epi - nawolujesz do dystansu i luzu, a sam dokladasz do pieca balansujac na granicy "naruszenia dobr osobistych".
Posiadanie i zdobywanie jest wbudowane bardziej lub mniej w prawie kazdego z nas. I nie trzeba miec tych funkcji szczegolnie rozwinietych aby byc kolekcjonerem - ja jestem przykladem :) Znaczy mnie kreci zdobywanie, ale sprawia radosc wylacznie jak uda mi sie cos kupic taniej, albo uratwac z jakiegos bazaru z rak chlora. A kolekcjonowanie starych gier jest bodaj jedynym objawem checi posiadania jaki przejawiam.
Ja upieram sie, ze oprocz zdobywania i posiadania u podloza kolekcjonowania lezy cos wiecej: Nie wiem jak to nazwac, ale ludzie uwielbiaja miec _wszystkie_ wydania, albo wszystkie elementy serii, albo wszystkie cos tam innego. Gdyby nie to, to zbieralibysmy wszystko jak podleci: stare gry, olowki, obrazy. A tak nie jest, koncentrujemy sie na czyms. Dlatego taka popularnoscia ciesza sie jakies promocje dodatkow do gazet na zasadzie: zbierz wszystkie dziela, przewodniki, filmy itp... (i tu w reklamie pokazuja 40 identycznie wydanych odcinkow). Ktos powiedzial, ze to zatrzymanie w dzieciecej "fazie analnej" czy jakos tak, ale w jakiejs czesci tkwi to w kazdym. Ja nazwalbym to ludzkim dazeniem do kompletnosci, absolutu, porzadku... Moze jest tu jakis psycholog i wyjasni nam to lepiej?
Ale interesuje mnie drugi watek wypowiedzi epi'ego: dlaczego uwazasz ze kolekcjonerzy kupujac cos zeby schowac a nie uzywac, powoduja, ze to "przepada na zawsze"?
Po pierwsze nadal uwazam, ze to co interesujace dla kolekcjonera, rzadko jest interesujace dla innych. Zaloze sie, ze rzadziej grasz na oryginalnych cartach niz ja :) Ja ostatni raz gralem dzisiaj, a Ty? Bo pewnie latwiej Ci uzywac SIO2IDE, mi zreszta tez. Badzmy rozsadni: jesli potrzebuje cos przerobic, to rzne obudowe Atari 65XE bez mrugniecia okiem, a jak spieprze, to biore nastepna. Jak cos jest popularne, to z kolekcjonerskiego punktu widzenia nie jest nic warte. Ja nie wyznaje zadnego kultu, ani "zasad wyzszych" typu "nie wolno naruszac oryginalnego stanu sprzetu". Mam wrazenie, ze jak wielu innych, mylisz kolekcjonerow z maniakami, fanatykami.
Z drugiej strony: czy jesli jakims cudem wpadlby w twoje rece Atari 1450, to pocialbys obudowe zeby wmontowac w srodek 1M, stereo i SIO2IDE, czy moze reka by Ci zadrzala? ;)