2,026

(14 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Mam do sprzedania bardzo ładny C64, który zbudowałem sobie dla siebie, ale z racji zbyt szerokich horyzontów hobby i chronicznego braku czasu, zawężam kręgi swoich zainteresowań, a C64 mnie jednak nie kręci aż tak bardzo.

Jest to ostatnia produkowana wersja C64G z płytą główną w ostatniej rewizji.
Wszystko sprawne, komputer czyściutki, wymyty, wypucowany każdy element, słowem niemal idealny. Niemal, bo posiada lekkie zażółcenia/zabrązowienia na krawędziach obudowy. Da się to wybielić łatwo, ale ja już tego nie robiłem. Klawisze ładne, bielutkie, nie były wybielane, po prostu są zachowane w bardzo dobrym stanie. W ogóle komputer trafił do mnie w ładnym stanie, widać było, że nie pochodzi z żadnego złomu, tylko z domowego użytku, i to nie był jakoś mocno używany.

Komputer nazwałem "C64 dla Atarowca", ponieważ posiada udogodnienia właśnie dla nas Atarowców.
Po pierwsze pasują do niego kable monitorowe zarówno od Commodore, jak i nasze kable s-video od Atari, więc Atarowiec nie musi nic dokupywać/kombinować/przerabiać. Podłączasz ten sam kabel s-video, który używasz z Atari i działa:-)
Po drugie zasilany jest tylko z samego 5V, więc nie musimy mieć specjalistycznego zasilacza Commodorowego, wystarczy ładowarka USB.

Modyfikacje i dodatki są zrobione profesjonalnie, wszystko wykonane przeze mnie, znacie mnie trochę z forum i różnych projektów, więc wiecie czego się spodziewać:-)
A z resztą wszystko widać na zdjęciach.

Modyfikacje:

1. SwinSID nano na Atmega88 (kompa kupiłem bez SID-a)

2. Podwójny system - JiffyDOS i oryginalny kernal, z przełącznikiem na klawisz Restore przytrzymany podczas włączania kompa - normalnie włącza się JiffyDOS, a w sumie nie trzeba nic przełączać, bo ten oryginalny kernal jest niepotrzebny - tak jest żeby sobie był. Układ jest złożony pod spodem pod kością EEPROM Winbond wewnątrz podstawki. Warto JiffyDOS używać bo obsługuje SD2IEC i kilkanaście razy szybciej wczytuje gry. Jeśli chcemy oryginalny kernal w jakimś celu, to trzeba przytrzymać klawisz Restore podczas włączania komputera i uruchomi się wtedy na oryginalnym.

3. SD2IEC - projekt płytki robił x_angel. Płytka jest przyklejona na wierzchu na modulatorze, tak że z tyłu są przyciski i wejście na kartę SD.

4. Zasilanie na samo 5V. To nie wymagało przeróbek wielkich. 9V używa magnetofon, więc już go nie podłączymy. SwinSID nie potrzebuje 9V, reszta kompa chodzi na 5V. Na wyjściu audio na monitor jest jeszcze wzmacniacz na jednym tranzystorze i on przy oryginalnym SID-zie jest zasilany też z 9V, więc odciąłem to zasilanie i podłączyłem pod 5V. Wyciągnąłem też bezpiecznik od 9V, więc jak podłączy ktoś normalny zasilacz od C64, to też będzie działał sobie tak samo na same 5V tylko - wszystko poprawnie, poza magnetofonem. Nic więcej nie przerabiałem. Jeżeli ktoś koniecznie będzie chciał użyć magnetofonu, to wystarczy wsadzić bezpiecznik w środku i powinno działać, ale tak jak mówię, nie jest to potrzebne skoro mamy SD2IEC. W komplecie dodaję przejściówkę z DIN na microUSB. Jako ciekawostka: na zdjęciach komputer działa sobie zasilany z powerbanku:-) hehehe:-) Normalnie zasilałem go z ładowarek USB od telefonów. 1A powinna wystarczyć, ale lepiej dać z zapasem mocniejszą (ja używałem 2A).

5. Na wyjściu monitorowym w C64 jest wejście audio in, które normalnie podłączone jest do SID-a, ale SwinSID nie ma tego wejścia, więc pin został wolny. W Atari na tym pinie jest któryś sygnał chroma/luma, więc na ten wolny pin w C64 podlutowałem ten sygnał. Dzięki temu można używać tego samego kabla s-video+audio co do Atari, to też pasuje do tego C64. Można tez podpiąć normalny kabel od C64 i też będzie działał poprawnie.

