2,426

(364 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

@ZuluGula: właśnie tak w Twoim przypadku dokładnie zamierzałem zrobić i mam już wszystko dla Ciebie spakowane i zaadresowane:-)

2,427

(107 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

ad.1. Nie ma żadnego projektu DIY 1MB na SRAM. Jest projekt 512kB na SRAM Hiassoft (http://www.horus.com/~hias/atari/#sram512k), oraz jest Ultimate 1MB na 1MB SRAM, ale to sprzęt komercyjny a nie DIY.
Od dawna przymierzam się do konstrukcji 1MB na SRAM w ramach własnego projektu, ale być może będzie to w tym roku, a być może za 10 lat, lub też być może nigdy:-)

Edit: aha, jeszcze są projekty na 512k i na 1M na atarionline, które zrobił Asal, ale to nie jest typowe wykorzystanie SRAM, tylko taka jakby "emulacja" DRAM na SRAM, no i po pierwsze jest to raczej taki eksperyment, a po drugie projekt jest przypasowany tylko do płyt 130XE z tego co pamiętam.

2,428

(364 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Wieści z placu boju: dotarła do mnie część płytek. Łącznie mam na razie 30szt, w tym czarne i czerwone.

Ponad 20szt zostało wcześniej już opłacone, więc w pierwszej kolejności wysyłam do tych osób, które już zapłaciły.
Osoby, które wskazały jaki chcą kolor dostaną dokładnie w takim, reszta dostanie losowo. Po rozdysponowaniu czarnych płytek zostaną już tylko czerwone i tylko takie będą już do końca.

Pozostałe osoby (dotyczy to już teraz wszystkich zarówno ze starej jak i nowszej listy) proszę o kontakt na PW jeżeli chcą wpłacić pieniądze. Kilka pierwszych z tych osób dostanie płytki od ręki z obecnej partii, reszta dostanie jak tylko przyjdą do mnie pozostałe (za jakieś 2 tygodnie jak sądzę). Jeżeli komuś z tych osób, które nie zapłaciły jeszcze zależy na czarnej płytce, to musi natychmiast mi o tym napisać, bo w przeciwnym razie czarne płytki zostaną rozdysponowane i więcej już takich nie będzie. Ogólnie Sonari jest czerwone, a czarnych płytek jest tylko kilka, bo zostały zamówione na specjalne życzenia kilku osób.

2,429

(30 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Ja używam Samsung SyncMaster 710MP.

Oczywiście na żadnym LCD nie uzyskasz obrazu jak na CRT i to trzeba sobie jasno powiedzieć i podkreślić.

Niemniej jakiś czas temu przesiadłem się na ten monitor z dwóch zasadniczych powodów: chciałem żeby zajmował mało miejsca na biurku oraz żebym mógł na jednym monitorze odpalić wszystko.

Używam go z:
- Atari XE/XL - po S-video
- Atari ST low-res, med-res - po Scart RGB
- Atari ST hi-res - po SVGA
- Amiga 500 - po Scart RGB
- C64 - po S-video

Na wszystkich powyższych konfiguracjach obraz jest ładny, scrolle płynne, nic nie miga, nic nie skacze, nie ma opóźnień w grach, krótko mówiąc wszystko jest ok i normalnie można używać do wszystkiego bez żadnych problemów. Wady: w każdym przypadku obraz jest lekko rozmyty, co wynika z faktu przeskalowywania obrazu z innych rozdzielczości niż natywna dla LCD - i to jest podstawowa wada, ale chyba dotyczy każdego LCD i to jest to w czym CRT zawsze wygra. Druga wada, to dla rozdzielczości ST-hi-res również ze względu na skalowanie mamy efekty mory. Da się z tym żyć, da się ustawić wszystko tak, żeby ogólnie było ładnie, ale mora w różnych szerokościach w zależności od ustawień monitora występuje zawsze przy wyświetleniu gęstej szachownicy co drugi piksel. Co do C64, to nie wypowiem się szczegółowo, sprawdziłem tylko że działa, bo jakiś czas temu kupiłem sobie C64 z ciekawości (nigdy nie miałem), ale był to epizod tygodniowy, po czym C64 wylądowało w kartonie i tak leży pewnie już na zawsze, bo to nic ciekawego:-)
Interlace też działa, ale np. dla Amigi jak się włączy podwójną rozdzielczość to strasznie migają te półobrazy i nie da się tego używać np. w Workbenchu.

