Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FujiNET firmware v1.5.0 Nowa wersja firmware, która wprowadza szereg ulepszeń i poprawek.
Prima Aprilis Compo 2025 Wystartowała nowa edycja Prima Aprilis Compo, w której obowiązuje jedno wyzwanie - piszemy wyłącznie w Atari BASIC.
maxYMiser FM v1.67 Nowa wersja trackera.
Echa Forevera 23 Wyniki konkursów dla platformy Atari.
Atari Font Maker V1.16.14.4 Narzędzie do projektowania zestawów znaków dla Atari właśnie otrzymało aktualizację
atari.area forum » Posty przez Lhuven
Strony 1
Jak nie ma trudnych chwil, to wtedy ona je wygeneruje :-)
"Brundles" to niemiecka gra wydana przez KE-Soft (jeśli mówimy o klonie Lemmingów, a nie czymś innym)
W mordę jeża.. to jest piękne.
Pomarzyć można.. :)
Piękny ten PoP na C64. Ale na boga, dlaczego potrzeba na to carta 512kB ? Co w tej grze tyle zajmuje, poza animowanymi przerywnikami? Klatki animacji bohatera? Bo labirynt to dość prosty zestaw klocków.
Phantasie
Mr. Dig
SWAT
International Karate
Pharaoh's Curse
Montezuma's Revenge
Cavernia
Miecze Valdgira
Spy vs. Spy II
Pitstop II
bez kolejności :)
Tebe,
G2F mam w katalogu D:\Gry\Atari\--( G2F )--\
Przykładowa lokalizacja pliku .g2f: D:\Gry\Atari\--( G2F )--\Moje rysunki\nieukończone\Cursed WIP\
Wiem, długa ścieżka. W 3.9.0.8 próbując zapisać .xex w tej samej lokalizacji co .g2f, dostaję pliki: .asm, .fad, .fnt, .h, .pmf, .scr. Ale zapisując np. na D:\ jest OK i dostaję .xex.
W 3.9.2.5 nawet wybierając zapis na D:\ nic się nie zapisuje. Nawet gdy skopiowałem G2F.EXE na D: i uruchamiałem go z tej lokalizacji.
Nie mam MADS-a. Czy w wersji 3.9.2.5 jest on niezbędny do wygenerowania pliku .xex?
Jak zapisać .xex w wersji 3.9.2.5? Próbowałem wrócić do starej wersji G2F, ale stara jak się okazuje nie odczytuje pliku .G2F robionego w 3.9.2.5.. jestem w czarnej d.. Nie chcę stracić obrazka.
Co robić? Ściągać MADS-a, i co dalej? Używam Win7.
EDIT: poradziłem sobie, zapisałem jako .MIC i otworzyłem go starą wersją G2F (3.9.0.8). Dlaczego 3.9.2.5 nie działa?
@grey: w temacie graphics compo i kontrowersyjnego zapisu w regulaminie - może tak?
prace powinny być
1. pracami samodzielnymi, wykonanymi w całości przez autora,
2. oryginalnymi (tj. nie mogą być przeróbkami WŁASNYCH starych, gotowych prac wykonanych przy pomocy dowolnego medium - czy to na PC, czy ołówkiem, itd.).
To moim zdaniem wyczerpuje temat a jednocześnie zostawia swobodę autorom. Jeśli ktoś będzie chciał złamać zasady, co i tak jest niemożliwe do sprawdzenia - to już jego sumienie.
YERZMYEY/HOOY-PROGRAM napisał/a:Papież.
To zależy który. Podobno papież Ratzinger w latach 80. hejtował Atari w swoich scrollach.
Tamtejsza scena określa je mianem "bulli".
@mazi: rozumiem ideę, ale całkowity zakaz konwersji swojej pracy to sztuczne utrudnianie sobie pracy. G2F ma nie za dobre możliwości edycji bitmapy. Wyobraź sobie że w Paincie czy innym Corelu tworzysz "szkic" rysunku, robisz część pracy, rozplanowujesz co gdzie ma być. Potem wrzucasz to do G2F i tu dopiero zaczyna się mrówcza robota - pikslowanie, kolorowanie.
Czy jeśli w G2F użyję sprayu, czy innych funkcji edycji bitmapy też złamię regulamin? Bo nie stawiałem pikseli jeden po drugim.
Ten zapis regulaminu wyklucza również obrazki w interlace - nie wiem jak koledzy, ale ja nie jestem supermenem, i nie narysuję czegoś takiego w AIS.
Jeżeli zostaniemy przy takim zapisie, wiele rysunków nie będzie mogła wziąć udziału w gfx compo. Może Grey zgodziłby się na pokazanie ich poza konkursem, albo stworzenie osobnej kategorii compo, tylko po co? Obrazek który przesłałem na SV2k11 XL/XE gfx compo nie spełnia wymogów regulaminu w obecnym kształcie, łamiąc właśnie zapis o konwersji własnej pracy. Pracowałem nad nim (z przerwami rzecz jasna) ok. 3 miesięcy.
