Już za późno dla większości z nas ;)
P.S.
Fajny Avatar, w końcu Montezuma otrzymał swoją właściwą twarz :)
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
TNFSD-GUI Graficzny interfejs użytkownika dla serwera TNFS
Wywiad z Bocianu na AtariOrbit Wojciech "Bocianu" Bociański, znany w naszym środowisku programista, udzielił wywiadu serwisowi AtariOrbit.
FujiNet. Artykuły odkrywające możliwości Jak urządzenie łączy Atari z nowoczesnością, umożliwiając społecznościową rywalizację w grach i korzystanie z sieciowego OS.
Last Party 2025 - wyniki i stuff Echa zeszłotygodniowego party w Licheniu Starym.
Silly Venture 2024WE - stuff Trzyczęściowa paczka z produkcjami
atari.area forum » Posty przez Jacques
Już za późno dla większości z nas ;)
P.S.
Fajny Avatar, w końcu Montezuma otrzymał swoją właściwą twarz :)
No tak, s/d/q wydaje się być logiczne i odpowiednie :)
A jak umieścić?
może np:
SD1:
DD1:
QD1:
, gdzie:
S/D/Q są nie inwersowane a D1: inwersowane (część paska). Wówczas dość estetycznie to powinno wyglądać i gęstość nie zlewa się z napędem. Albo odwrotnie: S/D/Q są inwersowane a D1: nie inwersowane, wówczas S/D/Q po lewej stronie domknie pasek, który jest przecież inwersją.
Po namyśle:
Po prostu sD1: dD1: albo qD1: na pasku (wszystko inwersją) będzie wyglądać chyba najlepiej, czyli pomysł Pirxa ;)
Testuję już jakieś pół godziny i wszystko wydaje się być ok :) Choć formatu SD nie przetestowałem ;) To będzie już wersja ostateczna w tym majowym podejściu do tematu? :)
Ja sobie zrobię ciemnię w łazience ;)
O jakiej mocy żarówce myślisz? Ja zastanawiałem się nad czymś takim:
http://www.allegro.pl/item1040824848_om … aniej.html
albo:
http://www.allegro.pl/item1040829029_no … f_vat.html
Good luck, podziel się fotkami :) Ja walczę z bardzo żółtą klawiaturą TT, pierwsza sesja była w niedzielę, ale to na kilka razy robota raczej w tym przypadku.
Super! :) Wielkie dzięki, jutro po pracy potestuję tę poprawioną dla pojedynczej gęstości wersję :)
Sprawdziłem, wczytywanie programów już działa (i pokazuje MEMLO, ale to pewnie tylko w wersji przejściowej) :) I MSDOS także bootuje się po ustawieniu go przez BOOT spod SDX 4.42. Sam wykrywa i uruchamia procedury QMEGa domyślnie (działa bez problemu zarówno z trybem F jak i N).
Wbudowanych w MSDOS procedur US nie przetestowałem, bo przytrzymany SHIFT nie wyłącza tych domyślnych QMEGowych (ale samo w sobie, że domyślnie one są używane jest super).
U mnie nie miało znaczenia... na filmiku było "A", ale to samo przy "J", "R", itp ;) ATR 16 MB w formacie SDX.
OK, po pierwszych testach. QMEG 4.04 + SDX 4.42 + SIO2SD.
Mam ATR-a z grami i ustawione BOOT MSDOS42.COM na tym ATR spod SDX. Bootuję bezpośrednio spod QMEGa, wczytuje się MSDOS (QMEG:ON / BAS:OFF/US:OFF i wyświetla listę gier.
Po wybraniu gry ładowanie nie startuje w ogóle a po około 3 sekundach na ekranie migają krzaki na zielonym tle. Także jeszcze coś nie do końca hula...
Film z tego zachowania:
Supeł, potestuję dziś po pracy :)
Acha, czyli tylko to narzędzie które jest pratycznie nieużywalne jeżeli chodzi o podmontowywanie ATR-ów "na codzień" ;) Bo montowanie "list ATR-ów" w plikach TXT i tworzenia tychże dla każdego katalogu to paranoja. Tak samo, że poprzez FDISK nie można w ten sposób zamontować ATR-ów z różnych katalogów. Niestety, hardware jest na tyle dobry, co soft do niego.
A tu niestety używalny soft (S2I, S2I jukebox) nie wyświetla długich nazw plików a nieużywalny (w sensie montowania, bo FDISK to narzędzie konfiguracyjne raczej) je wyświetla ;)
Przepraszam za offrop, MK.
