Jakoś nie po drodze mi było do oscyloskopu ostatnio, więc dopiero dzisiaj poknułem nieco.
Dlaczego napisałem że badać najlepiej poprzez podanie sygnału OSC na wejście PAL - lepiej widać zaleźności fazowe, które są i tak zawiłe. Po drugie to GTIA była projektowana pod NTSC a potem zaadaptowana do PAL (TIA -> CTIA -> GTIA ->). Po trzecie mnie interesowały zależności czasowe na poziomie pixela. (color127.png)
Faktycznie źle zinterpretowałem fazę sygnału burst. W kolejnych liniach powinno to być 135 i 225 stopni, czyli jak Napisałeś 90 stopni różnicy między kolejnymi liniami.
Z dzisiejszych obserwacji na szybko wynika że:
Faza sygnału BURST jest także zależna od napięcia na nóżce DEL. (Przy taktowaniu częstotliwością PAL nie ma innej opcji) A że przesunięcie fazy jest uzyskiwane z linii opóźniającej (!) to nie da się uzyskać ani dobrej fazy, ani dobrego wypełnienia. (!)
Dlatego kolor w kolejnych liniach będzie się różnił, i ciężko to będzie wyeliminować.
Rozwiązaniem było by pewnie użycie kwarcu o freq=4*PAL=17.734475 lub przynajmniej 2*PAL. Ten pierwszy był użyty w C64, ale samych szczegółów twożenia obrazu nie znam.
Dlatego uważam, co napisałem powyżej, że GTIA została zaadaptowana do PAL, z niezłym efektem, TANIO, przez niewielką modyfikację - jednak nie bezbłędnie.
W załączeniu 12 oscylogramów do powyższego programiku, opisanych kolejno:
5v-pal-1
1 Liczba - napięcie na nóżce DEL tu 5V
pal - przebieg referencyjny tutaj pal lub osc - aby wyznaczyć granicę pixli. Idealne było by użycie 3 kanałów, ale nie posiadam takiego w domu.
ostatnia liczba to numer linii 1 lub 2. pamięć oscyloskopu nie pozwala zapamiętać więcej przy zachowaniu przyzwoitej rozdzielczości przy której coś widać.
Mam nadzieję że ktoś z tego zrobi użytek :)
Pozdrawiam
Willy.