176

(2 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Sugerowałbym mechanicznie uszkodzony potencjometr albo zimny lut na płycie.

177

(9,977 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Przy obecnej mentalności społeczeństwa jesteśmy skazani na zapętlenie rządów: PIS -> PO/Nowoczesna -> PIS -> PO/Nowoczesna itd, itd. Jeżeli głosujecie na którąś z tych opcji, to wspieracie ten układ :P

178

(9,977 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

@okult: aneksja w stylu Krymu raczej nam nie grozi - nie mamy żadnych rosyjskich baz wojskowych (główna przyczyna aneksji Krymu to flota czarnomorska, ważna strategicznie dla Rosji), ani społeczności prorosyjskiej.

179

(9 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Dzisiaj "przyszły" zamówione pady, które polecił dely i działają tak jak oczekiwałem, dzięki :)

[wątek do zamknięcia]

180

(9 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Dzięki, Panowie :)

@dely: rozumiem, że te pady do Segi bez żadnych przeróbek będą działać z Atari? I który button będzie działać jako FIRE? :)

181

(9 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Szukam jakiegoś rozwiązania dla dzieci (wiek 3 i 6 lat), będącego alternatywą dla joysticków MATT. O ile w grach typu Spy Hunter czy River Raid te joysticki "dają radę", o tyle w platformówkach i gra, gdzie przydaje się precyzja (wszelkiej maści platformówki i gry zręcznościowe) granie "MATT-ami" (generalnie joystickami) jest problematyczne - idealnym rozwiązaniem byłby jakiś pad z klawiszami w układzie "kursorów w klawiaturze PC", podłączanymi zamiast joysticka.

Zastanawiałem się też nad zdobyciem manipulatorów do zabawek "zdalnie sterowanych" (często posiadają 2 mini-joysticki kierunkowe: prawo-lewo, góra-dół), ale trochę bez sensu psuć/kupować działające zabawki, żeby zrobić z nich pada.

Zastanawiałem się też nad rozwiązaniem typu "Joy-1-stick" z Tajemnic Atari, ale na chwilę obecną nie znalazłem sensownego rozwiązania dla realizacji przycisków (w przeciwieństwie do oryginału nie chcę stosować pokrywek do słoików, żeby dzieciaki nie miały jakiejś traumy związanej z graniem na Atari ;)

Na razie są to luźne koncepcje, chciałbym zapoznać się z Waszymi doświadczeniami w tej kwestii - mile widziane pomysły i rozwiązania, które są ogólnodostępne - w razie konieczności jestem w stanie dokonać drobnych modyfikacji mechanicznych i elektronicznych, gdyż jestem świadomy iż niekoniecznie gotowe rozwiązania są dostępne "od ręki".

Podsumowując: czy znacie/używacie/polecacie jakieś rozwiązania w stylu "pad" będącego alternatywą joysticka?

Z góry dziękuję :)

182

(9,977 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Ponieważ nie utożsamiam się ani z PIS, ani z KOD, napiszę jak widzę to, o co spór toczą Bartosz z kosa:

1) Wybór PIS nie jest najszczęśliwszym wyborem dla naszego kraju - szczególnie niedobra jest polityka gospodarcza, kształtowana w głównej mierze przez ministra Morawieckiego - zamiast oddłużać Państwo, to zadłuża jeszcze bardziej. Za mało sprzyja rozwojowi gospodarczemu, za bardzo wprowadza do gospodarki "elementy socjalizmu". Jedno PISowi trzeba oddać, że spełniają obietnice sprzed wyborów: 500+, dotacje do mieszkań - chyba, żadna partia nie była taka konsekwentna w spełnianiu obietnic wyborczych. Oczywiście, nie są to korzystne rozwiązania dla gospodarki, szczególnie w momencie dużego zadłużenia.