Trochę chciałbym też dodać, że moje oceny dot. obrazu LCD z którego jestem zadowolony, mogą nie być do końca miarodajne, bo nie mam już od dawna żadnego monitora CRT, więc nie mam bezpośredniego porównania, a pewnie zapomniałem już jak ten obraz dokładnie na takowym wyglądał...

@Bitman'Resurrection - nie wiem na 100% czy leży ten sprzęt pod chmurką, ale mam znajomka, który zwoził jakiś czas temu sprzęt "ze szrotów". Nie widziałem jak wyglądały te szroty, ale widziałem jak wyglądał ten sprzęt. Mam też trochę takich rzeczy służących mi do odrestaurowywania, jako dawcy itd. Po wyglądzie, stopniu zaawansowania korozji i innych drobiazgach sądzę, że na 150% nie jest ten sprzęt odpowiednio przechowywany, a wręcz jest przechowywany w sposób naganny. Sprzęty te o których mówię są na wskroś przegnite, przeżarte rdzą, brudne od ziemistych substancji, zalane różnymi płynami i generalnie często-gęsto komputer domowy wygląda jak wykopalisko starego przerdzewiałego niewypału z czasów drugiej wojny. Na serio mówię całkowicie dosłownie. Nie powiesz mi, że takie rzeczy dzieją się z elektroniką przechowywaną choćby w jakimś suchym magazynie. Może być nawet mocno przykurzony ten magazyn i niesprzątany od lat, a elektronika wyglądała by wtedy nieskazitelnie.
Do tego dochodzą liczne uszkodzenia mechaniczne, które nie wyglądają jak by coś się przewróciło czy płyta spadła na podłogę. To bardziej wygląda jak by góra sprzętu była przewalana jakimś spychaczem, lub innym ciężkim sprzętem.
Sorry, ale jeśli nawet są to jakieś złomowiska elektrośmieci itp, które mają normy itd, to jednak sprzętu tego nikt już nie traktuje na tym etapie jak domowy sprzęt użytkowy, tylko jak górę śmieci i tyle w temacie.

@yamahalodz: zainteresowałeś mnie bardzo tymi trafami. Odezwę się w tej sprawie na PW, bo chociaż potrafię sobie wybrać przyzwoity transformator z oferty rynkowej jak potrzebuję, lub też wyszukać ze starych urządzeń i odzyskać coś fajnego, to jednak czasem przydało by się coś takiego na full wypasie:-)

Dely, no w sumie fakt. Ja też kupuję stare kompy i rozbieram, czyszczę, reanimuję. Zasilacz, którego używam do wszystkich swoich Atari, to egzemplarz, który mam od nowości i zawsze był dobrze traktowany. Oprócz niego do retro uzywam zasilacza uniwersalnego warsztatowego i czasem jednej z dwóch bardzo porządnych ładowarek usb Sony. Może dlatego problemów nigdy nie napotkałem. Niestety fakt jest taki, że w ostatnich latach zalał nas sprzęt z niemieckich śmietników, który przeleżał długie lata nieraz pod chmurką. Ale to właśnie w tym jest problem, a nie w tym, że sprzęt ma 30 lat.

Yamahalodz, a po co robić własne trafo? Można kupić gotowe, chodzi o zrobienie porządnego zasilacza, a trafa są przecież na rynku dostępne bez problemu. Moim skromnym zdaniem robienie samemu trafa na jedno typowe napięcie trochę nie ma sensu.