Niczego więcej nie przerabiałem.

Sprzedaż w formie licytacji do poniedziałku 10 czerwca do godziny 20:00.

Kilka słów na temat ceny wywoławczej: no cóż, mojej wielogodzinnej i wielodniowej roboty przy tym kompie nikt mi nie zwróci, liczę się z tym:-) A dłubania było sporo:-) Koszt ładnej sztuki C64 + SD2IEC gotowiec + przełączane systemy kernal/JiffyDOS, SwinSID-a nie liczę, bo jest zamiast SID-a, ale też się narobiłem, żeby go zbudować:-) Cena wywoławcza to 380zł plus przesyłka 20zł kurierem lub pocztą do wyboru.
Sprzedaję sam komputer, dokładam tą przejściówkę do zasilania.

Zapraszam do licytacji Atarowców, którzy chcą się pobawić C64, bo to jest gotowiec, do którego nic nie potrzeba - włączacie i gracie. Ewentualnie może ktoś chce wzbogacić kolekcję o ładny egzemplarz. Szczęśliwemu nabywcy postaram się pomóc z uruchomieniem karty SD, wrzuceniem kolekcji gier itd.

2,027

(18 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Sikor napisał/a:

@Toriman, jak już to 1050. CA i LDW miały WD-ki, 1050 miała 6507, czyli okrojone 6502. W sumie ciekawe, ile taka płytka by wyszła i rzeczywiście wtedy ROM z 1050 z jakimś turbo. Mq??

Ja się na stacjach 5,25" tak za bardzo nie znam... Jedynie bawiłem się stacjami na shugart/ibm trochę, a do Atari to tylko XF551, ale to też tylko z flopami 3,5". Natomiast odpowiem tylko w temacie tego, że stacje 1541 były wolne - one miały możliwość podmiany ROM-u na JiffyDOS i śmigały wtedy o wiele szybciej - ale też się tym nie bawiłem, tylko wiem to, bo jakiś czas temu znajomemu kości eprom pod to programowałem.

2,028

(293 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Pod dowolnym, czyli pod MyDOS-em, lub Spartą, bo chyba żaden inny DOS w ogóle nie obsługuje 720kB?

2,029

(8 odpowiedzi, napisanych Kupię / Sprzedam / Zamienię Atari)

Sikor, wiem o co chodzi, ale w tym konkretnym joysticku chodzi o coś zupełnie innego:-) Tutaj mamy mikrostyki, które działają tak, że taki duży krzyżak plastikowy naciska na ich sprężynki przy ruchu joyem. W moim joyu złamały mi się dwie końcówki tego krzyżaka, więc dwóch sprężynek nie naciskały. W dawnych czasach naprawiłem to tak, że wtopiłem zamiast tych plastikowych końcówek kawałki cienkiego pręta. To działa, ale w dzisiejszych czasach jak sobie odrestaurowuję retrosprzęty do stanu niemal fabrycznego, to i joystick chciałbym kiedyś przy okazji tak odrestaurować - stąd jak się nadarza okazja, to podłączam się pod temat i pytam:-)

2,030

(31 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Tak mi się tylko nasunęło, to uzupełnię, żeby ktoś nie pomyślał, że na serio Freddie jest niepotrzebny, bo to stwierdzenie jest bardzo naciągane, żeby nie powiedzieć że w gruncie rzeczy to co mówi lotharek jest nieprawdą. Freddie nie jest bowiem tak do końca zbędny.