2) KOD to nie jest nic dobrego:

a) PO i PSL? To oni tak naprawdę przyczynili się do tego, że wygrał PIS - polityka imigracyjna pani Merkel, którą popierały rządy PO i PSL - życie pokazało, jak bolesny to był błąd (bolesny dla ludzi, którzy zginęli w zamachach, polityków oderwanych od koryta mi nie szkoda). Ludzie już nie pamiętają albo zeszło to na dalszy plan, ale PO i PSL zrobiło jeszcze 2 złe ważne rzeczy: zabrało nam kasę z OFE i zwiększyło VAT z 22% do 23% (mimo obietnic wyborczych, że nie podwyższą podatków).

b) Nowoczesna? Rzekomo partia z liberalnym podejściem do gospodarki - przyznam, że nawet przez chwilę zastanawiałem się nad nimi przed wyborami 2015 (propozycja 16% PIT, 16% CIT, 16% VAT to był ciekawy pomysł i korzystny dla gospodarki) - ale tutaj szydło wyszło z worka - Nowoczesna to hybryda UW i byłych działaczy PO, którzy pokazali swoje oblicze po wyborach: obiecują, że jak przyjdą do władzy, to pozostawią 500+, dodatkowo wspierają akcję typu: darmowe leki dla seniorów - ja tu czegoś nie rozumiem - z jednej strony krzyczą, że PIS zwiększa zadłużenie, a jako liberałowie gospodarczy chcą lansować rozwiązania socjalistyczne. Niekonsekwencja podważa ich wiarygodność.

3) Podział na lewicę i prawicę - media nazywają PIS prawicą... a przecież tak socjalistycznych rządów (500+, dotacje na mieszkania itp), to jeszcze w historii III RP nie było. Prawica na świecie to np. partia republikańska w USA, czy konserwatyści w Wielkiej Brytanii, Fidesz na Węgrzech itp, czyli partie które stawiają na wolny rynek, mniejsze podatki i mniejsze świadczenia socjalne. Teoretycznie przed wyborami prawicowe to były hasła PO (2007) czy Nowoczesnej (wspomniane wcześniej 3x16%), a tych ugrupowań nikt nie nazywa prawicą.

4) Wojna o stołki, trybunał, grudniowa zadyma w sejmie - PIS, PO, Nowoczesna - oni tak naprawdę niewiele się różnią mentalnie, gdy zdobywają władzę, to obsadzają stołki swoimi ludźmi, a jako opozycja wytykają to rządzącym - zerknijcie w historię, od lat tak było. Np. były prezydent Komorowski, który nawołuje do "rewolty" sam kilka lat temu się burzył, gdy demonstranci zakłócali obrady sejmu. Przypomnijcie sobie jak Samoobrona blokowała mównice i wypowiedzi obecnych posłów PO, którzy to potępiali. PIS teraz mówi o targowicy, gdy "kapusie" skarżą się w Brukseli na nich, ale też do Brukseli zgłaszali swoje zastrzeżenia, gdy nie podobało im się coś w rządach PO.

5) Wplątanie WOŚP do polityki, to najgorsza rzecz - idea jest szlachetna, a zdecydowanie dominująca ilość środków idzie realnie na pomoc. WOŚP nie narusza prawa, zgodnie ze statusem fundacji ileś środków idzie na obsługę jej działalności, ale to chyba normalne, że Owsiak i ekipa wykonuje jakąś pracę i muszą z czegoś żyć i raczej utrzymanie na poziomie "minimalnej krajowej" raczej nie dałoby możliwości organizacji tego wszystko choćby z ze względów logistycznych. Jak ktoś nie ma do tego zaufania, to po prostu nie musi dawać na to kasy, WOŚP nie jest dotowana z budżetu, każdy kto chce może ze swoją kasą robić co mu się podoba: dawać na WOŚP, Radio Maryja, schroniska dla zwierząt, dotować zloty atarowskie ;)

