2,226

(364 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

O!, wątek SONari:-) Już o nim zapomniałem:-) Kurde czekam już prawie dwa miesiące na moje Yamahy od Chińczyka i nie wiem czy gdzieś nie zaginęły... Nawet tego ustrojstwa nie przetestowałem, zmontowałem dawno temu i leży czekając na Yamahy...

2,227

(152 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Jest szybszy niż SatanDisk, ale jest to projekt eksperymentalny, który Putnik zbudował nie po to, żeby używać tego jako regularne urządzenie, tylko po to, żeby przetestować jakie maksymalnie transfery uda się wycisnąć z interfejsu ACSI.

Błędem moim była myśl, że uda się z tego zrobić regularne urządzenie i dziś uważam, że się nie uda, ale nie tylko ja jestem tutaj elektronikiem, więc może będzie ktoś lepszy ode mnie.

Wady: brak wsparcia (Putnik powiedział, że się tym więcej nie będzie zajmował), driver trzeba odpalać z dyskietki, brak autobootowania, działa tylko z kartami Sandisk Ultra II i to nie wszystkimi, wymaga indywidualnego odpalania z danym egzemplarzem Atari i z daną kartą CF.
Napisałem, że raczej dla zaawansowanych elektroników, ponieważ nie ma tak jak sobie myśli Atari-User, że może zadziała ten interfejs poprawnie z którymś egzemplarzem różnych Atari. To zadziała z każdym egzemplarzem, ale będą błędy w transmisji danych, czasem więcej, czasem mniej, czasem wydawać się będzie że jest ok, ale nagle posypią się partycje i tym podobne atrakcje. Nie ma też prostego remedium - moim zdaniem trzeba siedzieć z oscyloskopem i analizatorem logicznym i kopiować ogromne ilości danych milion razy w tę i z powrotem, porównywać błędy i walczyć z filtrowaniem na różnych liniach oraz kombinować z timingiem sygnałów. Jak ktoś znajdzie remedium na wszystko, to będzie wielki:-) U mnie pomogły diody schottky'ego zaporowo do masy na wszystkich liniach sterujących przy karcie CF, ale u xangela, który też zrobił ten interfejs diody nic nie zmieniły, za to pomogło podciągnięcie którejś linii danych.
Ogólnie ja z tym walczyłem pół roku poświęcając na to masę godzin, ale jak zrobiłem ten jeden działający swój egzemplarz ze swoim STE i tą jedyną kartą CF, to dalej już walczyć nie mam ochoty, nie będę już z tym nic więcej robił, nie mam na to czasu, poddałem się.

@Atari-User, czy ktokolwiek inny - jak chce ktoś płytkę i ma możliwości i umiejętności taką walkę samotnie stoczyć, to zapraszam na PW, mam kilka sztuk.

2,228

(44 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Nie mogę:-) Nie mam obecnie żadnego rozszerzenia swojej produkcji. Kości pamięci mam zwykle z odzysku, więc robię na tym co mam. Nadają się jakiekolwiek kości DRAM fast page w odpowiedniej ilości, reszta, to druty. Wszystko zależy jaka płyta i jak chcesz to zrobić. Jak nalutowujesz na barana, to trzeba szukać podobnych, żeby pasowały wyprowadzeniami. Jak robisz pełne 4MB, to najlepiej pozyskać kości ze starych pamięci SIMM, albo wziąć w ogóle 4szt SIMM 30pin 1MB. Mogą być takie kości jak są w ST, albo jak w Amigach, albo w rozszerzeniach do Amig. Czytałem tylko, że często ludzie piszą, że nie mogą być pamięci EDO. Nie wiem czy to prawda, ale na wszelki wypadek ich unikam do ST. Chociaż w Amidze 500 robiłem rozszerzenia na EDO i działały poprawnie, nie wiem dlaczego w ST miały by nie działać, ale coś czytałem, że niepoprawnie się ponoć te pamięci odświeżają w ST.