2,432

(21 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Co do rozszerzonej pamięci, to dopowiem, że mam 1MB u siebie w 65XE i w zasadzie o tym zapomniałem na jakiś czas. Po prostu ściągam sobie różne rzeczy z netu, odpalam, gram w gierki i nie czytam nawet w opisach co wymaga więcej pamięci a co nie. I tak jak piszę: zapomniałem o tym zupełnie do czasu aż niedawno zacząłem odrestaurowywać sobie 800XL. Odbudowałem go ładnie na razie do standardowych 64k, i tu przypomniałem sobie o rozszerzeniu. Odpaliłem na nierozszerzonym 800XL swoje SIO2SD i chciałem w coś pograć. Mam kolekcję gier i dem swoich ulubionych taką zbieraną od kilku lat i okazało się, że poza klasyką prawie nic nie mogę z tych moich ulubionych rzeczy odpalić, bo prawie wszystkie lepsze nowsze produkcje wymagają rozszerzonej pamięci. Dlatego polecam rozszerzyć, z zewnątrz nie musi być nic widać, w użytkowaniu kompa też nic nie widać, ale jak się trafi coś fajnego to nie trzeba się martwić że nie pójdzie:-)

@micromax: pełna zgoda, jestem dokładnie tego samego zdania. Używam czasem impulsowych przetwornic, ale jednak głównie stawiam na trafa. Są o wiele bardziej przewidywalne - również w sytuacjach awaryjnych.
Kuba parę postów wcześniej wspominał, że używanie 30-letnich zasilaczy to proszenie się o kłopoty - tu się nie zgodzę w pełni. Wszystko zależy od tego jak był zasilacz traktowany i w jakich warunkach pracował. Jak dbasz o sprzęt, trzymasz go w warunkach domowych, normalnie użytkujesz, nie przeciążasz, nie robisz zwarć, nie łamiesz kabli itp, to podziała jeszcze długie lata wg mnie.
W życiu zajmowałem się też sporo konstrukcjami wzmacniaczy gitarowych. Trafa ze starych konstrukcji lampowych mają dziś nierzadko dwa razy więcej lat na karku niż zasilacze Atari i dalej działają bez problemu.

+1 na "trafo to trafo":-)

Eee, trafo toroidalne mocuje się na jednej śrubie i wpasowuje się bez problemu w każdą obudowę:-)

2,435

(13 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

@yamahalodz: przy takich rzeczach jak się kupuje w Chinach, to przesyłki są zwykle za darmo. A jak byś kupował dwie sztuki, to zrób osobne dwa zakupy w odstępie kilku dni czasu, żeby właśnie szły osobnymi przesyłkami. Mała przesyłka przechodzi bez bólu, a większa ma duże prawdopodobieństwo że pójdzie na cło i vat. Przesyłka z 2-3 takimi programatorami, to obstawiam, że trafi na 90% do urzędu celnego.

Co do kości TOS-ów, to tak, da się programować.

2,436

(13 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Ok, no to już nie ma. Szczęśliwcami okazali się _kriss_ i pancio.net

2,437

(13 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Musisz poczytać które konkretnie kości programuje, bo jak kiedyś pamiętam, to nie programował 27C400 i chyba nadal nie programuje - ale może to być kwestia oprogramowania firmware, nie wiem. Kickstart w Amidze ma układ wyprowadzeń taki jak kość 27C400, a kość 27C4096, którą TL programuje jest w działaniu praktycznie identyczna, tylko ma inny układ wyprowadzeń, więc potrzebna jest przejściówka.
Natomiast żeby zrobić kickstart x2 lub x4, to używa się kości 27C800, a najczęściej 27C160, bo ta jest najpopularniejsza i najkorzystniejsza cenowo. Obie kości mają obudowy DIL42, więc w TL866 żeby je wsadzić w podstawkę 40-pin, to musiał byś użyć młotka, albo najlepiej kilofa:-)
Gdyby natomiast okazało się że TL866 miał by programować kości 27C400, to w zasadzie można w ten sam sposób zaprogramować też 27C800 i 27C160, tylko by trzeba odgiąć najstarsze nogi adresowe i podpinać je kolejno pod masę lub plus zasilania programując po kawałku.

2,438

(13 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Też używam TL866 - na dzień dzisiejszy to chyba najpopularniejszy i najlepszy z tanich programatorów. Polecam.
Programuję nim GAL-e, PIC-e, EPROM-y, EEPROM-y i inne flash-e do wszystkich urządzeń i rozszerzeń, które robię.

