Spróbuję jeszcze trochę z boczku liznąć temat "ochrony". Np. sapemu ładując moduł kopiuje go najpierw do xms, potem bakapuje system (o ile pamiętam, pół strony zerowej i $0200-$1FFF) tamże, a dopiero potem przeładowuje moduł do RAMu, dzięki czemu ten ma do dyspozycji ok.60kB. Procka która robi ostatnie dwie rzeczy siedzi od $D800 i zajmuje ok. 3 stron, jest tam jeszcze obsługa modułów różnych typów, kopiowanie wartości do rejestrów pokeya...
A co do handlera - proponuję dwie wersje: jedna dla nienormalnych DOSów, jak to już proponowali przedmówcy, na urządzeniu np. "M:" (chociaż ta nazwa jest używana dość często do obsługi czasem tak dziwnych rzeczy jak mysz, radzę zmienić), oraz druga - dla SDX, jako sterownik podpięty pod symbole, współpracujący z SSDXBNK.SYS i nowym ramdyskiem, umożliwiający "handlowanie" programom specjalnie pisanym pod SDX, plus nakładka udostępniająca jego funkcje przez urządzenie np. "M:" działające jak w nienormalnych DOSach. To bardzo ogólna propozycja.
Jak to będzie pod nienormalnymi - nie interesuje mnie. Za to pod SDX proponuję plik konfiguracyjny z numerami banków, które będzie mógł udostępniać ten handler.
Jeżeli ktoś zamierza wykorzystać pchełkę podrzuconą przeze mnie wyżej - proponuję jeszcze zmienić procę do alokacji tak, żeby zamiast przyjmować ID przeznaczenia banku od procki nadrzędnej, sama go przyznawała - będzie bezpieczniej.