Będę w przyszłym tygodniu robił sobie takie rozszerzenie, to mogę wtedy wrzucić info i zdjęcia jak to u mnie wygląda. Z tym że ja mam w swoim krótkim ST już rozszerzenie 512kB i będę w nim tylko wymieniał kości na 2MB na razie. Ponieważ w moim rozszerzeniu pół mega jest w 4 kościach o organizacji 4-bit x256k (takie kości jak w Amidze 500 i rozszerzeniach 512k do Amigi), to zamierzam w ich miejsce wlutować adapterki na SMD i na to dać kości 4-bit x1M. Będę musiał tylko dociągnąć linię a9, bo cała reszta już tam jest. Jeśli to zadziała, to już tak pozostawię, a jeśli nie, to wylutuję wszystkie pamięci z banku 0 i zamiast nich wlutuję też takie same 4 kostki SMD jak w rozszerzeniu, z tym że wtedy już raczej będę projektował pod to specjalną płytkę.
W tym moim przypadku zamierzam pozyskać kości z modułów SIMM 30pin 1MB. Mam na myśli takie same kości, jakich użyłem w rozszerzeniu "1MB bez kabli" na bazie SIMMexp - opisane w fabryce 8-bit.

2,229

(152 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

@_tzok_ - interfejs wykrywać będzie każdą kartę CF, ale tak jak napisałeś zadziałają tylko karty Sandisk Ultra II. Spowodowane to jest tym, że driver wykrywa każdą kartę, ale już transfer z nią przełączany jest na tryb DMA 8-bit, którego obsługują włąśnie tylko nowsze karty Sandiska. Teoretycznie powinny zadziałać każde karty, które obsługują tryb DMA 8-bit, ale w praktyce oznacza to, że prawdopodobnie są to tylko karty Sandisk Ultra II. Tryb ten obsługują również późniejsze wszystkie karty Sandiska, ale te z kolei nie działają w tym interfejsie poprawnie - chyba są już (kolokwialnie mówiąc) zbyt nowe/zbyt szybkie.

@Sikor, to jest projekt eksperymentalny. Wg mnie najprawdopodobniej nie da się go zrealizować w stabilnej wersji jako "gotowy produkt" tak, żeby działał z każdym komputerem i z każdą kartą. Mam oczywiście kilka płytek, jak ktoś by chciał powalczyć, to się podzielę, ale to raczej kieruję do zaawansowanych elektroników.

Ja swój egzemplarz uruchomiłem w wersji stabilnej z moim STE tylko z jedną jedyną kartą Sandisk Ultra II 2GB. Interfejs nie działa mi stabilnie z żadną inną kartą, nawet z identycznymi lecz o większych lub mniejszych pojemnościach.

Nie będę gorszy i też załączam zdjęcia:-)
Projekt układu i driver Putnika, projekt pcb, dopasowania obudowy i cała mechanika z lampkami włącznie mój:-)

Gdyby całość działała stabilnie bez półrocznej walki o odpalenie mojego jedynego stabilnego egzemplarza, to projekt ten był by mistrzostwem świata. Zapraszam bowiem do obejrzenia załącznika speed_test.jpg
Chcę powiedzieć, że u mnie to działa właśnie z takimi prędkościami i to jest odczuwalne, wierzcie mi:-)

Edit: @_tzok_ w trybie PIO powinien działać na tym interfejsie driver tylko dla karty slave, ale pod warunkiem, że wykryje również master w DMA 8-bit. Tak twierdzi Putnik, ale mi się nie udało uruchomić drugiej karty na tym w ogóle.

2,230

(44 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Generalnie rzecz rozbija się o to, że w ST (wszystkich) mamy dwa banki pamięci: czyli bank 0 i bank 1. Oryginalnie jest tak, że w ST mających 512k obsadzony jest tylko bank 0. W Atari z 1MB obsadzony jest dodatkowo bank 1. W każdym z banków mogą być tylko dwie możliwe wielkości obsadzenia RAM: 512kB lub 2MB. To daje nam kilka kombinacji zrobienia 0,5MB, 1MB, 2MB, 2,5MB, 4MB.
2MB robi się tak, że wymienia się oryginalne 512kB na 2MB.
2,5MB robi się tak, że dodaje się 2MB w banku 1 a bank 0 zostawia się jako 0,5MB.
4MB robi się tak, że w oba banki wkładamy po 2MB.