Zrobiłem sobie też do niego przejściówkę na większe EPROM-y i można wówczas programować np. kickstarty do Amigi x1/x2/x4.
Płytka PCB adaptera, który zrobiłem pozwala w TL866 zaprogramować kości 27C160, 27C800 lub 27C400. Kości programuje się "na raty" - trik polega na oszustwie, programator myśli że programuje kość 27C4096 (w pełni zgodny napięciowo, ale z innym układem wyprowadzeń), a my ręcznie zmieniamy najstarsze linie adresowe zworkami i w ten sposób programujemy kolejno ćwiartki/połówki układów.
Jak by ktoś potrzebował taką płytkę, to zostały mi dwie sztuki (zrobiłem kiedyś kilka dla amigowców), oddam po 25zł już z wysyłką (samo pcb). Gdyby było większe zapotrzebowanie na takie płytki, to mogę jak by co zamówić znowu.
Wrzucam zdjęcia - widać o co chodzi.
Pomysł z układem 27C4096 nie jest mój, znalazłem w sieci, ale pcb jest mojego projektu.

PS.Sorry, że mnie wszędzie pełno z tymi płytkami PCB, ale taki już ze mnie PCB-maniak:-)

Tych nie znam, nie wiem, nie wypowiadam się. Cisco to jeden z wiodących na świecie producentów bardzo markowego sprzętu, mam pełne zaufanie do ich produktów, bo bubli nie robią.

Dlatego pisałem, że warto się rozglądać za Cisco. Na allegro jest pełno tych zasilaczy różnych. Jest tam kilka firm, które handlują takimi zasilaczami, przywożą je masowo zza granicy. Nie wiem tego na pewno, ale podejrzewam, że zasilacze te pochodzą od zamortyzowanego lub poleasingowego sprzętu sieciowego. Sprzęt taki ma już zazwyczaj dość, bo pracował ciągle w ciężkich warunkach pewnie przez rok czy dwa lata, ale z tego co zauważyłem, to Cisco wrzucało do takich sprzętów bardzo porządne zasilacze i one moim zdaniem pociągną jeszcze długie lata bezawaryjnie. Używałem kilku takich różnych zasilaczy Cisco i zawsze były bardzo dobrej jakości - w necie też jest dużo bardzo dobrych opinii na ten temat, więc to nie tylko moje zdanie.

2,441

(364 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

1. Kroll 1szt.
2. yamahalodz 1szt.
3. Vidol 1szt.
4. arctus 2szt.
5. antek 1 szt.
6. Artu2tu 1 szt.
7. takron27 1szt.
8. Yolk 2szt

KONIEC ZAMÓWIEŃ (przynajmniej do czasu ogarnięcia dotychczasowych - nie jestem hurtownikiem:-))

2,442

(364 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

@stryker, to dla Ciebie? To dopisz się i już:-)
A w ogóle jedna czy dwie sztuki w prawo czy w lewo, to nie problem, bo z doświadczenia wiem, że zawsze się ktoś znajdzie, kto się wycofa z listy jak już przyjdzie co do czego:-)

2,443

(364 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Ok, zaktualizowana lista poniżej:

1. Kroll 1szt.
2. yamahalodz 1szt.
3. Vidol 1szt.
4. arctus 2szt.
5. antek 1 szt.
6. Artu2tu 1 szt.
7. takron27 1szt.
8. Yolk 1szt

Teoretycznie została do wzięcia ostatnia 1szt i na razie kończymy temat, jak przyjdą wszystkie płytki, porozsyłam, poogarniam, zrobię inwenturę, może coś zostanie, a może nie, może kiedyś zrobimy kolejną akcję, a może nie - na tą chwilę kończymy, bo kiedyś trzeba, a data jest sprzyjająca do zamykania tematów:-)

dely napisał/a:
Mq napisał/a:

Nadaje się praktycznie każda ładowarka USB do telefonu komórkowego powyżej 1A.

Osobiście bałbym się zasilać Atari z taniej ładowarki USB :)

Ja oczywiście nie powiedziałem, że zalecam używać tanie bezfirmowe ładowarki:-) Zalecam używanie dobrych markowych produktów, wyprodukowanych kilka lat temu - sam używam ładowarek np. od Sony itp. - to już trzeba ocenić czy dany produkt się nadaje czy się nie nadaje.
Też bym nie podłączył taniego badziewia, dodam, że raz mi tania ładowarka wybuchła wielkim hukiem, dymem i ogniem w domu, na szczęście nic się nikomu nie stało - a podłączone były do niej tylko choinkowe małe lampki diodowe:-) Było to chyba ze dwa lata temu, po tym incydencie wyrzuciłem cały chiński śmietnik elektroniczny. Ładowarek używam tylko firmowych z zapasem mocy i wyprodukowanych kilka lat temu, jak jeszcze towar był towarem a nie śmietnikiem.

