Nie pojawia się u ciebie, bo nie masz dysku obsługującego takie pojemności.

Możesz config.sys umieścić na JEDNEJ dyskietce i zawsze odpalać z niej kompa. Sam tak robiłem przez ładne parę lat (ale oczywiście, jak się ma twardy dysk, to jest wygodniej - dlatego go mam).

Nie ma żadnej "listy wysyłanych" percomów. Formatter tylko odczytuje percom i na podstawie wyniku tej operacji decyduje, jakie opcje będą dostępne.

Bo jest pięciu koderów na krzyż, z czego część za tytuł do chwały uznaje zdolność zrobienia lda #$fe / sta $d301 (w celu że w przeciwnym wypadku im "się OS zawiesza"), a za szczyt umiejętności - napisanie handlera VBL odczytującego stan joysticka.

Istotnie, 19200 to może sporo jak na terminal w 1983 roku, ale dzisiaj to jakoś nie tego. Może dałoby się przynajmniej puścić tę transmisję (CP/M <-> Atari, przez SIO) w turbo?

Mnie na Forewerze nie było, a niektóre źródła ustnie utrzymywały, że to ZX-81. Stąd moje pytanie. Zdjęcia już mi pokazano, faktycznie, ZX Spectrum (tzw. gumiak).

makeatr.exe dobry, ma tylko jedną wadę, nie kuma nowego formatu Sparty. Przydałby się update.

Tak dla porządku i lansu (bo nie wszyscy czytają wszystkie wątki), nowa wersja programu jest tutaj:

TAR v.1.5

"Uaktualnienie" :P powinno rozwiązać problem zgłoszony przez Candle'a tutaj:

http://atariarea.krap.pl/forum/viewtopic.php?id=7648

Ta wersja powinna umieć odpakowywać z archiwów pliki z długimi nazwami (mapując je na 8+3 podobnie jak to robi winda).

Candle'a problem z TAR-em polegał na tym, że program nie tolerował archiwów z długimi nazwami (oraz dziwnymi znakami w nazwach) w środku, i nie chciał ich odpakowywać. Teraz już powinien to robić:

TAR v.1.5

Podczas odpakowywania archiwum pod SDX długie nazwy są mapowane na 8+3 nieco podobną metodą do tej, której używa M$ Bill.

Masakra. Jestem w szoku, przecież to był młody facet (w 2000 roku był jeszcze studentem). :/

Pomijając nawet, które kolory są "słuszne", BD z kolorami jak na Jacquesa S-Video wygląda ładniej. No ale ja się nie znam, całe życie miałem Neptuna M156B (i pewnie dlatego zielone wygląda mi ładniej).

Kiedy się podaje numer dysku (tak, mówię o poleceniu FORMAT Sparty), formatter wysyła do stacji zapytanie o konfigurację. Wtedy właśnie urządzenie ma nadesłać odpowiedni PERCOM. I wtedy też formatter odpowie na wszystkie twoje wątpliwości, tzn. wszystko będzie jasne, jeśli będziesz miał urządzenie odpowiadające zgodnie ze standardem (opisanym w Atariki).

Podpowiem tyle, że takich dysków (o "wysokiej pojemności") się w zasadzie nie formatuje. I tak samo nie wybiera się ich pojemności - to one narzucają formatterowi swój konfig.

Jeśli zawartość portu się zmienia, to jeszcze niekoniecznie oznacza, że jest to zegarek czasu rzeczywistego, a jeśli nawet, to że akurat ARC.

To jest tam nawet napisane.

Dysk musi zawiadomić formatter, że jest tzw. dyskiem dużej pojemności. Robi to przesyłając mu na żądanie odpowiednio skomponowany blok PERCOM