Polecam lekturę w temacie: WOŚP a Caritas

6) Ekologia, smogi itp - niestety, w dobie poprawności politycznej, płynącej z Brukseli wypacza się wszystko. Największego wroga robi się z dwutlenku węgla, który sam w sobie nie jest toksyczny i jest gazem obecnym w naturze i jest bardzo ważny dla roślin. Bruksela potrafi wydawać zakazy np. na sprzedaż żarówek o mocy powyżej 60W, gdyż większość energii elektrycznej produkowanej w UE przyczynia się do powstawania CO2. Za to koncerny produkują świetlówki energooszczędne, które zawierają rtęć, ale to jest rzekomo zgodne z ekologią. Każdy "niezmanipulowany" biolog potwierdzi Wam, że dla organizmów żywych o wiele groźniejsze są ułamki gramów związków rtęci niż miliony litrów dwutlenku węgla. Normy ekologiczne dla silników spalinowych - kolejne normy EURO stawiają rygory dla emisji CO2 przede wszystkim, tymczasem producenci silników żyłują silniki, aby spełniały normy, kosztem wprowadzania technologii, które rzeczywiście emitują mniej CO2, za to więcej związków azotu, które są rakotwórcze. Okazuje się, że najbardziej ekologiczne są auta z instalacjami LPG, bo mają najczystsze spaliny - i co z tego, że nowe diesele spełniające normę EURO6, produkują nieco mniej CO2 niż np. auto 15-to letnie z instalacją LPG, skoro te stare auto, które spełniało normę EURO4 sprzed iluś lat, emituje mniej szkodliwych substancji typu związki azotu czy pył sadzy?
Sęk w tym, że w Brukseli mają dużą siłę przebicia Ci, którzy pod przykrywką rzekomej ekologii i dlatego głównego wroga zrobili sobie z CO2, a nie z pyłów, które znajdują się m.in. w smogach. Oczywiście, do smogów przyczynia się wiele czynników, m.in. palenie w piecach "plastikami" i ludzi, którzy to robią należy ścigać.

183

(9,977 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

syscall napisał/a:

A ci co nie dają na WOŚP to jaką mają łatkę? :)

Pewnie "fanatyków Rydzyka" ;)

184

(9,977 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

@kasa0: owszem, też takie hasła się pojawiają. Sęk w tym, że często obok osób, które mówią o samym zagrożeniu pojawiają się zadymiarze, którzy wykrzykują hasła, które mają charakter rasistowski i przez to media/ugrupowania "lewackie" mają "wodę na młyn".

185

(9,977 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

BartoszP: nie odpowiedziałeś na pytanie, lecz użyłeś argumentów rodem z jednego dwóch dominujących schematów, które są zakorzenione w mentalności społecznej ;)

186

(9,977 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Zastanawiało zawsze mnie dlaczego w mentalności naszego społeczeństwa panuje takie "szufladkowanie"? Jeżeli wspierasz/popierasz działanie WOŚP to od razu wrzucają Cię do worka "popierasz KOD". Jeżeli krytykujesz Petru lub Kijowskiego, to od razu przylepiają Ci "łatkę PIS-u", jeżeli mówisz o tym, że jesteś dumny z bycia Polakiem, to zyskujesz miano "ksenofoba i rasisty", a jeżeli mówisz o tym, że z Rosjanami warto szukać porozumienia, to masz łatkę "ruskiego agenta" ;)

187

(21 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Oj, nieładnie panowie - pirx jest bywalcem naszego forum, a Wy tak z premedytacją pokazujecie jak "crackować" owoc m.in. jego pracy ;)

188

(39 odpowiedzi, napisanych Programowanie - 8 bit)

Wydaje mi się, że nie warto iść w tym kierunku - Atari na standardowym 6502 miały stałą prędkość zegara i tam można było bawić się w "cyklowanie", tutaj możemy mieć do czynienia z różnymi prędkościami zegarów poza tym synchronizacja z wolniejszymi układami może powodować pewne opóźnienia, które niekoniecznie są "teoretycznie pewne" jak wartości cykli zegara. No chyba, że Rapidus ma jakiś rejestr, który umożliwia stabilne uzyskanie odmierzania czasu dużo precyzyjniej niż kombinacje VCOUNT i WSYNC, wtedy można się zastanawiać.