To zależy czy zastosujemy wykładnię językową (analizując, co wynika z samego zapisu, w oderwaniu od intencji autora) czy celowościową (co przyświecało twórcy danego zapisu) :-) Nie zakładam, że celem było zabronienie korzystania z programów na PC, które nie są w stanie wygenerować pliku w formacie akceptowanym przez Atari - bo do tego się to sprowadza. Ale rzecz jasna mogę się mylić :-)
"- Prace muszą być w całości ręcznie wypikselowane. Skanowanie, konwertowanie i późniejsze obrabianie swoich oraz cudzych prac (jak również wcześniej wystawianych, znalezionych w sieci itp.) jest zabronione."
Grey, rozumiem z tego, że intencją jest żeby grafika była:
1) własnego autorstwa,
2) nie publikowana wcześniej,
3) oryginalna, tj. nie była to przeróbka/konwersja swojej pracy wykonanej przy wykorzystaniu jakiegokolwiek innego medium czy techniki (np. ktoś namalował obraz, a potem zrobi zdjęcie i przekonwertuje to jako "nową" pracę na Atari).
Ostatni punkt potraktowałbym liberalnie, bo jeśli ktoś ma w szufladzie swój stary rysunek, który nie był nigdzie wykorzystany, dlaczego po odpowiedniej obróbce (również wymagającej twórczego wkładu), nie mógłby zrobić z niego pracy na Atari? Jeśli efekt będzie tego warty, chętnie zobaczę takie obrazki.
IRATA4 słusznie zauważył, G2F czy AIS to też nie Atari. W niektórych obrazkach używam Painta czy Corela w początkowym stadium obrazka (bo tak mi wygodnie) a potem wrzucam do G2F. Przy obrazkach w interlace (HIP) całość rysuję w Corelu. W moim odczuciu nie łamię regulaminu.
Proszenie o oznaczanie jako GIFT i deklarowanie wartości poniżej faktycznej jest najmniej wykroczeniem (a może i przestępstwem) i do tego buractwem. Potem widzę na aukcjach amerykańskich wołami napisy, że klienci z Polski są niemile widziani oraz że sprzedający nie fałszują deklaracji celnych mimo wielu próśb m.in. z Polski.
Masz rację, dlatego sprostowanie: nikogo nie namawiam do oszukiwania, jak wspomniałem - kupuję rzeczy drobne, głównie CD, i chcę mieć pewność, że nie będę mieć nic wspólnego z urzędem celnym, stąd prośba o gift lub podanie właściwej wartości (która i tak mieści się w limicie). Napisałem o tym, bo warto zwrócić na to uwagę.
Samo proszenie o gift nie uważam za objaw buractwa. Sprzedawca może wyświadczyć mi taką uprzejmość, ale nie musi. Jako że już zapłaciłem, nie uzależniam od tego dokończenia transakcji.
Widzę, że się nie rozumiemy chłopcy. Mi chodzi o taką sytuację, kiedy kupuję np. 5 gier, sprzedawca deklaruje np. $30 za przesyłkę, gry przychodzą w pudełku po butach owinięte papierem, a na naklejce jest napisane, że zapłacił za to $17.
Czy godząc się na te (przykładowe) 30$ nie zorientowałeś się, że koszt jest zawyżony? Próba negocjacji kosztów wysyłki już po fakcie wywołuje u mnie mieszane odczucia i "wiejskie" (bez urazy) skojarzenia - ja wychodzę z założenia, że kupując, zaakceptowałem koszt wysyłki. To oczywiście kwestia indywidualnej oceny.
Ja mam prostą metodę - jeśli koszty wysyłki wydają mi się zawyżone, nie kupuję, bo nie lubię być naciąganym. Chyba że to wyjątkowa okazja i świadomie jestem gotowy przepłacić.. :) W razie najmniejszych wątpliwości wysyłam zapytanie, ile kosztuje wysyłka do Polski. Brak odpowiedzi = nie kupuję. Zawsze można też poprosić o korektę faktury, jeśli z opisu aukcji wynika, że przesyłka powinna być tańsza niż wynika z faktury.
Kupując poza UE zawsze w dodatkowej informacji dla sprzedającego (przy płatności PayPal) proszę żeby oznaczył jako GIFT lub zadeklarował niską wartość (a najlepiej i jedno i drugie) - tak na wszelki wypadek. Jeszcze nie spotkałem się z odmową (ale nigdy też nie kupowałem niczego o dużej wartości).
Wypróbowałem właśnie tuner Winfasta, o którym wcześniej pisałem. Obraz - no cóż, bez rewelacji (przez czincze AV), ale też rewelacji się nie spodziewałem. Brakuje mu ostrości, do tego jakieś cienie. Wrażenie też wynika częściowo z przyzwyczajenia do nienaturalnej perfekcji obrazu z emulatora. Dźwięk bez zastrzeżeń, bardzo dobry. Tuner nie ma wbudowanego głośnika, więc tak czy inaczej trzeba podłączyć do wieży lub głośniczka. Sam tuner sprawia wrażenie solidnie wykonanego, nie kłuje w oczy tandetą.