A do Atari? No cóż, ja używam głównie oryginalnego zasilacza Atari, który mam od nowości, a w dzisiejszych czasach nie mam już zaufania do gotowych zasilaczy, więc najlepiej uważam że jest wykonać sobie samemu zasilacz normalny transformatorowy z drogich i porządnych podzespołów, którego koszt wykonania przekroczy wartość sprzętu zabytkowego, do którego go używamy. Mówię całkiem serio i tak uważam, ale oczywiście 98% ludzi nie pójdzie tą drogą, więc dopuszczam firmowe ładowarki/zasilacze 5V - można też szukać zasilaczy od firmowego sprzętu sieciowego - np. Cisco ma mnóstwo różnych zasilaczy, które można niedrogo kupić - używam takowych do Amig, bo bywają z napięciami +5V,+12V,-12V.

Faktycznie, zapomniało mi się o -12V w ST.

5 i 12 Atari, to może być zasilacz do "krótkich" ST.

Atari XL/XE nie używa 12V tylko 5V. Nadaje się praktycznie każda ładowarka USB do telefonu komórkowego powyżej 1A.

2,448

(323 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Zdjęcia nie mam jak zrobić, bo przykładam układy z różnymi płytkami i zamykam obudowę, potem świecę latarką do środka i przez szczeliny staram się coś dojrzeć:-) Ogólnie po prostu obudowa się nie domyka jak układ jest za wysoko, bo klawiatura się opiera na układzie. W 800XL te scalaki są wszystkie na dole płyty, a tam jest strasznie nisko.
PIA się nie da przesunąć i do góry nogami dać, bo nie ma tam za dużo miejsca - blisko obok jest Pokey już, a w dodatku jak się za blisko Pokeya przysunę, to się okaże, że potem stereo się nie będzie dało zrobić. Natomiast Antica w sumie mogę spróbować tak dać w podstawce do góry nogami - niezła myśl, to powinno się udać.

2,449

(323 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Słuchajcie, mam problem i potrzebuję opinii.

Pracuję nad projektem kolejnej odsłony "1MB bez kabli" do 800XL z linią opóźniającą. Wbrew powszechnemu powątpiewaniu wymyśliłem już jak to zaprojektować całkowicie bez kabli - kabelka nie będzie tym razem ani jednego:-)

Mam jednak z Atari 800XL inny problem. Mianowicie potrzebuję się wsunąć z płytkami podstawek pod układy PIA i Antic, a problem polega na tym, że przymiarki fizyczne robiąc przyuważyłem niechcący, że zrobienie podstawek sprawi iż nie zmieści się to pod klawiaturą. Kombinowałem już na różne sposoby, ale jest tam na tyle nisko, że nie da się nijak zrobić tak, żeby zmieścić goldpiny w dół do podstawek na płycie i jeszcze podstawek na moich pcb pod układy Atari - nawet jeśli przesunę mocno układy.

Dlatego pytanie jest o to jak uważa większość z Was:
Opcja 1: lutowanie moich pcb na goldpinach bezpośrednio do płyty głównej, żeby były nisko, a na moich pcb już podstawki pod układy Atari.
Opcja 2: moje płytki wpinane w podstawki płyty Atari na goldpinach precyzyjnych, ale za to układy Atari lutowane bezpośrednio do moich płytek.
Opcja 3: żadna z powyższych opcji nie wchodzi w grę, wymyśl Mq coś innego, albo w ogóle daj se spokój z tym rozszerzeniem, bo wolimy spaghetti kabli:-)

2,450

(364 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Spoko, lista póki co otwarta. Ale uwaga: jest jak pisałem 50szt płytek przy czym pierwsza lista ma 40 a na drugiej już jest 7, wobec tego zostaje do rozdysponowania 3szt wolne. Nie przewiduję w najbliższym czasie zamawiania więcej, bo przede mną masa pracy z wysyłkami, ogarnianiem tego jak i innych projektów, tak że kolejne ewentualne zamówienia nie wiem kiedy...