Poza tym, skoro ktoś zdecydował się na Rapidusa, to istnieje spora szansa, że ta sama osoba posiada również VBXE, a w takim wypadku zabawa ze zmianą kolorów w linii zdecydowanie traci sens.

Eagle napisał/a:

Proponuję wprowadzić CAPTCHA przed wysłaniem postu.

np. "Proszę podać adres rejestru VCOUNT"

;)

A ja proponuję wpisanie  aktualnej wartości VCOUNT-a i jeśli nie będzie się zgadzać, to post nie zostanie opublikowany :PPP

190

(6 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

I również zmarła...

191

(6 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Przykra sprawa :(

Swoją drogą jeden z przecieków (sprzed kilku miesięcy) dot. epizodu 8  głosił, że właśnie w tej części Leia odniesie ciężkie obrażenia i umrze. Takimi niemiły "zbieg okoliczności.

192

(6,151 odpowiedzi, napisanych Kolekcjonowanie)

Wszyscy narzekali na politykę marketingową Atari, a tu proszę - PC z lat 90-tych "robią dzisiaj za złom", a Falcony drożeją ;)

193

(8 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Przyłączam się do życzeń - zdrowia, radości i zgody :) Niech duch Świąt Bożego Narodzenia ugasi konflikty, niech miłośnicy standardowych atarek żyją w zgodzie z miłośnikami rozszerzeń, niech fani i przeciwnicy zlotów (SV, Wapniak, Głuchołazy) w zgodzie razem piją trunki "wyskokowe" ;)

194

(9,977 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

gepard:

"Na Łotwie żyje około 28 proc. etnicznych Rosjan[9]. Drugim obok Rygi największym skupiskiem tej ludności jest Łatgalia, najbiedniejsza, południowo-wschodnia część kraju[10]. Ponad 300 tys. mieszkańców nie ma żadnego obywatelstwa, ponieważ Łotwa przyznała je automatycznie tylko tym osobom oraz ich potomkom, które posiadały je 17 czerwca 1940 r. Warunków nie spełniła ludność napływowa z czasów istnienia ZSRR, która po odzyskaniu przez Łotwę niepodległości nie poddała się procesom naturalizacji (tj. nie przystąpiła do egzaminu z języka i historii Łotwy). Ta sytuacja spowodowała, że dziś 13 proc. mieszkańców Łotwy ma szare paszporty bezpaństwowców."

Ciekaw jestem jak to się miało do polityki UE ;)

195

(25 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Nie czyta, ale po przekręceniu dźwigni słychać pracujący silnik? Jeśli tak, sugerowałbym wymianę napędu. Jeżeli nie słychać pracy silnika, a lampka napędu świeci, to sugerowałbym poszukanie "zimnych lutów" - miałem tak kiedyś w swoim T720, że "zacinał się" i po wstrząsie mechanicznym powracał do normalnej pracy. Poprawa lutowań rozwiązała problem.

196

(9,977 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

syscall: nigdy nie twierdziłem, że Rosja z Putinem na czele jest drugim Watykanem. Nie twierdzę też, że nie należy być ostrożnym i nie dbać o siły zbrojne itp. Ale to, że do tej pory nie było okazji (od 1795 do 1989, z przerwami 1807-1815 i 1918-1939) na relacje inne niż relacja poddany/okupant, to nie znaczy, że nie należy do tego dążyć.

gepard: chaos w USA, zadyma w Polsce... zawsze można napisać, że to "robota KGB", ale nie pomijaj faktu, że w obydwu tych przypadkach jedną ze stron mocno wspiera pewien pan, o którym już wcześniej napisałem. Ten sam pan mocno wspierał m.in. kształt polityki migracyjnej pani Merkel - a ów pan przez obecne władze Rosji nie jest lubiany, ba, nawet Rosja wydała za nim list gończy - mowa o panu Sorosie. A co do krajów bałtyckich - może się mylę, ale Putin jest pragmatykiem, zatem jakie wymierne korzyści dałoby zajęcie/atak na kraje bałtyckie? Dla armii rosyjskiej zajęcie np. Estonii czy Litwy to technicznie nie byłby problem, tylko co by to dało? Armię w terenie trzeba zaopatrzyć, utrzymać - to kosztuje. A jakie korzyści by to dało? Surowce mineralne (złoto, diamenty)? Ośrodki przemysłowe? Brak jakichkolwiek korzyści.

