http://sertel2k.vtrbandaancha.net/cartridge.html
A taką stronkę znalazłem, nieco przypadkiem zresztą :) Znalazłem tam wszystko, co chciałem wiedzieć w tym momencie. Oczywiście problem stanowił ROM. Wszelkie wymiany IC nie miały sensu.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Nowa obudowa dla 800XL - zostało 36 dni Niewiele ponad miesiąc do końca kampanii.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
4th Atari ASCII Compo - wyniki Dostępne są już wyniki tegorocznego ATASCII Compo.
thing neo 1.60 Olivier Landemarre wydał nową wersję desktopu Thing.
atari.area forum » Posty przez bakcyl40
http://sertel2k.vtrbandaancha.net/cartridge.html
A taką stronkę znalazłem, nieco przypadkiem zresztą :) Znalazłem tam wszystko, co chciałem wiedzieć w tym momencie. Oczywiście problem stanowił ROM. Wszelkie wymiany IC nie miały sensu.
:)
A jednak to chodziło o "cary-mary" :) Pół dnia w pracy spędziłem na intensywnych poszukiwaniach. W efekcie po powrocie do domu szybki test świeżo zdobytej wiedzy i .... DZIAŁA !!! Muszę jednak sporo się jeszcze nauczyć, szczególnie o wszelkiej maści adresowaniu i bankowaniu. Dzięki za pomoc i naprowadzanie na właściwe tory.
pozdrawiam
A to prawdopodobie oznacza, że należy odpowiednio przemodelować wsad do eproma, przy czym przy wsadzie 32KB konieczne będzie zaprogramowanie epromu 512kbit? Czy trzeba też pokombinować z pinami? Pytam raczej z ciekawości, bo sam sobie z tym nie poradzę, przynajmniej na obecnym etapie mojej wiedzy na ten temat. Może kiedyś wróce do tego carta, odłożę go gdzieś na widoku. :) Dzięki za wskazówki.
Bluki, to brzmi bardzo logicznie. Poniżej foto ROMu.
Znalazłem w sieci taki wątek:
http://www.atari-forum.com/viewtopic.ph … mp;t=10171
Prawdopodobnie niezbędna jest tajna wiedza, które piny muszą być zamienione/pokombinowane. Bardzo ciekawa i wciągająca przygoda z tym cartem... Dlatego tak lubię ośmiobitowce :)
Zworka? Niemążliwe... Pokaż no fotke tego "rezystora". I gdzie siedzi. A już widzę... Faktycznie dziwny.. 0 omów?
Mierzony w układzie pokazuje 2 omy. Na pewno jest oryginalny. Rozkręciłem carta jako pierwszy po jego wyjściu z fabryki.
Rezystor z jednym czarnym paskiem pośrodku to de facto druciana zworka ?
Co do oryginalnego ROMu z carta to, mimo że jest wypełniony danymi FC, jednak zawartość pokazuje 64 KB, czyli dwa razy więcej niż wsad ze stronki. Poszedłem tym tropem i zaprogramowałem "podwójnie" eprom 512. Ale też nie ruszyło. Atari z epromem zachowuje się tak, jakby go w ogóle nie było. Po wyciągnięciu z płytki carta epromu jest dokładnie taki sam objaw. Tylko kiedy wstawię w podstawkę oryginalny ROM mam czarny ekran. Uparty jestem, ale brakuje mi pomysłu. Pomocy !!\
No i to jeszcze:
Po zaprogramowaniu epromu porównuję jego odczyt z wsadem i pokazuje mi coś takiego:
>hex komunikat
Po wyedytowaniu tego additional stream pokazuje takie coś:
>additional stream
Te dodatkowe 16 bajtów na początku pliku to informacja dla emulatora, wg jakiego schematu ma przełączać banki kartridża i by użytkownik nie musiał robić tego ręcznie za każdym razem, gdy uruchamia zrzut kartridża bez takiego nagłówka. W serwisach ze zbiorami dla komputerów retro takie pliki często mają błędne rozszerzenie, które zawsze powinno ustawione jako .CAR.
W takim razie pozostaje mi już tylko się poddać. Nie mam bladego pojęcia, co jeszcze mógłbym zrobić w tym temacie. Rezystory chyba można sobie darować ? Wylutuję jeszcze raz oba ic, dam następne, przecież gdzieś musi być błąd.
Dziwne jest jednak to, że po włożeniu fabrycznego romu mam czarny ekran, a kiedy wkładam eprom z wsadem - ciągle selftest. Potraficie to jakoś logicznie wytłumaczyć?
