co by nie pisac kolo w pewnym sensie rację miał. zrobil was w chu**, bo te 150 postów z dupy sie nie wzieło. temat istniejacy od zawsze, a mimo to sie wciagneliscie. potworny troll pelna gebą, ale glupi pewnie nie jest, tylko cos mu odbilo. pomijam czy pisze prawde czy sciemnia (z tą maniupulacja to tez moze byc sciema, do której jednak sie odnosicie, kto wie czy tego tez nie zaplanował) to caly czas cos knuje i nie pozostawia was obojetnymi prowadzac po sznurku tak jak chce. najwieksza skucha dla tych, ktorzy odpowiadali mu wielokrotnie! nie pisalibyscie to i on by odpuscil. wszyscy wiemy ze jak sie troli nie karmi to umierają. doperowadzil jednak do takich emocji, ze wciaz pojawiają sie nowe odpowiedzi, mimo ze on juz skonczył.
pewnie jak cos napisze to znowu wywoła lawinę odpowiedzi. dawno sie tak nie ubawilem, jak za dawnych lat. tyle, ze scena c64 umarła. pogrzeb jakos wkrótce. linki do tego watku latają juz po calym necie :)
--
count:131286163865192550