Atari ST jest przygotowany na obsłużenie tych wszystkich ilości pamięci, więc nie potrzeba oprócz pamięci żadnej elektroniki dodatkowej. Wszystko rozbija się o to, że trzeba po prostu wszystko odpowiednio połączyć i już.
Nie ma jednoznacznego i jedynego opisu, ani jednego najlepszego rozszerzenia, bo rewizje płyt są tak różne i jest ich tak dużo, że nie da się tego zrobić tak samo fizycznie we wszystkich Atari. Ale zasada jest zawsze ta sama.
Wykorzystać można kości pamięci 1-bit lub 4-bit łącząc je w odpowiednie konfiguracje. Można też wykorzystać moduły SIMM 30-pin, lub 72-pin, ale uwaga: nie mogą to być nigdy pamięci EDO, muszą być fast page (czyli tzw. zwykłe SIMM, nie EDO).
Można to robić "na pająka" kabelkami, albo nalutowywać pamięci "na barana", albo też zrobić do tego osobną płytkę. Liczy się inwencja i fantazja osoby robiącej rozszerzenie:-)

Zasada jest taka, że do wszystkich pamięci musimy podłączyć równolegle linie adresowe. Wszystkie one są dostępne w miejscach oryginalnej pamięci, lub na odpowiednich rezystorach na płycie. Dodatkowo przy obsadzaniu w banku 2MB zamiast 512kB brakuje nam najstarszej linii adresowej, ale MMU ma tą linię i obsługuje ją, tylko jest niepodłączona, więc trzeba dociągnąć kabelek dla A9.
Do wszystkich pamięci też podłączamy równolegle sygnał RW/WE, on też jest dostępny na wszystkich pamięciach na płycie lub na MMU.

Reszta linii musi być podzielona odpowiednio na dwa banki i na części HI i LO magistrali danych. Linie danych D0-D7 to linie LO, a D8-D15 to linie HI. Doprowadzamy je do kości odpowiednio LO i HI w obu bankach. Istotne jest, żeby do tych kości pamięci, które obsłużą linie HI doprowadzony był sygnał CASH, a do tych, które obsłużą linie LO - odpowiednio sygnał CASL. Sygnały CAS i RAS w Atari mamy przydzielone odrębnie dla obu banków i mamy sygnały RAS0 i RAS1, które służą do banków 0 i 1, oraz CAS0L, CAS0H, CAS1L, CAS1H - wszystkie dla odpowiednich banków 0 lub 1 i dla części linii danych LO i HI.

Linie danych można wziąć z pamięci na płycie, lub z Shiftera, natomiast sygnały RAS i CAS również z pamięci na płycie lub bezpośrednio z MMU.

W "krótkim" ST linie dla banku 1 nie są dostępne przy pamięciach, bo oczywiście nie ma w tym Atari banku 1. Jednak konstruktorzy wyprowadzili na płycie punkty lutownicze z sygnałami RAS/CAS. MMU jest to samo we wszystkich Atari, więc rozszerzamy pamięć identycznie we wszystkich.

2,231

(7 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Tak, zapytaj go - miał rozszerzenia 4MB łatwe w montażu z tego co pamiętam. Ja tam se robię sam takie rzeczy, ale ja z lutownicą to nawet śpię:-)

2,232

(7 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Artik ma chyba najfajniejsze rozwiązanie na tą płytę - od razu do 4MB. Ewentualnie jak chcesz mieć tylko 1MB, to można dolutować te brakujące kości, ale to więcej roboty i większe koszty, oraz gorsza dostępność części niż od razu zrobić 4MB i już.