Samo programowanie epromu raczej opanowałem w stopniu wystarczjącym - zaprogramowany eprom do Atari 800XE ożywił maszynę, zatem jest ok. Poza tym sprawdzam zawartość po zaprogramowaniu i porównuję z plikiem wsadowym - są identyczne.
Nie wiem, jakie w tym carcie jest bankowanie, czy 4x8kb czy 2x16kb, ale jesli wsad byl zczytany nie programatorem, a jakims programem narzedziowym pod atarka do robienia zrzutu carta, to kolejnosc blokow (bankow) w pliku moze nie odpowiadac fizycznej kolejnosci w jakiej znajduja sie w oryginalnym romie. Np. blok 1 z pliku moze byc w romie 4 etc. Przeanalizuj logike przelaczania bankow w carcie - bedzie wiadomo, czy to nie taka sytuacja.
Bardzo bym chciał :) Niestety oprócz umiejętności wylutowania i wlutowania, które dopiero co nabyłem, z elektroniką nie miałem nigdy do czynienia. Zdjęcie carta umieściłem kilka postów wyżej, jeśli coś z tego da się wydedukować, to byłoby fajnie, ja nie mam pojęcia jak się do tego zabrać.
Zauważyłem też po wyedytowaniu kilku binów z gierkami, że wiele z nich (Atarimania, Nitroroms) mają właśnie zawartość z dodatkową linią 16 bitów. Wg opisu są to wsady dokładnie zczytane z fabrycznego carta, dokładnie takiego jak mój. Czy to kwestia umiejętnego przerobienia tego wsadu, czy też inna, nie mam pomysłu. Spróbuję jeszcze wrzucić cały plik na eprom 512.
Temat jest dla mnie wielce ciekawy, ten cart kosztował mnie już dużo czasu, kasy (kasowarka, programator, epromy, układy do podmiany :)), a i nerwów nawet, ale nie odpuszczę mu ... :) Właśnie przy takich okazjach można się najwięcej nauczyć.
Faktycznie, wsad podesłany przez voya (dziękuję :)) działa bez problemu pod Altirrą. Ale włożony do carta nie. Nawet sprawdziłem z 2 Atarkami, ciągle to samo.
Coś nadal nie pasuje ten wsad. Dzisiaj już się poddaję, ale jutro z nowymi siłami, i oczywiście przy Waszej pomocy, ruszam do boju.
dziękuję za dotychczasową pomoc, dobranoc
Niestety, po zaprogramowaniu tym wsadem nadal nie odpala carta. Jest jak było, Terkocze, a później selftest. :(
Ciągle próbuję też bezskutecznie odczytać ten oryginalny. Czy to możliwe, że cały układ wypełniony jest (np. wskutek uszkodzenia) wyłącznie FC ?
To użyj, to nie boli :) będziesz wiedział czy wsad nie jest walnięty.
Albo podeślij link skąd ściągnąłeś.
Jest kilka postów wyżej :)
http://www.atarimania.com/game-atari-40 … _2036.html
a ten wsad działa z emulatorem?
Nie mam pojęcia, nigdy nie używałem emulatora :/
A może zapodam jakiś 100% prawidłowy wsad na eprom i w ten sposób sprawdzę, czy cart jest sprawny?
Macie jakiś?
Wygląda na to, że problem stanowi ROM. Z oryginalnym czarny ekran. Z zaprogramowanym selftest. Sprawdziłem plik wsadowy oraz plik z epromu, który zaprogramowałem. Mój eprom kończy się na 7FFF, natomiast plik wsadu ma jeszcze jedną linijkę i kończy się danymi w adresie 800f. Tak jakby eprom, którego użyłem, czyli 256 kbit był zbyt mały o tę jedną linijkę. Co powinienem zrobić? Zaprogramować 512?
A może faktycznie mam zły wsad?
Jak odczytać ten oryginalny ROM? Kiedy próbuję odczytać go bez identyfikacji układu, to pokazuje, po niby prawidłowym procesie odczytu, że cała jego zawartość to FC. Mam TL866CS.
To wylutuj te kondensatorki jak w Moon Patrolu, może pomoże.
Wylutowałem po kolei i sprawdzałem, ale brak jakiegokolwiek efektu. To samo po ich wymianie. Wylutuję eprom i sprawdzę czy coś się z nim nie stało. Zostaną tylko rezystory ... :)
Przepraszam za odgrzewanie kotleta, ale z tym ostatnim niesprawnym cartem mam ogromny kłopot. Był ciągle czarny ekran. Wymieniłem na nowy SN74LS374 oraz HD74LS00P. Ciągle czarny ekran. Wymontowałem ROM i próbowałem zczytać jego zawartość, ale był raczej uszkodzony, bo zupełnie nie przypominał wsadu, który ściągnąłem:
http://www.atarimania.com/game-atari-40 … _2036.html
Zaprogramowałem nowy eprom, wlutowałem i po włączeniu atarki normalnie terkocze, pojawia się READY i natychmiast przechodzi do selftestu.