Klawiszami PC/TV oraz Video przełączam między AV a obrazem z PC. Niestety obraz z PC jest pogorszony - nieco rozmyty, jak na starym, rozregulowanym monitorze CRT (mam tylko jedno wejście, d-Sub w monitorze, więc obraz z PC przechodzi przez tuner). Będzie trzeba zainwestować w przełącznik VGA.
Ogólnie jestem zadowolony - urządzenie działa jak powinno.
Lhuven napisał/a:Chcę użyć zewnętrznego tunera TV (Leadtek, nie te słynne "zewnętrzne tunery" z Allegro
Mozesz cos wiecej o tym tunerze, link jakis? Ma to moze RGB? Mam bardzo dobry CRT I nie usmiecha mi sie kupno calego monitora - wolalbym dzialajacy (!) scandoubler albo dobry tuner... Niestety te pierwsze kosztuja a te drugie rzadko maja Rgb nie wiem dlaczzego ' przeciez to powinno byc prostsze.
Rozważam WinFast TV Pro II, ale chyba nie o to Ci chodzi. Link:
http://pclab.pl/art20310-7.html
@sikor: dzięki za info. Najpierw spróbuję z manualnym switchem. Jak coś będzie nie tak, będę kombinował dalej.
Kupić można na przykład w Action - jakby co, służę pomocą. Ja od lat używam ręcznego - mam podpiętą TTkę i grzyba i póki co nie ma problemu (no, ale ja mam CRT). Co do switcha elektronicznego - zasadniczo tyle samo kosztuje KVM (różnica rzędu 5 złotych przy najprostrzych urządzeniach, plus ewentualnie koszt kabla). O tyle wygodne - że przełączasz urządzenie za pomocą klawiatury od grzyba (możesz zastosować też AKI w małym Atari). Nie, namawiam, nie polecam, ale warto przemyśleć. Tani KVM na 2 kompy powinieneś dostać w każdym większym sklepie komputerowym, być może także w Media Markt i tym podobnych wynalazkach.
Dzięki Sikor, chodziło mi głównie o bezpieczeństwo i higienę używania takiego ręcznego switcha. Cała zabawa ma być tania ale też nie chciałbym sobie przy okazji "załatwić" grafiki w pececie, bo wtedy już tania być przestanie :) Jeśli używasz od lat i nic się nie dzieje to jest to dla mnie rekomendacja.
Co do KVM - natknąłem się na te urządzenia, ale zależy mi na tym żeby można korzystać z Atari bez załączania PC, więc odpada.
Początkowo myślałem o kupnie LCD Samsunga 4:3 z tunerem tv, który polecał Jacques ale odstraszyły mnie doniesienia o padającym AV, a mój 710N chodzi już 6-sty rok bezawaryjnie, więc tym bardziej szkoda mi się go pozbywać, wymianiając na inny LCD o bardzo podobnych parametrach.
Podepnę się pod wątek (zadałem podobne pytanie również na atarionline)
Chcę podłączyć Atari do starego monitora LCD (Samsung 710N) możliwie niewielkim kosztem. Monitor ma tylko jedno wejście (dSub). Chcę użyć zewnętrznego tunera TV (Leadtek, nie te słynne "zewnętrzne tunery" z Allegro), przez który puszczę sygnał z Atari za pomocą composite. Sygnał z PC chcę puścić przez switcha VGA a nie przez tuner, żeby nie tracić jakości obrazu z PC.
I tu mam pytanko - jaki switch doradzacie? Manualny (tańszy) czy elektroniczny? Szperając w necie przeczytałem, że manualny może spalić kartę graficzną, bo coś nie daj boże nie będzie do końca stykać.. Na eBay i Allegro popularne są manualne switche firmy Konig.
Ma ktoś może doświadczenia z takimi przełącznikami, wrażenia, rekomendacje? Ew. gdzie kupić elektroniczny switch VGA w Polsce (na Allegro nie widzę)?
Jeśli lista chętnych nie jest zamknięta, ja też poproszę 1 szt.
Interesuje mnie głównie multiloader do gier/programów. Czy jest przewidziany manual dla zielonych w temacie (takich jak ja), krok po kroku, jak nagrać sobie gierki na carta? Rozumiem że SIO2SD wystarczy?
Dzięki
Mój pierwszy post, więc witam wszystkich:)
Świetna sprawa, teraz trzeba zasypać stronę grafikami z malucha:)
Czy istnieje jakiekolwiek inne miejsce w sieci z zebranymi wszystkimi grafikami na Atari ze zlotów/konkursów?
Strony 1
atari.area forum » Posty przez Lhuven
Wygenerowano w 0.009 sekund, wykonano 78 zapytań