1

(11 odpowiedzi, napisanych Konsole)

Taa... Właśnie dlatego tak lubię zabawy Atari, nawet w czasach komputerów, które prześcigają go mocą obliczeniową miliony razy. Tęskę za tą prostotą i zwięzłością kodu. Kiedyś z qmplem (też atarowcem) robiliśmy sobie zawody w wyciskaniu wody ;-) Taki "code-pong" ;-) On podsyłał mi swój program, a ja próbowałem skrócić go jeszcze choćby o 1 bajt. Jeśli mi się udało, odsyłałem mu efekt, i teraz ruch był po jego stronie: on musiał poszukać jakiegoś zbędnego bajtu. To zaskakujące, jak wiele razy mogliśmy w ten sposób "odbić piłeczkę" ;-)

2

(11 odpowiedzi, napisanych Konsole)

No to niewiele tego: 128 bajtów ;-) Pół strony. Ale może do takich prostych gierek wystarczało.

BTW na tym schemacie CA160, który zapodał jer, to jak mam rozumieć element oznaczony "U3 U4"? To jakiś chip zawierający w sobie dwa naraz? Czy jeden nad drugim "na kanapkę"? Bo nie czaję tego rysunku.

3

(11 odpowiedzi, napisanych Konsole)

Hmm rzeczywiście, wyprowadzenia wydają się pasować. To by też wyjaśniało rolę tego chipu z licznikami 4-bitowymi: są podpięte do szyn adresowych i najpewniej zmieniają górne bity adresu kolejno, by wybrać "banki" z ROMu z poszczególnymi grami.

No to kiszka z wodą :-P bo to oznacza, że najsmakowitszy kąstek z tej płytki (procesor) został już odgryziony :-(
Nie wiem tylko jak oni dali radę go upchnąć na tym brakującym fragmencie płyty, bo nad czwartym kneflem już niewiele miejsca zostało. A choć miejsca jest mało, nadal jeszcze brakuje mi tu jednego kawałka: RAMu :-P Gdzie oni mogli go schować? Przecież programy chyba nie ruszą tylko z ROMem, bo gdzieś trzeba jeszcze trzymać stos i zmienne. Hmm...

No nic... będę musiał jeszcze parę pudeł z gratami przekopać, może ten procek jeszcze gdzieś tam leży...

Dzięki za pomoc z tą identyfikacją :-)

4

(11 odpowiedzi, napisanych Konsole)

axg napisał/a:

Plyta mojego klona A2600 wyglada tak

Dzięki ;-) Takich widziałem już kilka na Sieci, niestety nie przypomina tej mojej :-/

axg napisał/a:

Moze zapodaj zdjecie tych szczatkow i porownojac PCB innej 2600 bedzie mozna cos wywnioskowac.

OK, no to jedziemy po kolei ;-) Tylko się nie przeraźcie, bo ta płytka wygląda jakby ją ktoś wykopał w ruinach Babilonii ;-) Zdjęcia są naprawdę większe, niż wyświetlają się na forum, więc warto je otworzyć w osobnym oknie. Wtedy widać więcej szczegółów.

Tak wygląda płytka z góry:
http://sasq.comyr.com/Stuff/Elektronika/A2600/top/Full.jpg

Zbliżenie na chip RIOT, od którego zacząłem analizę:
http://sasq.comyr.com/Stuff/Elektronika/A2600/top/RIOT.jpg

Zbliżenie na chip TIA Stella, który rozpoznałem na podstawie analizy połączeń z RIOTem:
http://sasq.comyr.com/Stuff/Elektronika/A2600/top/TIA.jpg
Obok była kupa elementów biernych. Odłamany fragment prawdopodobnie zawierał głowicę TV (nad czwartym przyciskiem). Z tego co pamiętam, tam znajdowało się wyjście TV.

