Jestem pod wrażeniem wyników prac XXL oraz dracO30. Gratuluję determinacji. To był solidny kawałek programistycznego rzemiosła.
Kiedyś w zamierzchłej przeszłości, rowniez próbowałem napisać konwerter gierek ZX -> 65XE. Koncepcja była nieco inna, bardziej przypominała kompilacje i pozostawieniem oryginalnych danych buforze.
Kod wykonywalny gry jest dużo krótszy niż dane gry. Zwykle jest on znacznie krótszy niż interpreter asemblera wraz z tablicami danych. dlatego opłaca sie przekompilować kod gry, pozostawiając odwołania do oryginalnych danych pozostających w buforze. Naturalnie jedyna przeszkodą będą gry z modyfikowalnym kodem. Zaletą, możliwości uruchamiania gry nawet na oryginalnych maszynkach z 64kB RAM.
Milego Dnia.