Witam.
Od dawna czytam grupę, ale to mój pierwszy post ;)
Dawno temu miałem Atari 65XE. Niedawno znów sobie kupiłem. Może coś podziałam, chociaż łazi mi po głowie inny projekt.
Co do turbo do magnetofonu do Atari.
Kiedyś właśnie zajmowałem się "drobną produkcją" turbo do atari. Przede wszystkim robiłem elektronikę do T2000 i Blizarda. Sam układ był banalnie prosty - komparator wykrywał zmianę kierunku prądu w głowicy magnetofonu. O ile pamiętam T2000 miał przełącznik, zaś w Blizardzie rolę przełącznika spełniały 4 bramki NAND (7400). Dodatkowy sygnał ze złącza SIO wybierał który sygnał (standard czy turbo) ma być przekazywany do komputera.
Programowo oba systemy były niemal identyczne - zamiast określonych częstotliwości (jak to było w standardzie) zastosowane kodowanie PWM. Zero zapisywane było jako poziom wysoki i niski o krótkim czasie trwania, jedynka - poziom wysoki i niski o długim czasie trwania. Na początku sygnał synchronizacji o najdłuższym czasie trwania. T2000 było wolniejsze od Blizarda - przy odczycie pomiar długości impulsu w T2000 był robiony prockiem (liczono jego cykle), w Blizard użyto szybkiego licznika chyba ze scalaka od generacji dźwięku.
Potem opracowałem własny system Turbo. Elektronika od Blizarda, ale był od niego szybszy, oraz miał lepsze oprogramowanie - kopiery, loadery, itp. Radził sobie nawet z podzielonymi programami DOSowymi. Była tam kwestia wykonywania kodu w trakcie ładowania, a więc wstawiania odpowiednich przerw. Standardowo kopiery sprawdzały zapis pod adres 2 konkretnych komórek i często nie robiły przerwy gdzie trzeba. Mój soft sprawdzał czy te dwie komórki obejmowały ZAKRES bloku jaki ma być załadowany - i cały problem z przenoszeniem niemal wszystkich programów DOSowych był rozwiązany.
Dodatkowo moje turbo było chyba najszybszym z dostępnych. Ja zrobiłem prosty trick: przy odczycie czekałem na zmianę bitu, robiłem kilka NOPów po czym sprawdzałem stan bitu i miałem "gotowca" - jak było "0" to miałem zero, jak "1' to miałem jeden - mogłem maksymalnie skrócić czas trwania "0", oraz tylko minimalnie wydłużyć czas trwania "1" ponad "0", uzwględniając nawet wahania obrotów silnika magnetofonu.
Skończyło się na tym, że wysłałem sprzęt i soft do Bajtka, celem rozpropagowania, oni odpisali że nie są tym zainteresowani, żebym sobie znalazł jakiegoś dystrybutora czy coś w tym stylu.
Pozostało więc na tym że miałem swój własny system tylko dla siebie :)
Pozdrawiam,
SM