No i teraz mogę spać spokojnie;) Mam nadzieję, że posłuży. Pzdr

edit: rzeczywiście "Nil" był spoko. Ale reszta, którą było mi oglądać to żenuła. Najbardziej wk....a mnie w polskim aktorstwie, że role filmowe są odgrywane jak w teatrze. Przepiękna dykcja, intonacja, tembr, etc... I tak se niedawno oglądnąłem Rambo 2 - Sly, ze swoją wadą wymowy, a film przekultowy. Da się nie być kukłą teatralną? - da się! Jestem fanem inwektyw, które są wymawiane zgodnie ze sztuką teatralną: czysto, klarownie. Przepiękne i... przykre!!! Jak dla mnie najlepsze produkcje powstały w czasach PRL, później jest nieudolna próba naśladowania Hollywood. Bardzo nieudolna. Vide "Psy", które oglądałem jako nastolatek i obejrzałem je ostatnio... masakra:)))) Lubię Bogusia ale....
Dla odprężenia umysłu proponuję Hydrozagadkę, a dla wielbicieli seriali... Balladę o Januszku:))) - rewela

Jak dla mnie ten film był średni. I pierwsza i druga część. O dziwo ten sam temat zdecydowanie lepiej wypada w nowej produkcji, która zwie się Czernobyl-Elektrownia strachu. Pomysł ten sam, ale miejsce, w którym się dzieje mocno uderza w psychę. Zdecydowanie mocniej niż góry;)

Takie filmy są bardzo potrzebne ponieważ nasza rzeczywistość jest mocno "rozkalibrowana" :) Skoro połowa społeczeństwa ogląda "M jak..." czy inne sitcomowe gnioty, to taki film też ma prawo bytu, choćby miał oglądalność rzędu 0,1% To nie jest upraszczanie rzeczywistości, tylko opowieść o rzeczach o których nie dowiesz się z TVN bo .... i tak nikt nie uwierzy i przede wszystkim nie ma czasu żeby poświęcić 2 godziny na to kto tu jest w końcu dobry, a kto zły. A gdzie w tym wszystkim własna analiza otrzymanych faktów i interpretacja powyższych.
Tak jak napisałem powyżej wystarczy mi ułamek prawdy z tego co widziałem + to czego się coraz częściej dowiaduję oficjalnie z różnych programów w TV i mam ochotę coś/kogoś* rozkurw...ć

*globalną instytucję/wpływowego, chciwego gnoja

ze świeżutkich pozycji "polecam" Battleship. Nie ze względu na bycie arcydziełem, ale przez jedną scenę z końcówki filmu, która przerosła wyobrażenie wszystkich prócz scenarzysty. Można się pośmiać. No i mogę polecić Prometeusza aczkolwiek spodziewałem się więcej niż naciągania widzów, że to prequel do Obcego bo to nawiązanie wypada baaardzo słabo i jest na siłę, jakby pomysłu zabrakło jak te dwa światy połączyć.
W klimacie Sherlocka polecam już z czystym sumieniem Prestige. Zajebisty film.

No w pewnym sensie tak to wyglądało. Co więcej masz grę i jest 99% szans, że PayPal odda Ci kasę bo zgłosiłeś reklamację np. że towar jest niezgodny z opisem. Jak się nie dogadasz ze sprzedającym (a to przecież nie problem :)) to spór przechodzi w roszczenie. Koleś ma zablokowane środki na czas wyjaśniania sprawy. Może się ćwiczyć jak cholera, ale ty się upierasz przy swoim i tyle. Dostajesz kasę pod warunkiem, że w przeciągu miesiąca odeślesz kwestionowany przedmiot. No i odsyłasz na 2-3 przed końcem karencji (tak było w moim przypadku) karton z np. cuchnącą głową świni. Paczka przychodzi po czasie więc druga strona nie ma już możliwości na zareagowanie w PayPal bo tam temat jest już zamknięty. Zresztą i tak musiałaby otworzyć karton przy listonoszu i spisać ew. reklamację. W PayPalu roszczenia już nie ma aktywnego więc możesz się bujać z odwołaniami. Pozostaje Ci wtedy tylko to o czym pisał Nosty. Jakieś sądy, policja, duperele, ale i tak tylko wtedy kiedy jesteś w stanie tak naprawdę udowodnić, że zwrócono ci kupę, a nie sprzedany przedmiot. Paranoja!!!