Sikor, bardzo fajnie napisane, przejrzyście, bardzo kompleksowo - mi się to podoba.
Wiesz oczywiście, że nikt Ci za to nie zapłaci?:-) Ale np. ja z miłą chęcią będę sobie czytał całość:-)

Podoba mi się, że załączasz wszystko co potrzebne w komplecie. Jakiś czas temu szukałem sobie Turbo Basica i znalazłem bez problemu wszystko, ale nie wiedziałem np. że jest jakiś poprawiony runtime. W necie krąży zawsze mnóstwo wersji wszystkiego, a dla mnie największą bolączką jest zawsze wybór odpowiedniej najlepszej z nich. Dlatego warto tu skorzystać z doświadczenia kogoś kto na tym przepracował już sporo i daje od razu odpowiedni zestaw plików. Dla mnie super - dzięki Sikor za ten wstęp.

2,234

(44 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

@lopez: hehehe, możemy sobie ręce uścisnąć:-) Ja siedzę od niepamiętnych czasów w małym Atari. Jakieś 2-3 lata temu kupiłem pierwsze ST i był to STFM:-) Później kupiłem STE i stwierdziłem, że STFM mi niepotrzebny, więc sprzedałem:-) STE jednak leży ciągle w szafie, bo mi niewygodnie go wyciągać wielkiego klamota. Dlatego zamarzyłem sobie o krótkim ST i mam go od jakiegoś miesiąca. Mój ma 1MB i muszę zmienić to rozszerzenie, bo jest kilka dobrych gier, które wymagają 2MB do pracy z dysku. Planuję najpierw wymienić jeden bank, bo łatwo przerobię posiadane przeze mnie rozszerzenie 0,5MB na 2MB wymieniając tylko kości i dopinając linię A9. Jak będzie wszystko śmigało to już tak zostawię, a jeśli mi jeszcze zabraknie RAM-u, to wymienię wtedy oryginalne pamięci też na 2MB i będzie pełne 4MB.

W STE mam flopa i Goteka, bawiłem się tym sporo. Mam też zewnętrzny dysk i to jest rakieta, a odkąd go mam, to Gotek przestał mi tam być potrzebny. Flop to tak tylko dla zachowania oryginału i dla folkloru:-) Dlatego stwierdziłem, że w krótkim ST nie potrzebuję w ogóle ani Goteka, ani flopa.

@Atari-User: nie mogę znaleźć gdzie to było z tymi przeróbkami TOS-a, ale na 100% gdzieś na stronie Putnika. Podaj mi maila na PW, to Ci wyślę co mam. Dragmar przerobił tego TOS-a 1.04 wg instrukcji Putnika i mówił, że działa i bootuje.

2,235

(44 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

@lopez: tylko pamiętaj, że jest z tym związane grzebanie, dłubanie i trochę kombinacji.
- musisz mieć driver HDDriver, albo od Putnika - Artik używa pierwszy, ja polecam drugi:-)
- możesz wsadzić TOS 2.06, ale musisz sobie kości wypalić;
- możesz wsadzić TOS 1.04, ale na płytę wtedy, a nie do c't IDE - on nie będzie bootował z dysku, ale jest darmowa przeróbka od Putnika, żeby bootował i to działa;
- możesz podpiąć dysk twardy albo CD-ROM, ale musisz dociągnąć zasilanie jeszcze;
- zamiast dysku ja preferuję kartę CF, ale wówczas musisz mieć przejściówkę IDE-CF; jak chcesz zamknąć obudowę, to musisz dać tą przejściówkę poziomo, ale pokombinować, żeby się wszystko zmieściło. Jak chcesz dać taśmę, to odwrócą ci się piny, będą w złej kolejności, więc musisz je przelutować od dołu płytki, albo robić jakąś kombinowaną taśmę - jest z tym trochę zabawy wbrew pozorom, ale jak ktoś lubi/umie, to dość łatwo to zainstaluje sobie.
- no i trzeba lutować, tego się nie przeskoczy.
Do zabawy minimum trzeba mieć 1MB RAM, ale lepiej więcej. Przy 512 też ruszy, ale już prawie żadnego softu nie odpalisz, więc bez sensu.