Pamięć SRAM jest spoko, ale w taki sposób jak podał wywalić sobie Freddiego, można tylko w bardzo wąsko określonych krytycznych warunkach konfiguracji, gdzie pogodzimy się z poważnymi ograniczeniami konfiguracyjnymi i niemożnością używania wielu rzeczy.
A konkretnie problem jest taki: w takiej konfiguracji gdzie pozbywamy się Fredka, nie będzie możliwości zainstalować żadnego rozszerzenia pamięci z epoki, nie da się zrobić 130XE, nie będzie też można zainstalować współczesnych rozszerzeń na bazie SIMMexp, czy Satantronic itp., nie zadziałają nam też zewnętrzne rozszerzenia pamięci wpinane na szynie PBI czy CART+ECI. Idąc dalej nie odpalimy również kartridża testowego, który posiada zewnętrzną pamięć RAM do przetestowania naszego Atari. Krótko mówiąc pozbywając się Freddiego całkiem nieźle się kastrujemy z szerokiego wachlarza możliwości i w zasadzie zostajemy skazani na jedyne rozszerzenie RAM jakim jest Ultimate 1MB - być może należało by o tym w pierwszej kolejności nadmienić, a dopiero w drugiej jarać się pomysłem, że Freddie jest niepotrzebny. Myślę, że w większości komputerów jednak bez Freddiego się nie obejdziemy (lub ewentualnie zamiennika Simiusa, czy też dobrze zapowiadającego się projektu z niniejszego wątku).

2,031

(8 odpowiedzi, napisanych Kupię / Sprzedam / Zamienię Atari)

Podłączę się. Czy jeśli perinoid znajdzie tego joya i poszedł by na części, to była by szansa podzielić się resztą? Ja z kolei potrzebuję do takiego joya ten wielki krzyż ze środka, który naciska sprężynki. I też nie pogardził bym jakąś blaszką i sprężynką. Może coś tam jeszcze mi brakuje, ale nie pamiętam. Mój egzemplarz jest związany z moimi sentymentami, bo to ten, na którym ogrywałem gierki w dzieciństwie. Nie używam go, jest mocno zajechany, ale właśnie gdybym go za pomocą części zamiennych przywrócił do lat jego świetności, to było by super:-)
Ewentualnie gdyby maciekb nie sfinalizował żadnej transakcji z perinoidem, to ja byłbym chętny na zamianę z Tobą perinoid: mogę dać za niego nowy (S)NESctrl w komplecie z nowym chińskim padem zamiennikiem SNES.

2,032

(7 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Mi tam takie rzeczy schodzą bez problemu albo izopropanolem, albo np. kontaktem do styków. Gdybyś to wyszorował szczoteczką z dość twardym włosiem, to nawet wodą z mydłem powinno zejść:-)

2,033

(364 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Można zabootować z dyskietki, wtedy można mieć na każdej dyskietce inny config.sys, ale wbudowana Sparta w cokolwiek też ma jakiś tam config.sys zawsze minimalny na CAR: i z niego startuje jeśli nie ma na dyskietce innego. Ja ten swój mam z takiej gotowej Sparty właśnie, ja używam dwóch dystrybucji Sparty: jedną pod IntSDX, bo na jej bazie mam zrobiony cartridge ze Spartą, a drugiej dystrybucji do SIC!-a. Obie mają podobny (jak nie identyczny) ten standardowy config.sys. Jedyne co ja w swoim zmieniłem, to wyrzuciłem tam jakiś sterownik od zegarka i zamiast niego dodałem tą linijkę DEVICE ARCLOCK /F, bo ona mi odpala mój zegarek, ale to nie ma związku z poruszanym tu tematem ramdysku.

Wejdź sobie na CAR: i napisz TYPE CONFIG.SYS to zobaczysz jak wygląda Twój standardowy konfig i czy odpala sterownik do ramdysku odpowiednio.

Aha, no i ja mam 1MB SIMMexp, nie mam Ultimate, więc nie wiem, może trzeba też w samym menu od Ultimate coś poustawiać?

2,034

(364 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Dziwne, u mnie Sparta na domyślnych ustawieniach, tak jak jest sama z siebie zakłada ramdysk na całą dostępną pamięć...
Mój config.sys wygląda bardzo amatorsko i mizernie:-) Mam tak:
DEVICE SPARTA OSRAM
DEVICE SIO
DEVICE ATARIDOS
DEVICE INDUS 4
DEVICE ARCLOCK /F
DEVICE RAMDISK

2,035

(323 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Do 65XE mam jeszcze kilka sztuk (chyba ze 3-4), jak chcesz (lub ktoś inny jeszcze chce), to zapraszam na PW.

Do 800XL już nie mam, ale jestem w stanie na nowo zamówić płytki, z tym że musiało by się znaleźć chętnych na jakieś powiedzmy minimum 5szt, wtedy mogę zamówić.