SIO2IDE rozpoznaje długie nazwy plików? Hmm... Zarówno korzystając z S2I jukebox, czy S2I pod SDX, ATR-y o nazwie dłuższej niż 8 znaków widnieją zawsze jako np. "LONGFILE_1.ATR"
SIO2SD tak samo można podłączyć bez wyświetlacza, sam mam tak zrobione w środku 800XL ;) A funkcjonalnie przebija SIO2IDE na głowę (SD zamiast CF + przelotka, szybki start urządzenia, długie nazwy plików -ogromna zaleta, dokładnie wiesz co montujesz, montowanie nie tylko ATR ale i binarek, itp. itd. - także z poziomu softu: S2S, AC, konfigurator).
A ja nie widze powodu by Montezuma musiał się tłumaczyć jak wykorzystał obudowę popularnego i słabego (jako magnetofon) XC12 :P Tyle Atarek straciło POKEY-e dla stereo w naszej atarowej historii, że nie ma co być bardziej świętym od papieża :)
Gdyby to było XC11, no to wtedy dopiero... :O :D
Brzeszczot? ;)
Gratulacje Dely :) A firma nie jest tak naprawdę ważna, wszystkie te 12% utleniacze w kremie to jest raczej samo w sumie :) Ostatnio zapytałem o zasadność potrzeby promieniowania UV na AtariAge (bo sam mam wątpliwości). Ostatnio odżółciłem sobie klawisze funkcyjne z jednego XE podczas pochmurnego dnia ;) I generalnei ludki piszą, że UV po prostu przyspiesza proces i że nawet podczas pochmurnego dnia jest go więcej niż np. wykrzesać może zwykła żarówka UV (jak na Twoim balkonie, czyli jakieś UV było). Ja nawet gdy jest pochmurno daję sprzęcior na parapet w domu (wiatr nie wysusza kremu, więc jest bezpieczniej) i działa świetnie! Jak dla mnie, to jest EPOKOWY wynalazek, już nie trzeba mieszać żadynych mikstur opartych na płynnym perhydrolu, tylko jest gotowiec :D
Czekam na foty!
Czekamy :)
OK, u mnie przyczyną padów Atmegi SIO2SD (i tych z ########## na wyświetlaczu, po których dało się zaprogramować Atmegę na nowo i także tego ostatecznego, gdzie Atmega już była niewykrywalna dla PC a procek do wyrzucenia) było niestabilne napięcie na skutek ZAŚNIEDZIAŁYCH STYKÓW we wtyczce SIO. Napięcie skakało i było generalnie zbyt niskie, dlatego przy włożonej karcie SD ostatnio na nowej Atmedze SIO2SD nie zawsze wstawało a bez karty wydawało się, że działa normalnie. Dodatkowo każdy ruch wtyczką w gnieździe SIO było widać na wyświetlaczu SIO2SD.
Przeczyściłem styki i wszystko znów pięknie hula.
Także bardzo istotna rada: wychodzi na to, że może nie trzeba aż tak kombinować z wyłącznikami (choć nie zaszkodzą, mogą tylko pomóc), za to przy SIO2SD trzeba szczególnie dbać o poprawność styku zasilania i to jest PODSTAWĄ, inaczej może co chwilę rozprogramowywać się Atmega lub ostatecznie dokonać żywota ;) Także drobny serwis, przeczyszczenie zaśniedziałych styków może uratować Wasze Atmegi i nerwy :)
No takie wymuszenie sensowności pytań i zasadności ich zadawania jest zarówno bardzo asertywne, pedagogiczne jak i z poczuciem humoru :D
Montezuma: w takim razie czy przestawiłeś już swoje SIO2SD na nowe wartości FUSE? A jeśli tak, to jakie dokładnie?
trub: a może z Pajero udałoby się coś wskórać w kwestii modyfikacji firmware-u? Wszak ostatnia modyfikacja jest jego autorstwa: http://atariarea.krap.pl/index.php?akcj … mp;login=1
Hehehehe... A co to za bzdura? Moje SIO2IDE od KILKU LAT bierze sobie zasilanie wprost z Atarki (tak samo jak SIO2SD) i nie ma z nim żadnego problemu, nigdy nie padła/rozprogramowała się Atmega.
Prośba dotycząca następnej wersji SDX: czy mógłbyś włączyć do niej programik S2S ( http://atariarea.krap.pl/forum/viewtopic.php?id=2823 ), który stanowi odpowiednik S2I działający z SIO2SD?
Pajero: no tak, wyłącznik to jakieś tam rozwiązanie. Pytanie tylko dlaczego pada Atmega w SIO2SD, natomiast SIO2IDE można włączać razem z kompem przez lata i nic się nie dzieje (a przynajmniejja nigdy nie miałem problemu)?
atari.area forum » Posty przez Jacques
Wygenerowano w 0.095 sekund, wykonano 14 zapytań