Zbliżenie na nieznany chip YYY wraz z kostką liczników od GoldStara:
http://sasq.comyr.com/Stuff/Elektronika/A2600/top/YYY.jpg
Opisy końcówek głównie na podstawie wyprowadzeń z RIOTa i częściowo z gniazda cartridge'a (o ile dobrze go rozszyfrowałem). Nadal jednak kilku brakuje, no i nie wiem co to za chip jest :-P

Tak wyglądają złącza wyprowadzone z tyłu:
http://sasq.comyr.com/Stuff/Elektronika/A2600/back/Connectors.jpg

Teraz zajrzyjmy od spodu na ścieżki drukowane.
http://sasq.comyr.com/Stuff/Elektronika/A2600/bottom/Full.jpg

Zbliżenie na chip RIOT:
http://sasq.comyr.com/Stuff/Elektronika/A2600/bottom/RIOT.jpg
Dolne ścieżki to porty, które prowadzą do gniazd joysticków:
http://sasq.comyr.com/Stuff/Elektronika/A2600/bottom/Port2.jpg

Reszta (6 linii adresowych i 6 linii danych) prowadzi do układu TIA Stella:
http://sasq.comyr.com/Stuff/Elektronika/A2600/bottom/TIA_Stella.jpg
Czerwone linie to linie kontrolne, pomarańczowe to linie danych, zielone są linie adresowe (nie wszędzie dało się pokolorować), różowe to plus zasilania, błękitne to masa. Niektóre linie zrobiłem ciemniejsze początkowo, by lepiej było widać granice między szynami.

Teraz spójrzmy w drugą stronę (na lewo) od RIOTa:
http://sasq.comyr.com/Stuff/Elektronika/A2600/bottom/RIOT_to_YYY.jpg
Osiem linii adresowych i pięć ostatnich linii danych wiedzie do kostki "YYY". Pozostałe trzy linie danych przychodzą z gniazda cartdridge'a (na dole, niewidoczne), jednak idą jeszcze gdzieś w lewo na odłamany fragment, więc być może gdzieś tam się zawijają i wracają górą do kostki "YYY".
I jeszcze zbliżenie ścieżek kostki "YYY" wraz z kostką liczników (tuż nad nią):
http://sasq.comyr.com/Stuff/Elektronika/A2600/bottom/YYY.jpg

I to by było na razie tyle.
Jakieś pomysły, czym może być tajemnicza kostka "YYY"? Czy to może być procesor? Gdyby udało się ją rozpoznać, to może wyjaśniłoby się znaczenie pozostałych wyprowadzeń, których przeznaczenia jak narazie nie rozwikłałem.

5

(11 odpowiedzi, napisanych Konsole)

Hail Atari :-)

Porządkując rupiecie na strychu znalazłem fragment płyty głównej z jakiejś starej konsoli nieznanego typu, wyglądającej jak jedna z tych podróbek Atari 2600. Wersja z czterema kneflami z przodu i wejściem cartridge pośrodku. Płyta jest uszkodzona (złamana, brakuje kawałka), jednak chipy są nienaruszone, więc tak sobie myślę, żeby je wskrzesić i do czegoś pożytecznego jeszcze wykorzystać :0) Mam jednak problem z rozpoznaniem co to za chipy, gdyż są dość kiepsko opisane (jak to bywa w przypadku sprzętu no-name :-P). Oto one, wraz z ich enigmatycznymi opisami:

* UMC UM6532 9142S w obudowie DIL 40
* 5581 9127 w obudowie DIL 40
* YYY (naprawdę tylko tyle na nim pisze! :-P) w obudowie DIL 32
* GoldStar GD4520B 9128 w obudowie DIL 16

Do tego sama płyta ma nadruk o treści: KW-B2600, co sugerowałoby, że to jakiś klon Atari 2600.

Jeden z tych chipów udało mi się zidentyfikować, bo był dość dobrze opisany: UM6532. Wyszperałem w Sieci, że jest to kontroler I/O o nazwie RIOT, powszechnie używany w tego typu konsolach. Kontroluje porty joysticków (dwa) i wszelkie przełączniki na płycie. Jego wyprowadzenia są dobrze znane, więc analizę zacząłem od niego. Opisałem sobie na ścieżkach nazwy wyprowadzeń i magistrale pokolorowałem różnymi kolorami (dla łatwiejszej analizy dokąd prowadzą ;-) ) i tym sposobem udało mi się zidentyfikować kolejny z chipów, na którym napisy już nic mi nie mówiły: 5581 9127 w obudowie DIL 40.