@Atari-User: u nas się mówiło na tą Warszawę garbatą "Warszawa babcia" - i mój tata też taką miał:-) Ale nie porównuj zabytkowego auta-perełki do masowego rzęcha -starej zgniłej Astry.
Co do rozbudowy: ja nie jestem zwolennikiem dokładania rzeczy bezużytecznych do komputerów, które robią z nich Frankensteina. Dla mnie szczyt rozbudowy to 4MB RAM, interfejs IDE, na który wrzucamy wszystko, i odpowiedni TOS, który to wszystko obsłuży. I nadal zostaje nam to samo Atari, na zewnątrz się nic nie zmienia, za to odpalamy sobie na tym wszystko co chcemy. Większość pójdzie też na 1MB, ale jest sporo gier wymagających do pracy z HDD 2MB, a sporo programów potrafi też chętnie i dobrze skorzystać z 4MB. TOS w zasadzie wystarczy też 1.04, bo jest darmowy patch od Putnika pozwalający na obsługę HDD z bootowaniem włącznie. Co do przenoszenia softu, to zarówno HDDriver jak i driver Putnika obsługuje partycje FAT, więc taki dysk/karta są normalnie widoczne w pececie pod windowsem i wrzucamy sobie wszystko np. czytnikiem kart CF jak na pendriva i wkładamy do Atari.

2,236

(44 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Takie mam tylko zdjęcie jak w załączniku. Trochę ucięte z prawej, bo ja to robiłem, żeby pokazać jak kabelki podłączyłem. Po prawej już nic więcej nie ma. Na tym zdjęciu też jest wpięta przejściówka z kartą CF pionowo, to było w fazie instalacji i testów, obecnie podłączyłem tam sobie tą przejściówkę na taśmie i położyłem na tej taśmie, tak że diody świecą sobie i są widoczne przez szczeliny górnej obudowy.

2,237

(44 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

@uicr0Bee: ja też używam zasilacza Cisco ADP-30RB, tak jak lopez napisał. Ten zasilacz jest bardzo dobrym zasilaczem wysokiej klasy, a kupić go można za kilkanaście złotych. Tego samego zasilacza używam też z resztą do Amigi, która co prawda głównie leży w kartonie, ale czasem coś tam porobię sobie też, czy pogram w gierki, których niestety brakuje na ST.
Polecam ten zasilacz, jest wielkości laptopowego mniej-więcej.

@Atari-User nie zrozumiałeś koncepcji. Atari STFM jest wielki i ciężki, z trudem mieści się na biurku, a jego wyciąganie i chowanie do kartonów/do szafy/gdziekolwiek jest równie niewygodne. Oczywiście masz rację, że jak ktoś używa stacji, to już lepiej mieć tego wielkiego klamota, ale opisałem wyraźnie jak u mnie wygląda rozbudowa. Nie mam żadnych kabli, a tym bardziej plątaniny. Krótki ST jest bardzo fajny i wygodny. Rozbudowujemy RAM, dorzucamy interfejs IDE, a flopa kompletnie nie mam potrzeby używać i nawet nie mam zewnętrznego flopa do ST.
Nie przesadzaj też z tą rzadkością i perełką, bo krótki ST jest tak samo popularny jak długi, a jest ich na rynku od zatrzęsienia i żaden to eksponat.
I wreszcie najważniejsze: tak jak mówi uicr0Bee, montaż rozszerzeń to naturalna droga, w dawnych czasach też się je montowało i nie niszczy to sprzętu.
Co do tego kolekcjonowania "w oryginale", to wolał bym osobiście, żeby te wszystkie ładne egzemplarze ludzie wyciągnęli z kartonów i zaczęli ich używać, to może mieli byśmy jakiś soft na te maszynki. Sorry, ale to nie są białe kruki żadne, tylko popularne, dostępne w wielkich ilościach sprzęty użytkowe do używania. To trochę tak, jak byś kolekcjonował zachowane w oryginale Ople Astry z pierwszej połowy lat 90-tych:-) Ludzie, nie przesadzajcie i wariujcie.