No to czego nie pisał kto to wymienił, i że za free. Uznałem, że jest ok, ale nie stroniłem od wywiązania się z pokrycia szkody.  Rzeczywiście z kwestią shippingu w moim przypadku jest krucho bo raz, że pracuję od rana do zmierzchu to jeszcze mieszkam a wygnajewie, a do najbliższego UP mam jakieś 10 kaemów. Nie zmienia to faktu, że rzeczy które wiszą nade mną zostaną zrealizowane.

A dil robiłem z niejakim/niejaką "smittenbyakitten". Babka dosłownie wyrolowała mnie dwukrotnie. Za pierwszym razem paczka która jej posłałem szła niestety kole miesiąca, ale to z winy naszej lub ich poczty. W międzyczasie zgłosiła oczywiście spór, potem roszczenie, potem PayPal wspaniałomyślnie oddał jej kasę (na nic zdały się skany potwierdzeń wysyłki). Zgłosiłem reklamację na poczcie i po niecałym miesiącu okazało się, że paczka dotarła pod wskazany adres. Jakby to ująć - laska już mi kasy nie oddała. Jeżeli chodzi o ten drugi raz to mogłeś przeczytać kilka postów wyżej co się stało. Najgorsze jest to, że damulka ma tonę komentarzy i to same pozytywy. Nie jestem w stanie jej ugryźć. Mogę co najwyżej założyć kilka szybkich kont na ebajcu, kupić coś od niej, zapłacić, poczekać aż przyjdzie, zgłosić roszczenie, poczekać na zwrot kasy, odesłać jej na kilka dni przed zakończeniem sprawy pusty karton i cieszyć się podwójną wygraną. Aha i na końcu zajebać negatywa tak jak to ona uczyniła na moim koncie. Brak mi słów!

Mam tego Space Quest'a i na pewno go dostaniesz!!!. Inaczej już by poszedł na aukcji:) Jest Twój.

:)))))))))))))))))))))) Masz mnie wampirze!!!!!! To jest inna kwestia. I na pewno dostaniesz to co powinieneś - to jest trochę inna kwestia. Naprawdę. Choć ciężko to teraz wyjaśnić. O swoje bądź spokojny:)

Może Cię to zdziwi, ale akurat w moim przypadku takich sytuacji nie było. A wychodzi na to, że w Twoim było;) Ale nawet zakładając, że tak się stało to po reklamacji odsyłam kolesiowi to co dostałem, a nie to co dostałem minus to co potrzebuję plus zwrot kasy z jedynie słusznego serwisu transakcyjnego. Rewelacja!!!!!! Tak trzymać!!!!!

Muszę przywrócić ten wątek bo mnie jasna kur.....wa zaraz strzeli. Kto tu śmiał napisac, że ta babka tudież jej mąż to zajebiści handlarze starym softem. Nie ukrywam, że trochę czasu minęło, ale dopiero teraz otworzyłem paczkę ze zwrotem. Jakoś nie było czasu;/ CO się okazuje. Ta pier... dolona brytyjska piz-da śmiała mi zarzucić, że to i tamto i część tytułów mi zwraca bo pudełka są pogięte chociaż opis stanowił inaczej. I co? I przysłała. je**** suka jej królewskiej mości!! Rozkur...wione pudełka, które świecą pustkami!! Nie ma nic poza roz.. je**** pudełkiem!!! Chociaż dostała komplet! W dodatku zarzucała mi, że MULE, który otrzymała nie spełniał standardów opisu, i że też go zwraca. Myślicie, że znalazłem chociaż fragment MULEa w paczce. BŁĄD. Piz...daaa je**** dostała zwrot kasy i jeszcze se zatrzymała gry. Ja pierd...olę, w życiu nie przyjąłęm takiej wyjebki!!!! Niech mi się przypomni ten, który podobno ich zna. Mam pewien message do przekazanie tej kur..wieeee!!!!!!!!!!! I nie podaruję takiego chamstwa!!! Ależ jestem wkur...wiony!!!