więc odpal np. jakieś współczesne demko na RAM-carcie :P :P :P

Generalnie każdą grę fajnie byoby przerzucić na atarkę ;) Jednak nie problem w tym czy warto, tylko kto ma tego dokonać, bo rzucanie haseł na forum może być wyliczanką marzeń i raczej nie spowoduje lawinowej konwersji gier z C64/Speca. Dlatego zamiast zadawać pytania, czy warto lepiej to zrobić i gdy już np. będzie coś działać, nawet nie do końca podzielić się tą piękną wiadomością z ludzikami na forum ;)

Pirx: zamiłowanie do Cybernoida daje się zauważyć ;) Np. patrząc na demko Our 5ofu, gdzie w jednej linii miksowane są 3 tryby graficzne ;)

Dracon zrobił coś pozytywnego i chwała mu za to... przynajmniej sobie w ogóle obejrzałem to demko ;)

A po co kopać Hurka ? Przecież miał prawo pisać co mu się podobało, pisał oprogramowanie dla zabawy, nikt nie musiał tego oglądać itp - to tak samo jakby potępiać kolegów z grupy Slight, że wymagają egzotycznej kombinacji klawiszy aby przejść do drugiej podczęści w demku Bonanza ;)

1A to były typowe zasilacze do serii XE... do 800XL miały 1,5A... i co komu po tym, że epizodycznie były zasilacze do 2 - 3A ? Ludzie z reguły mają przy atarkach te najsłabsze... przy większej ilości rozszerzeń miały prawo nie wyrabiać... moja XE, póki nie była zasilana z Towera musiała się pożegnać z oryginalnym zasilaczem serii XE i podłączałem doń zasilacz o większej obciążalności... a w zasadzie był tam tylko 1 MB RAM (na 40 scalakach RAM a nie na SIMMie), na oryginalnym pojawiały się problemy.

piguła: a była w ogóle jakaś standaryzacja dodawania sampli w CMC ? bo jak każdy robił to "po swojemu" to do każdego przypadku musisz podchodzić indywidualnie, poza tym liczba takich utworów jest chyba porównywalna z liczbą palców słynnego drwala ;) najwięcej to chyba Daxey tego spłodził a było tego raptem z 5 sztuk ;) Stąd ręczna przerzucenie może zająć mniej czasu niz napisanie konwertera, który niewiadomo czy sprawdzi się w każdym przypadku.

Chmiel i Grass... ciekawe połączenie, sugerujące fajną imprezę ;)

A ja wszystkim życzę: dużo kasy, dużo zlotów, dużo zdrowia, dużo śmiechu, dużo regularnego seksu, dużo dobrych dem na Atari, mniej zmartwień, mniej kaców, mniej azorów na zlotach, mniej dziwnych konkursów na forum i braku stresu ;)

1. Działanie Cruncherów (seria kompresorów plików binarnych) raczej z założenia miało być nieodwracalne - najprościej jest po prostu zfreezować zawartość pamięci po uruchomieniu i zrobić skok pod odpowiedni adres... albo... nacisnąć F7 w emulatorze (ja tak robię ;> )

2. Jeżeli masz coś skompresowanego (względnie zeorowanego) to edytor dyskowy niewiele Ci da - po raz kolejny pomocny może okazać się freezer jak w pierwszym przypadku... polonizowanie tekstów to bardzo indywidualna sprawa, to nie plik typu .RSC pod TOS-em, gdzie możesz przerobić wszystko specjalnie przeznaczonym do tego programem ;)

Poprawka - przerabianie nie jest indywidualną sprawą, lecz każda produkcja do "przetłumaczenia" to bardzo indywidualna sprawa (chodzi o strukturę/organizację tekstów w pamięci, składnię etc), w niektórych przypadkach wystarczą edytory dyskowe, w innych trzeba modyfikować nawet kod... temat rzeka...

A ja stawiam na to, że "coś się spartoliło" w drodze z Krakowa do Radomia... jakiś zimny lut... wstrząs etc.

Fox: to już należałoby zajrzeć do danych katalogowych ;) Ale wydaje mi się, że skoro tak precyzyjnie podaje się częstotliwość kwarców i w przeciwieństwie do rezystorów czy tez kondensatorów nie podaje sie tolerancji odnośnie wartości to jest bardzo precyzyjnie określona częstotliwość... gdyby nie była to oddziaływałoby to np. na kolory, bowiem m.in. częstotliwość taktowania ma wpływ na kodowanie barw... sam kiedyś eksperymentując podłączyłem w atarce w PAL-u kwarc z NTSC - efektem tego była utrata kolorów na telewizorze/monitorze (mimo niewielkiej różnicy częstotliwości) a nie dało się zauważyć np. zmienionej częstotliwości odświeżania obrazu czy brzmienia dźwięku z POKEY-a czy też realnego przyspieszenia pracy procesora ;)

xray: stryjek kiedyś coś wspominał o serwetkach ze znaczkiem Atari... może warto go zachęcić także do wyszywania na koszulkach ? ;)

sukkor: ale co zrobić z takim sedesem ? w łazience jako użytkowy nie postawisz, bo to jednak profanacja... w pokoju też nie, bo znajomi będą na Ciebie dziwnie patrzeć (w zasadzie dziwniej niż do tej pory z racji widoku atarynek), w ogrodzie też nie, bo ktoś przy zakrapianym grillu może się pomylić i skorzystać.... same problemy z czymś takim ;)