@lopez: ja zrobiłem z c't IDE odwrotnie. Nalutowałem podstawkę (a dokładniej żeńskie listwy precyzyjne) na wierzch na procesor i w to sobie na wierzch wkładam c't IDE. Polecam takie rozwiązanie, bo nie trzeba wylutowywać procesora, całość idzie złożyć tak, że jest trochę niższa, bo nie ma piętrowo ułożonych podstawek, a przede wszystkim mam dostęp na wierzchu do kości TOS-u i jak sobie kombinowałem z różnymi wersjami, to dużo wygodniej było mi to przekładać.

2,238

(44 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Niedawno też stałem się szczęśliwym posiadaczem "krótkiego" ST. Chciałem go mieć dokładnie z takich powodów jak już wyżej wymienione: zrobić sobie maszynkę do gier, a sprzęcik zajmuje znacznie mniej miejsca niż późniejsze klamoty. Miałem STFM, mam STE, ale ostatecznie uznałem, że jak dobrze się skonfiguruje krótkiego ST, to praktycznie ma się to samo (pomijam szersze możliwości STE).

Ja w swoim mam 1MB (taki mi wpadł w ręce). Na razie dołożyłem sobie c't IDE od Artika. Świetna rzecz: mam dysk twardy w postaci karty CF, oraz TOS2.06. Korzystam z adaptacji gier pod HDD od Putnika - jest tam u niego już niemal wszystko, a każda gra jest dostosowana do pracy z HDD, wszystkie działają pod TOS-em 2.06 i dodatkowo wszystkie mają wbudowane opcje nieśmiertelności i innych udogodnień tego typu (wszystko oczywiście do wyboru nieobowiązkowo). Gry są przerobione dobrze, wszystko działa jak należy, bardzo jestem zadowolony. Większość gier chodzi na 1MB, ale jest też sporo tytułów, które wymagają 2MB, więc w niedalekiej przyszłości zamierzam wziąć się za rozszerzenie RAM.

Co do Goteka, to fajnie, ale rozważ też opcję z HDD - jak sobie zrobisz kartę CF, to możesz tak samo łatwo przenosić gry, a plusy są zasadnicze dwa: schowasz wszystko w środku, bez dodatkowych urządzeń na zewnątrz, i druga rzecz, że wczytywanie z HDD IDE idzie na oko co najmniej z 10 razy szybciej.

Edit: jeszcze dodam na plus, że w zasadzie rozwiązanie z interfejsem IDE na procesor jest tańsze niż rozwiązanie z Gotekiem, bo sam kabel z wtyczką DIN14 będzie kosztował większą część całego rozwiązania:-) No chyba, że masz już kabel i zewnętrzną obudowę, to spoko, Gotek też fajna sprawa, używam w STE z kolei.

Zagłosowałem na tak z grafikami, ale dopowiem, że interesuje mnie to jako lektura do poczytania i być może wykorzystania w przyszłości w ten sposób nabytej wiedzy - jednak nie będę raczej brał w tym udziału, bo nie mam na to czasu.
Tak czy owak uważam, że idea jest dobra, bo to może zachęcić nowe osoby to nauki programowania. Temat wydaje się być łatwy do oprogramowania z takim tutorialem nawet dla osób zupełnie zielonych w programowaniu. Osoby bardziej zaawansowane może złapią bakcyla i zaczną potem robić coś bardziej skomplikowanego mając tak szerokie podstawy.
Koncepcja super i daje szansę na kopniaka w rozwój naszych ulubionych maszynek:-)

