wszyscy chętni doce już dostali.
mam nadzieje że będą zadowoleni...
a tak a propos tej dopałki. zaczyna mi się to podobać... szczególnie gdyby oba układy miały dostęp do tego samego RAMu... i np. z priorytetem dla dopałki no bo jest mocniejsza... dla koderów lubiących wyzwania taka zabawka jest idealna... albo np. assembler który automatycznie zoptymalizuje kod pod dwa procesory, żeby jak najmniej mocy uciekło... w wiekszości przypadków moga odpaść problemy z rozmiarem rejestrów... przełączaniem zegara... jezus maria a neotracker z takim czymś..... :))))) 44kHz osiem kanałów i włączony ekran ... (możliwe przy 14MHz) aż mi sie oczy zaświeciły....

u mnie do wyboru jest ich 6, a dwa pozostałe są od basica i os-u
szkoda że straciłem bit selftestu bo pod mlm qmega nie mam dostępu do dodatkowego ramu....

można wykorzystać jeszcze klawisz szit oraz konsolę i break więc na dobrą sprawe nawet punkowy perkusista znajdzie coś dla siebie ;)))

a moim zdaniem to średni pomysł bo ostatnio na co drugim compo są modułki oparte na wariacji selftestu. zaraz tym wyrzygam. wole oryginał ;))

dobra dobra. ja mam na IDENTYCZNYM niemal grzybie nawet nełotrakera i ulubione kawałki myslovitz a go nie biore...
ale jak już go bierzesz to gołe panienki też możesz odpalić ;)

przełączenie 65c816 w tryb natywny jest prościutkie i wymaga skasowania znacznika C i wykonania rozkazu XCE, (eXchange Carry and Emulation flags).
jedyny problem polega na tym że wektory przerwań są w trybie natywnym w innych miejscach, tylko reset został pod fffc, bo reset przełącza procek w tryb emulacji.
przerwanie brk jest obsługiwane przez osobny wektor BRKVEC, znacznik B NIE ISTNIEJE, zamiast niego oraz tego nieużywanego bitu są znaczniki M i X określające rozmiar: M-operacji read-modify-write i akumulatora oraz X-rejestrów indeksowych. Istnieje dodatkowe przerwanie programowe wywoływane rozkazem COP. obsługa wektorem COPVEC.
poza tym oczywiście NMIVEC i IRQVEC.
dokładnych adresów nie pamiętam bo mi to niepotrzebne.
z czego pamiętam są to ostatnie słowa w $FFEx, ale nie pamiętam kolejności.
tak więc jezeli przełączysz procek w tryb natywny tak po prostu bez wyłączenia przerwań to wysyfisz kompa od razu, bo AtariOS nie ma w nowych wektorach nic sensownego.
Jeżeli zależy ci na przerwaniach, to musisz je sobie napisać sam, pamiętając o kilku rzeczach:
- w trybie natywnym wszystkie przerwania odkładają 24-bitowe adresy powrotne
- obowiązkowo musisz zapamiętać rozmiar rejestrów, z których korzystasz i ustawić taki, jaki jest dalej wykorzystywany. w dokumentacji Harrisa (zdaje sie do Sweet16) były podane gotowe procedurki, które to robiły.
i tak dalej........
jak chcesz mam około 100k dokumentacji (polska i angielska) czystego tekstu

przejechałbym sie wreszcie libation trainem
jazda samochodami osobowymi przez wielkopolske wydaje mi sie zbyt drewnianym pomyslem

komodziarze komodziarze... stacja... spectrumowcy tez mieli fdd3000, która była mocniejszym kompem niż sam komp. a my? tebe... no co ty... nie pisałeś jeszcze programów wykorzystujących Z80 w kaliforkach albo ldw? eeeee.....

z czego pamiętam, to epi-scream było na nektarynce już od dłuższego czasu... sprawdzam swoją popularność ;)) hehehe

mam ale nie tutaj ;)
dzwoń do drewnianego pajaca

jeszcze takie pytanie [szczególnie do Pasia, bo robił tego kompa Pinokia]: zespawałem sterełko w nim, przerzuciłem covoxa na chinche razem z pokeyami, pokeye grają ładnie, ale chyba dość za głośno [jakieś 5-6db]...  co z tym zrobić? jakieś rezystorki? ale jakie?

z różnymi cartami różnie bywało. ja sie bawie w inny sposób. wystarczy mieć ramcarta i programikiem MójCartridge Jagera wgrywasz w niego co chcesz.
czasami działa ;)