Sluchajcie, to moze zrobic tak: poprosimy, aby Jager zrobil nam jakas znizke powiedzmy 10 zl, a my hurtem, powiedzmy 20-30 osob robimy rejestracje. Oglaszamy, ze jest nas wiekszosc (chyba...) i wtedy bedzie mozna umiescic zrodla za free. Ja oczywiscie tez sie doloze!
Mozna tez te $ przeznaczyc na wykup. Rozumiem, ze Jager nie za bardzo bedzie chcial powiedziec "za ile", wiec zrobimy tak:
- kazdy kto chce sie dolozyc (po dychu?) pisze do Kierownika, ze chce,
- Kierownik uaktualnia liste i wiadomo, ze tyle i tyle osob sie deklaruje
- po ok. 2-3 tyg. patrzymy ile jest $ i Jager mowi:
a) starczy
b) nic z tego nie bedzie
Po prostu okaze sie ile jest w tym deklaracji, ze chcemy i jakie za tym idzie poparcie (czy jestesmy gotowi te dyche za to dac).
A przy okazji, wydaje mi sie, ze Jurgi tez sie rejestrnal (dawno to bylo, wiec Jagerku kochany - potwierdz, zaprzecz) i na 100% byl za udostepnieniem jak z nim rozmawialem ;)
Wlasnie pojawilo sie:
"Jezeli ja zarejestrowalem, to dlaczego inni maja otrzymac program za darmo? Jezeli chcesz zmienic status to zwroc mi koszt rejestracji".
No tak to chyba nie moga postawic sprawy, bo niby z jakiej racji? Skoro Mirage oglosilo freewarami swoje gry, to ja moge teraz isc do nich aby mi zwrocili za oryginaly? Ktos zarejestrowal - chwala mu za to, ale dzieki temu mogl uzytkowac program od X lat, a inni nie. W koncu wykupili licencje, a nie na wlasnosc.