2,036

(364 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

A czy skoro masz 1MB, to gdyby pod Spartą przekopiować sobie muzyczkę na ramdysk "O:", to stamtąd odtwarzało by się płynnie? Nie wiem, tylko tak sobie gdybam, nie próbowałem, nie mam pod ręką sprzętu chwilowo, bo grzebię w innych tematach.

2,037

(62 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

@pancio.net: Ok, to dobrze że mówisz, więc zgaduję, że będzie dużo chętnych na dużo sztuk, więc zamówię od razu trochę więcej, ale to poczekajmy do szczęśliwego finału. Koszt płytki na pewno nie przekroczy dwudziestu zł, pewnie będzie kilkanaście zł.

W międzyczasie zrobiłem testy z przekładaniem zworek numeru stacji dyskietek w XF551 na włączonej stacji i widzę, że stacja się wtedy przestawia na inny numerek od razu bez konieczności resetu. To bardzo dobra wiadomość, bo oszczędza jeden pin w attiny, który przewidywałem na sterowanie resetem, a po drugie odchodzi konieczność programowego pilnowania momentu przełączania, kolejności startu procesorów itp, więc po prostu jest o wiele łatwiej to zrobić:-) Zaraz to zaimplementuję do prototypu i będzie prawie koniec.

@BartoszP: to obrazuje, że system antyplagiatowy to trochę lipa na takie drobiazgi. A takie rzeczy jak sortowanie bąbelkowe, to raczej metoda niż program. To prawie tak jak by kazać komuś dodać dwie liczby, a potem powiedzieć, że zrobił plagiat, bo użył do tego konstrukcji dwóch liczb z plusem po środku:-) hehehe:-)

2,038

(62 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

O ile mi wiadomo, nie trzeba wpisywać się w standardy, a można określać własne prawa licencyjne na swoje dzieło. A zatem licencja jest taka jak napisałem wcześniej:
Projekt jest w całości mojego autorstwa, ale daję ludziom schemat, daję plik z gotowym wsadem, udostępniłem źródło, które pozwalam używać i modyfikować sobie ludziom na własny użytek w dowolny sposób.

I tyle z mojej strony. Niech sobie prawnicy szukają dziur w tej licencji i je wykorzystują jeśli mają na to ochotę:-)

Z resztą: mówimy tu o połączeniu mikrokontrolera z wyświetlaczem siedmiosegmentowym i kodzie na licznik z interpretacją kilku pinów wejściowych. Nie może być mowy o opatentowaniu przecież czegoś takiego, bo miliony projektów na attiny działają w taki sposób i nie ma tu żadnej wynalazczości wielkiej:-) Gdyby ktoś chciał zrobić takie samo ustrojstwo komercyjnie, to przecież schemat jest standardowy i nie można by się przyczepić, że będzie taki sam. Projekt natomiast przed tym broni się sam, bo będąc udostępnionym za darmo w części dot. oprogramowania, wymaga dokupienia tylko kilku elementów o łącznej wartości kilkunastu złotych, więc zostawia niewielkie pole do popisu handlarzom. Dodam jeszcze, że będę robił płytki pod ten projekt i również te płytki w ilościach nadmiarowych przeznaczę na podzielenie się z chętnymi po kosztach.

2,039

(62 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

@Hrw: nie znam się na licencjach, nie ma na to żadnej licencji i nie będę się tym zajmował, bo mi się nie chce:-). Projekt jest w całości mojego autorstwa, ale daję ludziom schemat, daję plik z gotowym wsadem, udostępniłem źródło, które pozwalam używać i modyfikować sobie ludziom na własny użytek w dowolny sposób.

@lopez: sam się zastanawiam po co ja się w ogóle daję wciągać w takie dyskusje, ale to już tak jak powiedziałem odpuszczam i nic więcej nie powiem w tym temacie. Wracam do wątku: dzięki za uznanie:-) Projekt i pliki w takiej formie jak są w tej chwili umieszczone, działają w 100% dobrze z XF551. Spokojnie możesz sobie już taką wersję budować, jeśli chcesz tylko wyświetlacz tracków. Jak zainteresuje Cię coś więcej, to poczekaj, bo będzie jeszcze druga alternatywna wersja, rozszerzona o kilka rzeczy, z tym że to już stricte pod potrzeby dopasowane do XF551.