Mówicie o "dostrzeganiu pewnych faktów" - to co się dzieje teraz na świecie, a zwłaszcza w Europie/USA/Bliski Wschód nie jest kształtowane przez system dwubiegunowy (Rosja vs USA/UE/NATO), jest wiele grup i nurtów, które to kształtują.

197

(9,977 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

syscall napisał/a:

Rosja ma żywotny interes w osłabianiu Europy Środkowej. Sugeruję głębszą refleksję.

Zgadza się, na chwilę obecną ma w tym interes i w sumie nie ma w tym nic dziwnego - większość państw Europy Środkowo-Wschodniej jest w NATO, czyli w pakcie, którego Rosja odbiera jako przeciwnika/wroga. Więc siłą rzeczy osłabienie państw tego regionu jest jej na rękę. Tak samo jak Niemcom czy Francuzom (a podobno to nasi "solidarni bracia z UE" i sojusznicy z "NATO") nie jest na rękę, żeby Polska była zbyt silna gospodarczo, czego przykładem są stawki minimalne dla przewoźników czy limity dla rolnictwa. W UE pomimo pięknych haseł i ideologii socjalisto-lewaków i tak chodzi o dominację pewnych państw na kontynencie ;)

syscall napisał/a:

No więc jakie, napisz. Konkretnie. W relacjach z Polską, Rosja nigdy nie miała innych niż uległość. Już ci to wyłożono.
Relacje partnerskie z Rosją są niemożliwe i nie jest to wina Polski.

Zgadza się, do tej pory nie było innych relacji, co nie znaczy, że nie należy próbować działać w tym kierunku. Nie oczekuję, że Putin będzie robił "niedźwiedzia" (np. z Dudą), jak Gierek z Breźniewem, ale warto dążyć do normalizacji - "mały ruch graniczny" był tego dobrym przykładem, małymi krokami warto dążyć do normalizacji. Z Niemcami po wojnie udało się (mimo, bardzo przykrych wydarzeń w historii) - niestety, nasze media nakręcają klimat, że Rosja stanowi zagrożenie, co podsyca jeszcze i tak niezdrową atmosferę.

syscall napisał/a:

ps. ta narracja z 'dobrymi relacjami z Rosją' pojawia się od wielu lat. Dziwnym trafem w przestrzeni publicznej głównie reprezentują je osoby związane ze służbami PRL, Unią Wolności, Gazetą Wyborczą  oraz większość postokrągłostołowych polityków oraz wielu pożytecznych idiotów i innych sowieciarzy..

Akurat Gazeta Wyborcza nie jest tutaj dobrym przykładem - oni raczej głośno krzyczą o tym, "jaki zły jest Putin". Zresztą akurat to nie dziwi - Gazeta Wyborcza, PO i Nowoczesna to środowiska wspierane przez pana Sorosa, a on nie lubi Putina, ba, niedawno Rosja wypuściła za nim list gończy (Soros stał za pewną giełdową zagrywką, która mocno zachwiała gospodarką Rosji). PIS pokrzykuje na Rosję z przyczyn czysto ideologiczno-historycznych, (no i większość z nich jest zwolennikami teorii, że to służby Rosji stały za katastrofą w Smoleńsku).

198

(9,977 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Miałem na myśli przede wszystkim relacje gospodarcze. Prosty przykład - do niedawna funkcjonował "mały ruch graniczny" i przynosił korzyści obydwu stronom - został zawieszony z "przyczyn bezpieczeństwa" - rozumiem okres szczytu NATO i "Dni młodzieży", ale to dawno się skończyło - komu to przeszkadzało?

