No to pozostaje tylko z/OS

Dzięki za podpowiedzi. Sęk w tym, że nie chce mi się rozbierać urządzenia aby wylutować to 7812 i myślałem, że wystarczy takiego "pająka" zmajstrować.

No to czas wrócić do COBOLA'a. Zero wskaźników...

Jak by to rzec... zależy co rozumiemy przez "zawodowego programistę":

1. Już raczej nie.
2. Miałem kiedyś wizytówkę "Kierownik działu programowania obiektowego.".
3. Wykształcenie kierunkowe mam.

Tylko, że te grabie z rzeźbionego dębu będą twoje prawnuki używać cmokając nad jakością i finezją producenta.

I to jest kwintesencja tematu. Teraz w większości mamy wyrobników a nie artystów programowania. I nie ma tu znaczenia język.  Bo zamiast optymalizować programy nakazuje się zwiększenie mocy komputera.
To tak jakby zamiast zmniejszać zużycie paliwa w samochodzie kazać mniej nim jeździć aby było taniej.

Kiedyś słyszałem takie porównania różnych języków programowania:
1. assembler - gokart - mały, piekielnie  szybki i raczej niebezpieczny
2. FORTRAN - amerykański krążownik ze skrzydłami - rusza powoli ale gdy ruszy to jedzie i jedzie i jedzie
3. MODULA-2 - auto z podwójnymi pasami dla każdego z pasażerów, poduszki i kurtyny z każdej strony - bezpieczne aczkolwiek trochę uciążliwe w użyciu
4. Pascal - garbus - brzydki ale wszyscy go kochają
5. C - jeep - potrzęsie, potrzęsie ale wszędzie przejedzie.

A tak w ogóle, to odnoszę wrażenie, że teraz programowanie sprowadza się do "drag'n'drop" i nie trzeba już umieć programować tylko sklejać klocki. Niestety klocki składają się z klocków i nawet 640MB nie wystarczy. I w tym kontekście rodzaj języka programowania traci na znaczeniu wobec sprawności w posługiwaniu się myszką i rozpoznawaniu piktogramów.

I dlatego coraz mniej MakGajwerów, którzy z niczego robią prom kosmiczny :)

http://www.sdcard.org/consumers/formatter/

A partycje zakładaj przez zarządzanie dyskami na PC. Chyba powinno zadzialać.

Karta 4GB to problem.
Ostatnio kupiłem czytnik za całe 8 zł  i do czasu kiedy było mniej niż 2GB danych na karcie 4GB, to było OK. Gdy przeszło ponad 2GB, to zrobiła się kaszana.
W czym problem ? Otóż okazuje się, że firmware w starych czytnikach/starym firmware adresuje karty przy pomocy 28-bit (chyba tyle) i to ogranicza wielkość maksymalnej karty. Nowe czytniki oznaczone jako zgodne z SDHC czytają już dobrze.

Niestety południe czyli Bielsko-Biała/Katowice/Chorzów ale mogę "odłożyć" aż się znajdzie jakiś transport. Oczywiście zawsze zostaje paczka/kurier.