Planuję teraz jeszcze rozszerzyć układ o dodanie dwóch przycisków, wyświetlanie na tym samym wyświetlaczu numeru stacji i możliwość zmiany przyciskami numeru stacji dla XF551, oraz reset stacji. Muszę sprawdzić jak się zachowuje XF551 po zmianie numeru stacji w trakcie pracy i czy wymaga to resetu stacji, podejrzewam, że pewnie tak. Wybrany numerek będzie zapisywany w EEPROM-ie w attiny, więc po ponownym włączeniu będzie się pamiętał ten, który mieliśmy wybrany. Dodatkowo jeszcze dołożę dwie diody LED sygnalizujące aktualnie wybraną stronę dyskietki. Wszystkie te rzeczy są opcjonalne, więc nie trzeba ich montować wszystkich, każdy sobie użyje z tego co tam będzie chciał, np. programowi to obojętne czy zapala diody, czy puste piny:-) Na koniec najpewniej zaprojektuję jakieś płytki, co chyba nie będzie dla nikogo niespodzianką, z tym że będę je robił pod konkretne swoje potrzeby do mojego egzemplarza stacji - zobaczę na ile uniwersalnie uda mi się to zrobić, żeby przydały się takie płytki również innym.
To wszystko taki ogólny zarys koncepcji, ale jeszcze się to musi wyklarować, bo tak sobie liczę, że mi się piny powoli kończą w Attiny, więc muszę to jakoś sprytnie wykombinować.

2,040

(62 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Tsss, nie obrażaj mnie, poczytaj trochę moje wątki na forum i pooglądaj moje zdjęcia sprzętów, które odrestaurowałem, bo znowu piszesz brednie. Dla mnie to koniec dyskusji nie na temat w tym wątku. Pomijając zaczepki niewiele Twoje wypowiedzi wnoszą, więc zakończmy. Dziękuję.

2,041

(62 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Ale kto? Bo się zgubiłem... Mój flop 3,5" DD jest z 87 roku, a obudowa SF354 to sobie sprawdź sam kiedy były robione. Wyświetlacze siedmiosegmentowe LED były na potęgę ładowane w każdy sprzęt wymagający wyświetlacza w latach 70-80-tych, a przyciski, które odnalazłem pochodzą z jakiegoś telewizora również z lat 80-tych. Niestety nie mam nic w tym sprzęcie z czasów współczesnych, więc chyba rozumiesz że OLED produkowany dopiero w latach powyżej 2010 to jest trochę science-fiction dla osoby, która przeniosła się wspomnieniami do lat 80-tych. To w kwestii epoki. Co do ładna, to o gustach się nie dyskutuje, ale jeśli dla Ciebie nie jest ładna stacja 3,5" w obudowie SF354 w kolorystyce Atari, to chyba w temacie podobania się nie mamy o czym gadać.

2,042

(7 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Wtrącę się z tym IPA w kwestii metody. Ja kupuję izopropanol w rozpylaczu co ułatwia bardzo czyszczenie. Płyty i inne rzeczy czyszczę tak, że spryskuję izopropanolem i jadę całość szczotkując szczoteczką lub pędzlem - najlepsze są takie antyelektrostatyczne, dostępne u większości sprzedawców elektroniki zwykle tam gdzie kupuje się też wspomniany izopropanol.

2,043

(62 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Eeee, spoko, nie wkurzam się:-) Przyznam, że początkowo mnie rozdrażniły Twoje komentarze, ale ostatecznie okazały się przydatne - w takim sensie, że natchnąłeś mnie do przeanalizowania tematu, zrobienia dodatkowych testów i wyciągnięcia wniosku, że dodatkowe uwzględnienie track0 to drobiazg, a może się przydać w jakimś szczególnym przypadku, więc warto to dołożyć. Zwłaszcza, że od samego początku obsługiwałem ten wyjątek w programie, tylko usunąłem go (być może niepotrzebnie) w czasie porządkowania kodu.