Na temat tego chipu nie udało mi się znaleźć niczego w Sieci. Z początku myślałem, że to może być procesor MOS 6502, bo on ma właśnie 40 pinów, lecz w konsolach A2600 była stosowana raczej jego okrojona wersja 6507, która ma tylko 28 pinów. Jednak dzięki analizie ścieżek i schematów wyczaiłem, że jest to jakiś klon TIA, chipu sterującego wyświetlaniem obrazu na telewizorze. Bodajże o nazwie "Stella". Jego wyprowadzenia są identyczne z tymi w TIA, a pod nim znajduje się jak sądzę pozostałość głowicy TV, bo jest tam kupka różnych elementów pasywnych, a mniej więcej w tym miejscu znajdowało się kiedyś gniazdko wyjścia TV (teraz tego fragmentu płyty brakuje). Więc tego w sumie też już rozszyfrowałem :-)

Największe trudności sprawia mi jednak ten tajemniczy chip, na którym jedynym nadrukiem jest "YYY". Nie wygląda na 6507, bo ma trochę więcej wyprowadzeń. Ma ich też za mało na 6502. Nie udało mi się znaleźć żadnej wersji procka z rodziny MOS 65xx, który by miał 32 piny :-/  Jednak kilka przesłanek sugeruje, że to może być jakiś klon procesora z tej rodziny (w końcu jakiż inny mógłby być użyty w konsoli no-name, by być zgodny z A2600? :-P). Tuż nad nim znajduje się mała kostka od GoldStara, którą też rozszyfrowałem: 4520B to dwa 4-bitowe liczniki binarne liczące w górę. Podejrzewam, że mogła zostać użyta jako podzielnik częstotliwości w układzie taktującym procesor. Kawałek wyżej znajduje się miejsce po oscylatorze kwarcowym (a przynajmniej tak głosi nadruk na płycie, bo z oscylatora został tylko kikut :-D). No i na odłamanym fragmencie płyty nie zostało już zbyt wiele miejsca na jeszcze jeden chip tej wielkości, więc myślę, że ten "YYY" to jednak może być procesor. Byłoby fajnie móc się nim pobawić na jakiejś płytce stykowej ;-J

I tu prośba do Was: Czy moglibyście pomóc mi zidentyfikować ten ostatni chip?

Część z jego wyprowadzeń udało mi się odszyfrować, jednak wciąż nie wszystkie, bo kilka szyn danych i adresowych przebiegało przez odłamany fragment płyty, więc giną bez śladu. Te, które odzyskałem śledząc połączenia z RIOTem i TIA, przedstawiają się następująco:

1: nie podłączona.
2..4: podłączone do wyjść Q3..Q1 z licznika B (w 4520B), licząc od 1.
5: podłączona do wyjścia CS1 z RIOTa.
6..12: A6..A0 = 7 linii adresowych wychodzących z RIOTa.
13..15: idą gdzieś do gniazda cartridge'a. Jeśli dobrze je rozkminiłem, to są to brakujące linie danych D0..D2.
16: podłączone przez zworkę do jakiegoś dużego obszaru, prawdopodobnie masa zasilania.
17..21: D3..D7 = 5 ostatnich linii danych wychodzących z RIOTa.
22: mogła być podłączona zworką do wyjścia 4 licznika A (w 4520B), ale pewności nie mam, bo zworki brakuje.
23..25: ???  (tych się raczej nie dowiem, bo poprzez zworki łączą się ze ścieżkami wiodącymi w odłamany fragment ;-P).
26: podłączona do wyjścia RS w RIOT.
27: ??? (też ginie w odłamanym fragmencie).
28: podłączona do wyjścia 3 licznika A (w 4520B).
29: podłączona do wyjścia 2 licznika A (w 4520B), a także przez diodę do wejścia RESET A licznika, oraz zworką do wejścia RESET B tego licznika.
30: podłączona do wyjścia 1 licznika A (w 4520B).
31: podłączona do wejścia EN A wyzwalającego licznik A (w 4520B), oraz przez zworkę do wyjścia Q4 licznika B.
32: podłączona przez diodę do plusa zasilania.

Jeśli jeszcze któreś nóżki uda mi się rozwikłać, to je tutaj dopiszę.
Mogę też zamieścić zdjęcia/rysunki tej płyty i chipów, jeśli to bedzie konieczne.

To co? Da radę ktoś pomóc mi w tej "elektronicznej archeologii" i zdjąć klątwę faraona Atarona? :-D