Akurat spuchnięcie to tylko jeden z możliwych objawów kondensatora nadającego się do wymiany i to w zasadzie objaw wcale nie taki częsty. Najczęściej następuje wysychanie elektrolitu w kondensatorach, ale tego nie widać, trzeba wymontować kondensator i go pomierzyć, żeby to stwierdzić. Jednak nie ma to sensu, jeżeli komputer nie ma żadnych objawów że coś działa nie tak jak powinno.
Kondensatory wymieniać trzeba koniecznie na płytach Amigi 600 i 1200, bo tam są takie z kolei, które wyciekają. Generalnie wyciekanie elektrolitu to z moich obserwacji rzadkie zjawisko, ale niestety wszystkie płyty A600 i A1200 mają kondensatory z wadliwych partii, gdzie nie zachodzi pytanie o to czy wyciekną czy też nie, tylko o to kiedy to nastąpi, dlatego tam trzeba to zrobić i koniec. Natomiast w każdym innym sprzęcie nie ruszamy kondensatorów skoro działają.

A jeszcze coś dopowiem jako ciekawostkę. Samo spuchnięcie kondensatora to też nie jest jeszcze jego śmierć. Ostatnio czyściłem DVD i przy okazji zobaczyłem mega spuchnięty kondensator 1000uF na płytce. Wymieniłem, ale z ciekawości obejrzałem i pomierzyłem ten spuchnięty i miał wszystkie parametry w normie i normalnie działał sobie:-)

_tzok_ ma rację, ja powiem szczerze, że bym w ogóle nie wymieniał kondensatorów jak nic się złego nie dzieje. Z tego co miałem styczność z ST, to na prawdę tam pakowali dobre te kondensatory.

Jakiś czas temu kupiłem sobie miernik, który mierzy parametry kondensatorów i potestowałem trochę tego co miałem. Mam pudło starych kondensatorów z odzysku ze starych sprzętów elektronicznych typu magnetowidy, radia telewizory z pierwszej połowy lat 80-tych. Mam też trochę nowych sklepowych kondensatorów, które przeleżały u mnie kilka lat w szufladzie, a także zupełnie nowych współczesnych. Wszystko mówimy o elektrolitach od kilkuset do kilku tysięcy uF. Okazało się, że najlepsze parametry z nich wszystkich mają właśnie te z odzysku, przy czym wśród nich nie znalazłem ani jednego takiego, który by poszedł do śmietnika, natomiast wśród nowych i tych nowych kilkuletnich większość była w porządku, ale w jednej i drugiej grupie znalazłem takie, które nie miały swojej pojemności, a w tych leżących kilka lat nawet znalazłem jednego wybrzuszonego chociaż nie był nigdy używany:-)

Co do temperatury, to miałem STFM i też był wyraźnie chłodniejszy, a teraz mam STE z 4MB RAM i też zasilacz wyraźnie daje ciepło. Tak że potwierdzam, że mam tak samo, a wszystko działa elegancko, napięcia są stabilne. Chyba ten typ tak ma po prostu, ale jak by jeszcze ze dwie osoby potwierdziły spostrzeżenie, to mielibyśmy pewność.

2,242

(118 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

No właśnie ciekawe to, bo przecież lista była w całości kopiowana, a zostało po tobie puste miejsce:-)

1. sun - 2szt (pozłacane).
2. uicr0bee - 1 szt (jeśli większość będzie za złoceniem, to ja też, a jeżeli nie, przeżyję)
3. Sikor - 1 szt.  (bez złocenia, cel główny: wspomożenie projektu) -czerwony
4. pancio.net - 2 szt. (złącze - przyjmę wolę większości)
5. JLS - 1 szt.  (złącze złocone a nawet pozłacane). -zielony
6. Mq - 3szt. (złocone - będzie stabilniej) -zielony
7. Cobol - 2szt.
8. mpolak - 2 szt.
9. perinoid - 1 szt. (wykończenie jakiekolwiek - zielony
10. lemiel - 1 szt., złocenie i kolor dowolnie.
11. hsimpson - 1 szt. (pozłacane, kolor (najlepiej) czarny
12. Mgor - 2 szt. (złocone) -zielony