Co do OLEDa, to w tym projekcie nie ma o tym mowy. Projekt miał swoje założenia i to one są najważniejsze. Pisałem wyraźnie, że projekt jest celowany na klimat retro i na uzyskanie feelingu zabawy prawdziwym sprzętem retro z epoki, a wyświetlacz ma przywodzić na myśl wspomnienia z tamtych czasów i upodabniać wyglądem do klasycznego designu pamiętanego ze stacji CA2001, LDW2000, IndusGT, czy ewentualnie TOMS-ów.
Żeby wkurzyć Cię bardziej (w rewanżu:-)), stacja dysków z epoki z wyświetlaczem OLED wyglądała by trochę jak odpicowany Mustang z 67 roku z przyczepą kempingową. Dołóż mu ten hak i okablowanie - jak już wyrwiesz panienkę na wypasioną brykę, to zawsze możesz dodatkowo w przyczepie ugotować jej makaron na kolację:-)
Oczywiście jak ktoś lubi OLED, to może zrobić sobie fork projektu z takim wyświetlaczem - nie widzę żadnego problemu. Dla mnie jednak OLED pasuje do Goteka i innych emulatorów, a nie do prawdziwej stacji dyskietek z epoki.

2,044

(62 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Po zastanowieniu postanowiłem dodać do programu obsługę sygnału Track00. Bez tego i tak wszystko by działało bez problemu, ale na wszelki wypadek nie zaszkodzi, a może w jakichś szczególnych przypadkach pomoże.

Zaktualizowałem wcześniej zamieszczony kod, schemat i gotowy wsad w poście nr 7 powyżej.

Schemat różni się tylko tym, że oprócz sygnałów Step i Dir doprowadzony został jeszcze Track00. Natomiast program ma zaimplementowany warunek, że jeśli występuje stan niski na Track00, to wyzerowujemy licznik traków. Funkcjonalność tą umieściłem wewnątrz procedury obsługi przerwania wyświetlaczy, która jest wystarczająco często uruchamiana do zarejestrowania tego sygnału.

Nową implementację przetestowałem znowu solidnie ze swoją XF551 i wszystko działa prawidłowo.

2,045

(62 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Kurde, no jak ok? Nie jest wcale ok, bo mi dałeś do myślenia, więc teraz rozważam różne przypadki, i próbuję wymyślić taki, w którym może coś pójść nie tak. Dlatego mam prostą prośbę, żebyś ewentualnie też się nad tematem teoretycznie pochylił w głowie i napisał czy po przemyśleniu moja metoda będzie dobra, czy nie, albo wskazał coś co mogę przetestować bo budzi niepewność.

Przez Twoje wątpliwości od przeszło godziny robię różne testy, ale niestety urządzenie działa cały czas poprawnie.

Jedyne co mi przyszło do głowy, to gdyby sformatować dyskietkę na inną ilość ścieżek i wymienić ją na inną... Wszystkie dyskietki mam z ilością 80 ścieżek, ale sformatowałem przed chwilą jedną dyskietkę na 40 ścieżek. Byłem ciekaw czy jak głowica stanie na ścieżce powiedzmy 67 a ja zmienię dyskietkę na taką, która ma 40 ścieżek, to teoretycznie cofanie do zera powinno cofnąć mój licznik do 27 zamiast do 0. Jednak tak się nie dzieje, a to dlatego, że głowica na dyskietce 40 ścieżek robi po prostu podwójne kroki i również cofa się do zera. Z drugiej strony zastanawiające jest to, że jak dyskietka formatuje się na 40 tracków, to mój licznik nie pokazuje podwójnie tych ścieżek, tylko liczy je od 0 do 39 i też żadnych błędów nie robi. Wniosek mi się nasuwa taki, że może stacja dla 40 ścieżek nie robi po dwa kroki, tylko impuls Step trwa dłużej i silnik przesuwa się jakby jednym ruchem o dwa kroki. Po zmianie dyskietki natomiast stacja porusza głowicą z powrotem o swoją maksymalną ilość pojedynczych kroków aż do wykrycia dyskietki o innej ilości ścieżek. Jakoś tak to musi działać "na oko" (nie oglądałem tego przyrządami, tylko widzę jak pracuje stacja, stąd nieprecyzyjne wnioski).
Tak czy owak wszystko działa poprawnie jak należy, przynajmniej z moją stacją, z tym że to jest XF551 z flopem 3,5" DD, jest teoretycznie możliwość (nie wykluczam), że na innej stacji zachowanie mogło by być inne.

