No i oczywiście programy dedykowane dla Atari STE nie zadziałają z powodu braku blittera (nie będzie Pinball Obsessions :/) - lepiej kup Falcona albo odpal STEEM-a ;)

<agitacja> STYCZEŃ ! STYCZEŃ ! STYCZEŃ ! STYCZEŃ ! </agitacja>

nosty: nie, obszar od $D000 do $D7FF nie jest mapowany w pamięci komputera. Jak w obszarze $D500-$D5FF umieścisz kawałek pamięci to właśnie tam będzie odwoływał się procesor. I będzie to działało w obie strony - zarówno procesor będzie mógł stamtąd odczytywać wartości jak i zapisywać i nic nie trzeba wymuszać - jak nic nie podepniesz pod ten obszar, to procesor będzie odczytywał to co jest na szynie danych "w powietrzu" - ZTCP (mogę się mylić) będą to zera (nie pamiętam jaka jest "defaultowa" polaryzacja).

Czyli z pamięcią nie jest jednak tak źle ;)

draco30: a ja chciałem zrobić na złość Billowi Gatesowi, który rzucił niegdyś hasło, że 640kB powinno wystarczyć każdemu ;) Na samo skopiowanie dyskietki (mam TOMS-a 720) potrzebowałem 720kB :D

Ta... i pewnie przyjedzie na QP2k6 ;) I trzeba będzie chodzić przy ścianach i uważać kogo ma się za sobą, gdy się np. pochylamy... z drugiej strony Stryjek mógłby być zazdrosny, że Epi ma inną alternatywę niż on do szaleństw na scenie ;->

Piguła - masz ciekawe podejście do sprawy - lansujesz wolny dysk twardy (SIO2IDE) i szybką stację dysków (równoległą) ;-> IMHO lepiej byłoy odwrotnie... poza tym stacja zgodna z SIO (3,5") ma sens jako alternatywa dla braku kabla do wymiany softu z innymi platformami i miała by zastosowanie jako dodatek a nie podstawowa pamięć masowa - mimo wszystko dyskietka jest mniej trwała niż HDD.

Candle: mógłbyś udostępnić gdzieś lub ładnie opisać co dokładnie zrobiłeś w 710 podłączając do niej napęd 3,5" ? Nie ukrywam, że byłbym zainteresowany tym tematem, mam wprawdzie 720, ale nie sądzę, aby to była aż tak znacząca różnica.

A co do samych różnic między TOMS 710 i TOMS 720 - ta pierwsza była uboższą wersją TOMS 720, bowiem np. w 720 na jednej stronie można było zapisać 2 dyskietki w gęstościach S/M/D: jedną tradycyjnie na ścieżkach parzystych (zgodnie ze wszystkimi stacjami atarowskimi - przy dobrym ustawieniu głowicy do odczytania w każdej stacji), drugą natomiast wrzucało się na ścieżki nieparzyste - dzięki temu można było upchnąć na jedną dyskietkę "4 strony" a nie 2. Drugą cechą było też tworzenie dysków logicznych na dyskietce - chodziło o upychanie dyskietek w sensie logicznym na jednym dysku, przy sprzyjających warunkach dawało się wepchnąć nawet do 6 stron dyskietki na jedną - jednak nikt ze znajmoych tomsiarzy 720 tej opcji nie używał w przeciwieństwie do dysków zapisywanych na ścieżkach nieparzystych.

To był żart Vaska ;) Tak naprawdę QuaST Party w Ornecie odbywa się w okolicach pierwszego weekendu sierpnia i jest to już tradycją, że każdy zlot w Ornecie to jest przewspaniała impreza ;) A terminy zlotów zimowych nie kolidują raczej z sylwestrem.

Tak to jest, że na każdym party musi defaultowy pajac zlotu... ostatnio był nim Shinor, teraz jego miejsce zajął Azzaro ;) Swoją drogą - on naprawdę straszył policją ? :) No, w sumie fakt, kolegami z pracy za bardzo nie mógł - nie są przeważnie zbyt ruchliwi :lol:

swiety: jednym z warunków wystawienia samochodu zza drzew było przeproszenie Twojej żony... inaczej pan Azzaro do dzisiaj pewnie by stał obok swojego Cinquechento, z całkowicie rozładowaną złością i pewnie by z płaczem prosił mieszkańców Ornety o pomoc w wyciągnięciu samochodu ;)

wydaje mi się, że jeżeli kolega Azzaro chociaż trochę myśli i potrafi wyciągnąć wnioski, to jeżeli pojawi się w przyszłym roku, to nieco wyluzuje... jeśli nie... cóż... taryfy ulgowej nie będzie... była w tym roku...