W polityce zagranicznej nie podoba mi się to, że nadstawiamy karku w imieniu USA, bo w regionie najbardziej pokrzykujemy na Rosję, co owocuje niechęcią do Nas (co nie dziwi, bo raczej ciężko o poprawne relacje z kimś, to głośno Cię krytykuje), stąd problemy z eksportem do Rosji z naszą żywnością itp (jeszcze przed embargiem w związku z Krymem) - mimo, że podobno jesteśmy "najwierniejszym sojusznikiem USA" w regionie, do tej pory jako jedno z niewielu państw musimy mieć wizy, żeby odwiedzić USA.

Niestety, w języku dyplomacji międzynarodowej emocje trzeba powstrzymywać na rzecz kalkulacji - jeżeli "nadstawiamy za kogoś głowę", to miejmy z tego tytułu korzyści.

Jestem świadomy, że władzę Rosji nie wpasowują się w standardy rodem z Europy Zachodniej. Ale Chiny też są (nawet bardziej) od tego dalekie, a jednak nikt nie wytyka im relacjach handowych sprawy Tybetu.

syscall: apropos historii - 1944 - 1991 to były czasy ZSRR - owszem Rosja był dominujący element, ale ZSRR było trochę innym państwem niż współczesna Rosja, choćby ze względu na sposób sprawowania władzy. A miałem na myśli inne relacje niż uległość.

Simius:

1) Wcale tego nie neguję - nigdy nie twierdziłem, że powinniśmy osłabić nasze siły zbrojne czy siły wywiadowcze.

2) Do współpracy gospodarczej nie jest to niezbędne - Niemcy nie mają takich sił (poza bazami USA na swoim terenie), a mimo to potrafią stworzyć wspólne projekty typu Nord-Stream

199

(9,977 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

A ja napiszę tak: martwi mnie pomysł na gospodarkę w wykonaniu PIS-u: zadłużanie Państwa, dotowanie rozwiązań typu 500+, Mieszkanie+ zamiast np. obniżenia podatków - te mechanizmy działają hamująco na gospodarkę. Irytuje mnie też polityka zagraniczna, która opiera  się na ideologii (Rosja jest "be", USA jest "cacy"), zamiast na racjonalności (przykład Niemców, Węgrów czy Turcji pokazuje, że można być w sojusznikiem USA w NATO, a jednocześnie mieć dobre relacje z Rosją).

Natomiast nie uważam KOD-u jako dobrego lekarstwa na PIS. Głównym motorem napędowym KOD-u jest obawa przed utratą wpływów, dlatego chwytają się wszelkich nisz aby zbierać poparcie i na tym się skupiają, zamiast przedstawić spójną wizję państwa i to jest ich główny błąd. Dla zwykłego obywatela walka o trybunał, to walka o "stołki", a gdy pan Stańczyk publicznie mówi, że zmniejszyli mu emeryturę z 8000 na 2000 złotych i nie wie "jak wyżyć z emeryturą za 2 tysiące", to raczej u większości obywateli wywoła oburzenie, a nie współczucie - w naszym kraju bardzo dużo ludzi ma emerytury poniżej 2k, wielu pracujących mniej zarabia, więc takie wypowiedzi, to raczej "strzał w kolano", a obrona emerytur byłych funkcjonariuszy UB (niezależnie od tego czy jest słuszna czy też nie), pod hasłami "wolności" trąca czarnym humorem.

Podsumowując - PIS nie jest najszczęśliwszym rozwiązaniem dla naszego kraju, ale KOD w obecnej postaci nie potrafi pokazać nic konstruktywnego poza byciem "antyPIS".

200

(9,977 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

syscall napisał/a:

Czytam, że reżym pisowski :) obdarł pagony 'człowiekowi honoru', agentowi sowieckiej informacji wojskowej znanemu szerzej jako 'generał'

Trzeba im przyznać, że są najbardziej konsekwentną ekipą rządzącą w historii III+ RP. To co obiecywali, to wprowadzają. Niestety, szkoda. że opierają się głównie na gestach, symbolach i ideologii, a nie na racjonalności i sprzyjaniu gospodarce.