Ewentualna modyfikacja całości tak, żeby używać sygnału Track0 dla większej pewności niedowiarków, to bardzo prosta przeróbka. Na schemacie wystarczy dołożyć jeden pin wejściowy i podpiąć do niego sygnał Track0 (np. do PD0 - tak miałem ją początkowo podpiętą). Konfiguracja pinu w programie na attiny musi być identyczna jak pinów Step i Dir, czyli ustawione jako wejście i podciągnięte wewnętrznie pull-up. Linia ta w stacji jest normalnie w stanie wysokim, a kiedy głowica znajdzie się na zerowej ścieżce, to linia przechodzi w stan niski. Wystarczy zatem w głównej pętli programu (obecnie pętla jest pusta, bo wszystko robione jest na przerwaniach), (edit: lub np. wewnątrz procedury obsługi przerwania timera multipleksującego wyświetlacze/edit) zrobić warunek if, który sprawdzi stan pinu PD0 i jeśli stan jest niski, to wyzeruje naszą zmienną licznika ścieżek. Jedna linijka kodu - jak wcześniej zauważył Candle. Tak sobie myślę po tym wszystkim co tu napisałem, że szybciej bym to chyba zaaplikował i przetestował niż to wszystko napisałem:-)

2,046

(62 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Candle napisał/a:

gdyby można było łatwo podać przykład, to można by było łatwo dopisać linijkę kodu, który go załatwi, natomiast zakładanie że coś się nie wydarzy, bo nie potrafimy podać przykładu w którym by mogło to kręcenie na siebie bata

Candle, sorry, ale to co napisałeś jest głupie, pozbawione argumentów i w zasadzie nie na temat, a elektronika i programowanie związane są z naukami ścisłymi, a nie z filozofią, przypadkiem, losem czy też przeznaczeniem:-)

Myślałem, że skoro piszesz w temacie, że "step i dir to za mało", to masz na myśli jakieś konkretne przyczyny dlaczego "step i dir to za mało", a nie że tak Ci się tylko wydaje, więc se napisałeś. Dziwię się tylko, że człowiek, który jest projektantem pisze coś tak niedorzecznego, niepopartego argumentem. Nie rozumiem też dlaczego jak Ci wyjaśniłem na czym polega moja metoda pominięcia sygnału Track0, to nie odpowiedziałeś rzeczowo, że przyznajesz rację mojej logice lub jeżeli nie, to konkretnie dlaczego nie? Myślałem, że może dodasz do tematu coś mądrzejszego niż powyżej zacytowane pierdoły.

2,047

(62 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Candle, pinów nie zabrakło, jest jeszcze pół scalaka wolnych pinów, a początkowo miałem podpięty Track0 i z niego korzystałem:-) Następnie zacząłem sobie upraszczać procedury, optymalizować i porządkować co niepotrzebne, aż doszedłem do faktu, że da się to zrobić łatwiej.

Trochę nie wiem czego nie rozumiesz. Pojedźmy na przykładach.
1. Ktoś wyłączył stację dysków zatrzymaną na tracku 23.
2. Włączam sobie stację, mój nr początkowy w zmiennej to 00 i tak wyświetlam.
3. Stacja inicjalizuje się, więc zjeżdża do track0 żeby ustalić położenie głowicy. W tym czasie ja cały czas mam 00, bo głowica zjeżdża w dół, a ponieważ mam 00, to nie dekrementuję (mój warunek).
4. Stacja jedzie od tracku 0 w górę na dowolny inny track, więc zwiększa numer i u mnie też się zwiększa numer, jest zawsze ok, a jak się zmniejsza, to u mnie też się zmniejsza i jest ok.

Teraz robię to co zaproponowałeś.
5. Załóżmy, że jesteśmy głowicą na tracku 35 i wyciągamy dyskietkę.
6. Wkładam inną dyskietkę, ale głowica się nie ruszyła i jest nadal na tracku 35.
7. Cokolwiek chcemy zrobić z nową dyskietką, to głowica musi zjechać do tracku 0, ale u nas jest to cały czas zsynchronizowane przecież, więc każdy ruch głowicy powoduje zmianę numeru na wyświetlaczu.

Co innego może się wydarzyć? Możesz podać przykład?

2,048

(293 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

zaxon napisał/a:

Wiem że MSDOS nie lubi sie z HYPER XF, u mnie też sie cuda działy jak próbowałem ładować dyskietki zainicjalizowane Micro Spartą pod Hyperem. Ogólnie to z nim więcej problemów niż pożytku.