Wymieniłem już wszystko za wyjątkiem 3 rezystorów i 3 kondensatorków filtrujących.
@bakcyl40: Nie przejmuj się. Podstawowa różnica między kobietą a mężczyzną jest taka, że kobieta kupi milion niepotrzebnych rzeczy byle kosztowały pół ceny, natomiast facet przepłaci dwa razy, ale kupi coś czego naprawdę potrzebuje.
Na podstawie wieloletnich doświadczeń - święta prawda ! :)
Skasuj eprom.
copy plikromu.bin /b +plikromu.bin /b plikromupodwojny.bin /b
i zaprogramuj caly eprom za 1 razem.
Nie kombinuj. Zaoszczedzony czas przeznacz na wycieczke do sklepu i zaopatrz sie w ciepla herbate ,)
Dzięki, tak faktycznie szybciej. Zrobiłem podobnie, tylko użyłem hex editora. Eprom zapisany, Atarka działa. Dzięki za konkretną podpowiedź. :)
Nooo, panowie. Wykazujecie typową polską "życzliwość". Za bardzo pomóc nie chcą, ale szpileczkę wbić - ZAWSZE ! Wcześniej pytałem jaki programator kupć, umieszczliście linki do starych Willemów za 150, kiedy kupiłem nowy TL866 za 200 z kawałkiem na krajowym podwórku - wyszydzacie, że przepłaciłem. Ciszę się, że dzięki mnie ktoś ma radochę, ale, moi drodzy parafianie, oprócz tego, że moje ego poniosło uszczebek, nadal nie wiem jak zaprogramować drugą połówkę eproma tym samym wsadem...
Eprom wprawdzie skutecznie zaprogramowałem zmodyfikowanym "podwójnym" wsadem, ale dla mnie zawsze najważniejsza była i będzie wiedza "jak" i "dlaczego".
Koniecznie zachowaj chiński paragon na wypadek jakiejś usterki ... :)
Dotarł do mnie TL866. Bezproblemowe podłączenie i instalacja. Zatem heja programować ROM do Atarki. :) Mam tylko 27C256, więc konieczne jest zaprogramowanie kości dwukrotnie. Pierwsza połówka poszła bezproblemowo, jednak druga, mimo że zaznaczyłem zakres 4000-7FFF nie programuje się. Program pokazuje wszystkie komunikaty prawidłowo, tak jakby proces programowania faktycznie miał miejsce, weryfikuje prawidłowo, pokazuje OK, ale druga połówka eproma jak były same FF, tak są. Coś znów robię nie tak, choć program zbyt skomplikowany nie jest.
Wiem, że można sklonować wsad bin odpowiednio, żeby zamiast 16KB miał 32KB, ale wyczytałem (i opcje programiku na to wskazują), że można przesłać wsad do drugiej połówki także.
Podpowiedzcie, dobrzy ludzie.
Póki co wystarczy mi raczej podstawka uniwersalna. To co planuję przedsięwziąć to tylko programowanie prostych epromów DIP28. Na razie nic więcej. Wyłącznie w ramach zabawy i nauki. All in one :) A przy okazji naprawię swoją Atarkę, mam nadzieję.
Rozmyślałem, przeglądałem, czytałem i znów rozmyślałem, po czym znienacka zakupiłem to:
http://allegro.pl/programator-tl866cs-u … 65342.html
Powiedzcie, proszę, że to nie jest zły wybór. Przekonało mnie to, że komunikuje się przez USB, jest nowy i ma 2 lata gwarancji, a i cena bardzo przyzwoita.
A takie coś ?
http://allegro.pl/programator-willem-sm … 37990.html
A jaki programator polecicie do tego typu domowych zastosowań? Mam starego peceta, więc z portem równoległym problemu nie będzie w razie czego.
Kupiłem w Gotroniku za 125 zł. A do zaprogramowania dałem "fachowcowi", który naprawia sprzęt rtv i agd, głównie ten starszy. Nic nie wspominał, że kość nieco "przymała". Zastanawiam się czy nie użyć przemocy i odzyskać moje 5 zeta... A 27C256 też się nadaje, bo właśnie taką znalazłem? I co oznacza to "C" pomiędzy cyferkami?
atari.area forum » Posty przez bakcyl40
Wygenerowano w 0.012 sekund, wykonano 73 zapytań