@atarixegs, u mnie to chyba już nie odświeżanie RAM-u, te prążki mają inną szerokość, wiem jak wygląda odświeżanie RAM-u, które wszyscy znamy i zlikwidowałem je całkowicie. Oczywiście mówimy o zakłóceniach pochodzenia zegarowego. Zakłócenia pochodzenia zegarowego dają wyraźne prążki w postaci wąskich ostrych kresek, zwłaszcza na tak wyostrzonym obrazie s-video. Tutaj natomiast chodzi chyba o coś innego jednak, bo te prążki są bardzo regularne na całym ekranie i płynnie przechodzą takim mini-gradientem - nie wiem jak to nazwać. Zwróć też uwagę, że prążki u Sebana i u mnie mają taki sam charakter jeśli chodzi o ich wygląd, jednak mają inną szerokość - w efekcie inna ilość ich jest na całym ekranie (u Sebana około 40, u mnie około 80 - ciężko to policzyć, ale wychodzi na to, że jakieś dwa razy więcej).
Ze względu na to, że efekt ten przypomina mi trochę morę z Atari ST, którą mam na tym monitorze, pomyślałem, że tutaj być może też jest to jakiś efekt skalowania obrazu przez monitor LCD. Myślę tak zwłaszcza, że robiłem dużo eksperymentów przy ulepszaniu obrazu w 800XL i na bieżąco patrzyłem na zmiany. Każdy efekt zakłóceń można zmieniać: zwiększać i zmniejszać, a podczas grzebania w kompie widać jakie zmiany zachodzą na ekranie. Natomiast te prążki, o których mówimy są cały czas tak samo intensywne i występują niezależnie od wszelkich innych zakłóceń i zniekształceń obrazu, a jakiekolwiek grzebanie w kompie nie ma na te prążki w ogóle żadnego wpływu. Z uwagi na te obserwacje pomyślałem, że to jednak wina obróbki sygnału przez monitor, ale nie mam tego jak sprawdzić, bo mam tylko jednego 800XL, a na wszystkich płytach XE obraz jednak jest zupełnie inny i usiany innymi efektami, z kolei nie mam też akurat żadnego innego monitora do takiego testu.
@tebe: w 800XL zrobiłem tak, że przeryłem internet w poszukiwaniu różnych ulepszeń toru wizji. Ze znalezionych instrukcji zrobiłem listę kilkunastu punktów co trzeba zrobić. Poszedłem taką drogą, że robiłem każdy punkt odrębnie, patrząc jakie zmiany wprowadza on na ekranie, dużo też robiłem zmian na włączonym kompie mając na bieżąco podgląd w to jak się zmienia obraz. W ten sposób wyrzuciłem elementy modyfikacji, które nie robiły za bardzo nic, natomiast zostawiłem tylko kilka punktów, które konkretnie polepszają obraz i opisałem sobie z grubsza co robi każda modyfikacja i trochę z grubsza też jak i dlaczego to tak działa, bo nie lubię tych modów, gdzie jest tylko napisane co wszystko powymieniać, a nie napisano dlaczego. Opiszę to w osobnym wątku, żeby tu tematu nie zaśmiecać, ale musiał bym z tego zrobić kawałek artykułu ze zdjęciami, czyli muszę znaleźć trochę czasu...