Eeee, nie, u mnie właśnie pod Hyper XF wszystko śmiga elegancko, a dyskietki z MSDOS działają tak jak powinny. Warunek jest taki, że te dyskietki najpierw trzeba sformatować pod Spartą na Ultra używając w tym czasie romu Hyper XF. Z resztą ja w swojej stacji mam już tylko ten ROM, bo nic innego nie potrzeba.
W MSDOS chyba jest coś poknocone z uruchamianiem się automatycznie prędkości turbo, dlatego zmieniając formaty dyskietek, albo ROM w kompie czy też w stacji dzieją się różne dziwne rzeczy, bo się jakiś bajzel robi chyba po prostu z tymi turbo.

A jaki ewentualnie inny loader do gier obsługujący dyskietki 720kB można użyć zakładając, że chcę mieć dyskietki w formacie Sparty?

Co do 3,5" wewnątrz Atari, to kawał dobrej roboty, ładnie Ci to wyszło:-) Niemniej jednak będziesz miał pół na pół zwolenników i przeciwników - osobiście nie jestem ani za ani przeciw, jednak dla mnie nie ma klimatu stacja w małym Atari, jakoś jednak wolę osobno stojącą obok.

2,049

(62 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Candle nieprawda:-)
Opisałem to we wcześniejszych postach.
Ale jeszcze raz: ustawiam sobie zmienną TrkNr=0. Step i dir określają mi ruch głowicy i zwiększanie lub zmniejszanie zmiennej TrkNr, ale jest tam dodatkowy warunek, że jeżeli aktualnie TrkNr=0, to nie zmniejszamy zmiennej, tylko pozostaje zero.
Stacja dysków, żeby mogła cokolwiek wykonać, to zawsze zjeżdża najpierw na track zero, po to właśnie, żeby wiedzieć na jakiej ścieżce się znajduje i dlatego potrzebuje sygnału, który masz na myśli: Track0. Ja natomiast go nie potrzebuję, ponieważ jak głowica jedzie w dół, to mam cały czas zero, więc licznik nic nie liczy do momentu aż zrówna się nam rzeczywisty track zerowy z naszym zerem zapisanym w zmiennej. Po włączeniu stacji dyskietek zawsze bowiem jest tak, że nie wiadomo nad jaką ścieżką jest głowica, więc stacja musi rozpocząć swoją pracę od zjazdu do zera. Tak że zjeżdża nam do zera nie zmniejszając naszego licznika i w tym momencie już jesteśmy "zsynchronizowani".
Generalnie różnica w myśleniu jest taka, że my tylko wyświetlamy numerki tracków, nie zajmujemy się pozycjonowaniem głowicy, bo to robi już stacja, czy tam komputer. Tak że sygnał Track0 jest potrzebny do pozycjonowania głowicy, żeby nie wyjechała nam na zewnątrz ze stacji:-), ale nie jest nam on w ogóle potrzebny do wyświetlania numeru tracku.

Edit: aha, kluczowe jest też to, że nasz attiny jest zasilany z tego samego źródła co stacja, więc włącza się z zerem jako numer tracku razem ze startem stacji, a stacja oczywiście stojąc na dowolnej ścieżce rozpocznie swoją pracę od zjazdu do zera.

2,050

(62 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Ok. Wersja podstawowa wyświetlacza tracków jest gotowa. To jest układ uniwersalny, powinien zadziałać bez problemu z każdą stacją dyskietek bez względu na używany komputer. Publikuję kompletną dokumentację potrzebną do budowy takiego wyświetlacza. Od tego momentu każdy może sobie coś takiego zbudować w domowym zaciszu i cieszyć się fajnym gadżetem:-)

Załączam:
- schemat (trackDisplayA.png)
- skompilowany wsad do Attiny2313 (trackDisplayProg.hex)
(fusebity: L:64 H:DF)

Poniżej publikuję kod źródłowy (język c) ze szczegółowym komentarzem, gdyby ktoś miał ochotę doedukować się w programowaniu takich rzeczy, lub też chciałby sobie coś tam dorobić po swojemu.

-----
Edit: zaktualizowałem schemat, wsad do attiny i kod źródłowy - dodana obsługa sygnału Track00

Edit: usunąłem tą wersję kodu źródłowego i wsadu. Aktualna i ostateczna wersja jest załączona w dalszej części wątku w poście nr 47.