2,243

(118 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Styki zrobię pozłacane, bo już jest większość za tym jak dobrze liczę.
Kolor PCB jeszcze do wyboru. Ja też stawiam na zielony:-) Tradycyjne PCB z epoki:-)

1. sun - 2szt (pozłacane).
2. uicr0bee - 1 szt (jeśli większość będzie za złoceniem, to ja też, a jeżeli nie, przeżyję)
3. Sikor - 1 szt.  (bez złocenia, cel główny: wspomożenie projektu) -czerwony
4. pancio.net - 2 szt. (złącze - przyjmę wolę większości)
5. JLS - 1 szt.  (złącze złocone a nawet pozłacane). -zielony
6. Mq - 3szt. (złocone - będzie stabilniej) -zielony
8. mpolak - 2 szt.

2,244

(118 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Nie no, po prawdzie mi tam wszystko jedno:-) Pamiętajcie tylko, że ta płytka będzie "na wierzchu" więc będzie się rzucała w oczy, tak że albo ma się rzucać, albo ma się stonować. SONari był taką perełką, którą należało wyeksponować, ale ta przejściówka, to w sumie tylko przejściówka:-)

2,245

(118 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Łeee, nieee, znów czerwone? Kurde wybierzcie jakieś inne:-) Przegłosować Sikora:-)

2,246

(118 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Dobra, widzę, że chętni się rozkręcają, więc wstępnie zacznę sobie to rysować w bieżącym tygodniu w któryś dzień wieczorkiem.

Tradycyjnie: można głosować za kolorem płytek. Do wyboru: zielony, żółty, niebieski, czerwony, czarny, biały.

2,247

(118 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Tak, ja będę robił, ale też chcę dla siebie taką płytkę i jeszcze dwie dla dwóch kolegów niezapisanych, dlatego wpisałem się na 3szt:-) Na własne projekty też się wpisuję zwykle, żebym nie zapomniał siebie policzyć, bo raz zamówiłem płytki i zapomniałem o sobie, wszystkie rozesłać musiałem i zostałem bez:-)

2,248

(118 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

1. sun - 1szt (jeśli większość będzie za złoceniem, to ja też, jeśli nie, to nie).
2. uicr0bee - 1 szt (jeśli większość będzie za złoceniem, to ja też, a jeżeli nie, przeżyję)
3. Sikor - 1 szt.  (bez złocenia, cel główny: wspomożenie projektu)
4. pancio.net - 2 szt. (złącze - przyjmę wolę większości)
5. JLS - 1 szt.  (złącze złocone a nawet pozłacane).
6. Mq - 3szt. (złocone - będzie stabilniej)
7.

2,249

(118 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Sikor, takie coś jak piszesz, to może być faktycznie fajne, ale nie nada się takie coś na masową produkcję, bo każdy by takie coś widział inaczej i chciał by mieć w tym coś innego. To jest raczej do zrobienia sobie jako projekt indywidualny, tak jak sobie kiedyś robił np. Larek  swoje Artari czy jak to tam się nazywało (przepraszam Larka jeśli przekręciłem nazwę).

2,250

(118 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

@sun: obawiam się, że Twój pomysł z taśmą na 90% nie zadziała ze względu na zbyt długie linie magistral oraz pojemności między kablami. Przykro mi to stwierdzić, ale taka stacja dokująca nie będzie raczej realna do zbudowania. Co więcej, jest nawet spora szansa, że jak podepniemy taką taśmę do złącza kartridża, to nawet samo Atari nie zadziała:-)

Co do SIDE, to wspomniałem o tym, ponieważ przy okazji tematu SONari wielokrotnie różne osoby pytały o jednoczesne korzystanie z SIDE. Nie każdy ma Ultimate, nie każdy ma SIDE, konfiguracje są różne, a Spartę skądś trzeba uruchomić. W takiej przejściówce można uruchomić kartridż Sparta, SIDE, albo np. SIC! ze Spartą.