magnetofon kręci (po uruchomieniu z start + option), ale nie słychać dźwięku wgrywania i nic się nie dzieje. Najpierw myślałem, że to problem z magnetofonem, ale po podłączeniu innego mam to samo.
Podejrzewam więc komputer. Aby sprawdzić napisałem króciutki programik w Atari basic i zapisałem go na kasetę list "c:", a następnie wczytałem enter "c:" - wszystko zadziałało bez zarzutów. Start + option niestety nadal bez zmian :(
Skończyły mi się pomysły :( Co może być nie tak i jak sprawdzić inne usterki? Zastanawiam się, czy nie przeczyścić klawiszy funkcyjnych (płynem kontakt), a może zna ktoś możliwe przyczyny?
Irek