1

(254 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

mazi napisał/a:

heh to Ty pomysl, moja reakcja zaczela sie jak przeczytalem co powiedziala laska:
'przy pomocy znanych ci technik wywołaj wojnę na forum Atari'

uzyj tej sowojej inteligencji a potem to ja zapytam: rozumiesz? :)

przyczytaj sobie tą wiadomość na którą zareagowałeś wyobrażając sobie, że nie ma wcześniejszej dyskusji. Twoja reakcja będzie inna. Zareagowałeś tak, a nie inaczej, bo tą konkretną informację poprzedza 140 wiadomości, które wpłynęły na Twój stan emocjonalny.

MM: kolejny raz nie umiesz cytowac. Banana-bong...

2

(254 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

mazi napisał/a:

A i tu sie mylisz. Odezwalem sie tylko raz w tym watku wskazujac Ci jakie kawalki masz przesluchac.

...i tu się mylisz. wystarczy, że czytałeś, a teraz był tego skutek, reakcja znaczy 
...pomyśl chwilę .........rozumiesz? :)

pozdrawiam

mazi napisał/a:

Chodzi o to ze robisz to co ona Ci mowi a chwalisz sie inteligencja.

ps. moja inteligencja /niewielka, ale wystarczająca/ o której wspomniałem wystarcza mi do tego aby nie używać przemocy nigdzie, nawet na przystankach ;)

3

(254 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

mazi napisał/a:

A jak by Ci powiedziala: 'za pomoca znanych ci czynnosci idz i p*.* temu typowi na przystanku'
To tez bys zrobil co ona chce?

Laske masz stuknieta, a ze sluchasz jej glupot to sam sobie psychologicznie odpowiedz jaki jestes Ty.

Ty jesteś doskonałem przykładem tego jak silnie ta manipulacja na Ciebie wpłynęła.
Odpowiadając: gdzieś ludzie muszą ćwiczyć i zdobywać doświadczenie, a internet jest doskonałym medium, gdzie można przeprowadzać takie eksperymenty hurtowo na dużej liczbie osób. To o co pytasz, mnie nie dotyczy - jestem za inteligentny /choć nie jakoś bardzo, ale wystarczająco/, a ona tym bardziej... wiesz inny poziom świadomości.

pozdrawiam

MM: widzę, że kolega mimo banowania kolejnych sesji uparcie tu powraca. Idź się więc może zajmij tą swoją dziewczyną, bo z pewnością dawno nic ciepłego w ustach nie miała  (np. sera) :P.

4

(254 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

udzielam się na wielu forach w rzeczowy sposób dyskutując i przede wszystkim słuchając co ma do powiedzenia konwersant. tu celem było wszęcie wojny. wojny na zamówienie. :) zleceniodawcą była moja dziewczyna. oprócz tego, że faktycznie gra na harfie, to cholernie inteligenta "bestia" /i ze łzą w oku przyznam, że trzyma mnie w ryzach/ jest studnetką psychologii i jednocześnie trenerem technik psychomanipulacji, perswazji i wywierania wpływu. pomysł narodził się podczas oglądania jednego z dem na c64 gdzie scrollowała się "Atarotywa". opowiedziałem jej o co w tym chodzi i że kiedyś były z tego powodu wojny. dostałem więc zadanie: przy pomocy znanych ci technik wywołaj wojnę na forum Atari. no i wywołałem. nie będę przytaczał technik, których użyłem. dla osoby czytającej wygląda to w taki sposób, że wielu z Was daje się wciągnąć, mimo, że wiecie co to trollowanie, flejmy itd. nawet ksywka "dobryser" i pokrewne nie była bez znaczenia. kilku z Was łyknęło i otrzymałem do tego masę odniesień. byli też tacy, którzy mieli czujnego nosa - brawo panowie, zwłaszcza dla drac030 - miałeś bracie rację i sofistykę rozpoznałeś bezbłędnie!!! moja wiedza jeśli chodzi o wspomniane techniki jest znikoma. istnieją takie rzeczy, że włos się jeży na głowie. generalnie: wszyscy sobą manipulujemy /choć różne są intencje/. to co osiągamy zależy od tego czy manipulacja zostaje przeprowadzona sprawnie. dobry "manipulator" osiąga niesamowite rezultaty w kontaktach z ludźmi. podkreślam - wszystko zależy od intencji. moje były złe i z tego powodu jeszcze raz przepraszam!

pozdrawiam
a niech będzie jak ser, to ser ;-)

ps. nie mam bmw z alusami. ;-)

5

(254 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

hmm...dobra pora zakończyć te jałowe spory. od początku moim celem była prowokacja, co wielu z Was skutecznie wyczuło. swoją drogą sporo się dowiedziałem, czego w inny sposób bym się nie dowiedział. a na pewno nie w ciągu dwóch dni., co też było moim celem. prawdą jest to, że sciągnąłem ze strychu c64. pomyśłałem sobie ciekawe jak brzmi teraz atari, bo ze szczeniecych lat pamietam, ze bylo kiepsko. pewnie ktos jest i cos robi. nigdy nie mialem okazji posłuchac jak grają atarynki, oprócz tego co było w grach.

wiem tez ze bez sensu jest porownywanie tych ukladów, ale przyjmując dresiarsko-szczeniacko-lamerską pozę z nudów Was zaatakowałem obserwując jak to się potoczy i przy okazji otrzymując spora porcję naprawdę niezłej muzy. wystarczyło, że usłyszałem "speed" , "ucieczka", "blood_fighter_2" ....naprawdę RESPEKT! były jeszcze inne tutaj przytaczane - sporo z nich to klasa sama w sobie! to jest doprawdy niewiarygodne co można wycisnąc z tych maszyn!
przy okazji popatrzyłem na kilka dem - i tutaj też BIG RESPECT!!! plazma, bumpy, wektory - COOL!

przepraszam wszystkich którzy dali się w to wciągnąć i którym puściły nerwy, ale nic nie podnosi temperatury jak pozbawiona sensu dyskusja.
teraz na PC oprócz emulatora c64 stoi ikona Atari800Win PLus 4.0.


SID gra fajnie i POKEY gra fajnie.

jeszcze raz przepraszam i dziękuję!